Jak chudnąć by schudnąć?

1 listopada 2014, dodał: dlugiewlosy
Artykuł zewnętrzny

Nie. To nie post z serii „cudowna dieta”. To raczej post o tym jak schudnąć i nie wrócić do starej wagi. Post o mnie i o tym jak schudłam 15 kg bez diety i wyrzeczeń, zmieniając tylko tryb życia.Pierwsza sprawa o której musicie wiedzieć to to, że są 3 typy budowy ciała, które określa się po obwodzie nadgarstka. Dla każdej budowy są określone normy wagi i wymiarów poszczególnych części ciała. Piszę o tym, bo istotne jest by uświadomić sobie, że nie każdy może ważyć 50 kg – gdyż dla niektórych idealna wagą jest 68 kg. Wszystko zależy od wzrostu i budowy ciała. Dlatego ważne by na początku : założyć realny cel wagowy ( dobrany indywidualnie do nas).Drugą istotną rzeczą jest czas. Organizm zapamiętuje swoją najwyższą wagę i określa mianem dobrobytu. Gdy zbyt szybko gubimy wagę- nasz organizm włącza alarm i następuje produkcja dodatkowych zapasów tłuszczu, które w momencie odpuszczenia diety, są nagromadzane tak, aby z powrotem dojść do „dobrobytu czyli najwyższej zapamiętanej wagi” – stąd powstaje efekt jo-jo.Co robić zatem? Bardzo ważne jest by chudnąć MAKSYMALNIE 4 kilogramy miesięcznie. Wtedy organizm nie zarejestruje procesu gubienia wagi. Jest to tak jakby oszukanie go. Stąd też diety cud (np. Kopenhadzka są nieskuteczne – zawsze występuje po nich jo-jo). Byłam kiedyś na Kopenhadzkiej więc wiem… Schudłam 10 kg ale przypłaciłam to rożnymi chorobami między innymi utratą włosów, i koniec końców stara waga wróciła.

Ok – czyli kolejna jasna sprawa : nie ma ekspresowego tempa. Dajemy sobie czas. Nie przytyliśmy w jeden dzień, tylko była to systematyczna, długoletnia „praca” albo jej brak;)Trzecia sprawa : Jemy co lubimy, oczywiście z głową, 5 posiłków dziennie. Pijemy dużo wody – by metabolizm nasz był na najwyższych obrotach. Leniwy metabolizm = wzrost wagi. Czwarta sprawa : ćwiczymy! Regularnie od 30-45 minut minimum 3 razy dziennie.
Na początku polecam spokojne ćwiczenia aby przyzwyczaić organizm do aktywności fizycznej. Naprawdę ruch to lek na wszystko! Endorfiny, szczęście, spokój i relaks. Jeżeli zdasz sobie sprawę z tego, że nikt nie rodzi się idealny, ale może takim być dzięki swojej pracy – niebawem zobaczysz nową osobę w odbiciu lustra. Może 15% kobiet ma idealną figurę i nie musi o to szczególnie dbać.Reszta nad nią pracuje, ćwicząc. Ja nigdy nie ćwiczyłam, zawsze stroniłam od aktywności fizycznej. Od ponad roku ćwiczę 5-6 razy w tygodniu. Jem jak jadłam – zero diety. Schudłam 15 kg i straciłam ponad 100 cm w obwodach. Z rozmiaru XL zeszłam do S-M. Ćwiczę ćwiczenia cardio – w domu przed telewizorem.
Ćwiczę z Ewą Chodakowską, z Mel B, z Tiffany.

Dodatkowo co mnie bardzo motywowało na początku mojej aktywności fizycznej :
1) Robienie sobie zdjęć np. brzucha ( co tydzień),
2) Mierzenie się centymetrem w pasie, talii (zapisywanie wyników co tydzień),
3) Nie wchodzenie na wagę,
4) Oglądanie metamorfoz dziewczyn, które schudły.Pierwsze efekty widziałam po 1 miesiącu ćwiczeń. Po 2 miesiącu inni zaczynali coś podejrzewać. Po 3 miesiącu systematycznych ćwiczeń wszyscy dopytywali jak to zrobiłam.

„Ciało to Twój dom! Przecież w nim mieszkasz…:) Jego stan zależy od Ciebie”
„Bez wysiłku piękna może być tylko buzia, reszta to już tylko Twoje dzieło!”
„To Ty tworzysz swój dzień… To Ty wyznaczasz cele.Żyjesz aktywnie?Czy biernie się przyglądasz? Nigdy nie będziesz młodsza niż jesteś dzisiaj.Owszem – nigdy nie jest za późno! – co nie znaczy,że dobrze jest marnować czas.”

Dzięki temu wreszcie podobam się sobie, wreszcie ubrania dobrze leżą a ja nie mam już jesiennych depresji i chandry – żyję pełnią życia i jestem szczęśliwa. Naprawdę warto Dziewczyny!
(Obrazki w poście pochodzą z Internetu, z różnych stron. Niektóre są podpisane, a niektórych źródeł nie jestem w stanie podać, ponieważ zbieram je od roku w celach motywacyjnych. Cytaty z kolei przytoczone w tym poście są autorstwa E.Chodakowskiej.)