Ekskluzywny Kempinski Ishtar Dead Sea olśniewa niezwykłą architekturą, harmonijnie wtopioną w naturalne otoczenie. Znajduje się w Jordanii, w miasteczku uzdrowiskowym Swaimeh, na brzegu Morza Martwego, w pobliżu gór, pustyni i znamienitych miejsc znanych z historii i Biblii.
Choć piaszczystych plaż i ciepłej wody morskiej w rejonie Bliskiego i Środkowego Wschodu nie brakuje, to jednak Morze Martwe jest wyjątkowe i jedyne takie na naszej planecie. To bezodpływowy akwen o ogromnym, 30-procentowym zasoleniu, położony najniżej na świecie (418 m). Jego słona woda ma dużą zawartość magnezu, sodu, potasu i bromu, pomaga w problemach skórnych (np. łuszczyca), astmie, reumatyzmie, a błoto morskie wykorzystuje się do zabiegów upiększających i odchudzających. Z dobroczynnych właściwości Morza Martwego korzystali już król Herod i królowa Kleopatra. Dziś turyści i kuracjusze doceniają zdrowotne cechy tego niezwykłego morza i krystalicznie czystego powietrza – bez alergenów i spalin.
Jak cud starożytności
W takim niezwykłym otoczeniu, w oryginalnej scenerii otwarto 10 lat temu obiekt należący do światowej czołówki hotelarstwa, sygnowany prestiżową marką Kempinski. O wyjątkowości hotelu Ishtar Dead Sea stanowi jego oryginalna architektura nawiązująca do Wiszących Ogrodów Babilonu – jednego z siedmiu cudów świata starożytnego. Składa się z niskich, kamiennych budynków usytuowanych kaskadowo nad długą, prywatną plażą i pośród przepięknego ogrodu z bujną roślinnością, laguną, wodospadami i kompleksem 9 basenów (w tym jeden typu infinity). Fantastycznie utrzymany ogród z wodnymi atrakcjami i z widokiem na morze to prawdziwie rajska oaza, miejsce wypoczynku, treningów jogi, medytacji, a także spotkań firmowych i przyjęć weselnych. A dla wzmocnienia kondycji – tuż obok kort tenisowy i czynny całą dobę fitness center.
W krajobrazie hotelowym dominują tarasy, balkony, patia, zielone ścieżki. Harmonia z otoczeniem, przestrzenie pełne światła, przepiękny ogród i wyszukany styl – tu naprawdę można poczuć się jak w baśni. Teren hotelowy podzielono na trzy enklawy: budynek główny (210 pokoi), Isthar village (115 pokoi), budynek spa (27 pokoi i ośrodek spa). Wszystkie strefy są perfekcyjnie zaprojektowane i dostosowane do potrzeb zarówno turystów, jak i kuracjuszy, rodzin z dziećmi (miniklub 2-12 lat, sala zabaw, opiekunki), klientów korporacyjnych (sale konferencyjne, zaplecze biznesowe). W zeszłym roku hotel zwyciężył w jordańskiej edycji konkursu BEST HOTEL SPA.
Słona oaza relaksu
Tutejsze spa jest największe w całej Jordanii; To kunsztowny, szykowny, inspirowany tradycjami arabskimi, 3-piętrowy pałac relaksu i wellnesowej przygody. Znajduje się w nim 14 gabinetów, 6 miejsc do zabiegów na świeżym powietrzu (rodzaj gazebo), ekskluzywny hammam, sauny, jacuzzi, tepidarium, basen z wodą pochodzącą z Morza Martwego, kryty basen hydro (pośrodku whirpool) z widokiem na morze, basen watsu, studio jogi, strefy wypoczynku. Nad całością czuwa Resense – jedna z najbardziej dynamicznych firm w światowej branży spa (50 luksusowych ośrodków na 3 kontynentach). Tu każdy detal – łącznie z kolorami i dźwiękami – podporządkowany jest idei absolutnego relaksu. Sztandarowy rytuał to 3-godzinny Bathing Kur z przewodnikiem terapeutycznym, który prowadzi klienta przez świat doznań dzięki różnym kąpielom i korzystaniu z darów Morza Martwego. Uwieńczeniem wellnessowej podróży jest wypoczynek w slumber suite i głęboki masaż.
Do zabiegów upiększających i pielęgnacyjnych stosowane są produkty na bazie cennych substancji z Morza Martwego (również lokalne wyroby przebadane w laboratorium naukowym) oraz kosmetyki firmy Phytomer. Warto spróbować na sobie peelingów z użyciem soli morskiej, okładów błotem z Morza Martwego, zabiegów nawilżających, masaży i oczywiście pakietów oczyszczających w królewskim hammamie. Z terapii korzystają zarówno goście hotelowi, jak i turyści mieszkający w innych hotelach. Dla tych, którzy przebywają w innych miejscach (np. w stolicy kraju Ammanie) wykreowano pakiet „From Home to Heaven”. W jego skład wchodzą: opieka osobistego spa concierge, transport w dwie strony eleganckim samochodem hotelowym, ustalone wcześniej zabiegi, korzystanie z wszystkich części wodnych, relaks w ogrodzie i lekkostrawne posiłki.
Jeść i mieszkać po królewsku
Chlubą hotelu jest osiem lokali gastronomicznych, w których można delektować się przysmakami kuchni regionalnej, a także francuskiej, włoskiej i azjatyckiej. Magnesem dla smakoszy są talenty tutejszych kucharzy, pyszne dania, świeże i ekologiczne produkty, pięknie zaprojektowane wnętrza i taniec brzucha w wykonaniu profesjonalnych tancerek.
Plaża, ogród, spa, restauracje, cała infrastruktura hotelowa harmonijnie wpisuje się w tradycje regionu i tutejszy krajobraz. Podobnie rzecz się ma z pokojami – w naturalnych barwach, z wykorzystaniem lokalnych materiałów (w łazienkach oczywiście zestawy z Morza Martwego). Są one obszerne (najmniejsze z nich mają 40 m kw.) i eleganckie, znakomicie wyposażone, podzielone na kilka kategorii. Pokoje simplex (ok. 61 m kw.) i pokoje duplex (ok. 85 m kw.) znajdują się w budynku spa. Ich główną zaletą jest bezpośrednie połączenie z Resense Spa. Dla najbardziej wymagających i oczekujących królewskiej atmosfery przeznaczone są wille royal o powierzchni aż 475 m kw.! Są w nich 3 sypialnie, jadalnia, salon, taras, ekskluzywna łazienka, prywatny basen, sala terapeutyczna (masaż powitalny gratis), łaźnia, sauna, jacuzzi i własny kawałek plaży z… pokojem plażowym.
Ten niesamowity hotel odwiedzają turyści i kuracjusze z całego świata. Są wśród nich koronowane głowy, biznesmeni, artyści. Gościł tam też Michał Wiśniewski z zespołu Ich Troje. Tak to wspomina: „Jadąc na leczenie łuszczycy do Jordanii, spodziewałem się cudów. Pobyt w Kempinski Dead Sea od strony hotelarskiej wspominam bardzo miło. Kąpiele w morzu wprawdzie doprowadziły do poprawy sytuacji, ale po trzech miesiącach wszystko
wróciło do stanu pierwotnego”.
———–
Hotel oczarowuje, ale warto opuścić go na jakiś czas, aby zwiedzić niezwykłe miejsca, w które obfituje Królestwo Jordanii: skalne budowle Petry (na Liście UNESCO), Betanię – miejsce chrztu Jezusa, Górę Nebo z bazyliką Mojżesza, miasta rzymskie, twierdze krzyżowców, pustynię Wadi Rum. Światowej klasy zabytki i malownicza natura sprawiają, że jest to jedno z najpiękniejszych miejsc na świecie, a Kempinski Ishtar Dead Sea to hotelowy majstersztyk.
Alina Woźniak