Witajcie :)
Jak wiecie już od stycznia dbam o linię. O tym fakcie dowiedziała się również Pani Małgosia z serwisu Wyzwanie na Odchudzanie i zaproponowała mi test koktajli odżywczych Herbalife, które mogłyby pomóc mi w walce z ostatnimi kilogramami. Nigdy nie stosowałam wspomagaczy odchudzania, więc uznałam, że może to być świetna przygoda! Zachęcił mnie fakt, że koktajl ten nie jest żadnym „fat burnerem” od których można się nabawić kłopotów ze zdrowiem, to po prostu koktajl bogaty w składniki odżywiające organizm, fajne źródło białka i witamin.
Po małych perypetiach dotarła do mnie paczuszka. Znalazłam w niej 7 porcji waniliowego koktajlu, karty z przepisami, przewodnik Herbalife o zdrowym trybie życia oraz sporządzony specjalnie dla mnie bilans Wellness.
Koktajl odżywczy jest źródłem wszelkich niezbędnych do życia składników, takich jak białko, węglowodany, błonnik a także witaminy i makro- oraz mikroelementy. Koktajl można stosować do obniżania masy ciała – jeden gotowy podstawowy koktajl ma zaledwie 221 kcal i możemy nimi zastąpić 2 posiłki dziennie, np. śniadanie i kolacje. Oczywiście aby miało to sens trzeba przestawić się na zdrowy tryb życia – picie koktajlu nic nie da jeśli popijamy nim ciastka ;) Aby pomóc sobie w utrzymaniu wagi zastępujemy koktajlem tylko jeden posiłek. Tak postąpiłam ja – pije koktajle na kolacje, ponieważ wtedy mam największą ochotę na podjadanie.
Koktajle Formuła 1 produkowane są w sześciu smakach, mnie przypadło testowanie waniliowego, ponieważ jest on najbardziej uniwersalny, można go łączyć z wieloma składnikami bez ograniczeń.
Jako pierwszy postanowiłam spróbować koktajl w formie podstawowej – koktajl waniliowy + 250 ml mleka 1,5%. Taka kompozycja ma właśnie 221 kcal. Koktajl waniliowy jest w smaku bardzo neutralny, wanilia jest słabo wyczuwalna, bardziej czuć mleko. Całość jest delikatnie słodka. Dzięki zawartości błonnika koktajl gęstnieje i jest bardzo sycący.
Każdy, kto kiedykolwiek się odchudzał, wie, że monotonne diety nie mają szans. Herbalife znalazł na to proste rozwiązanie, ponieważ te koktajle można przygotowywać na milion różnych sposobów i smaków, co eliminuje nudę. Wśród kart z przepisami znalazłam ciekawą propozycję:
Mam blender, więc zmiksowałam wszystko razem. Gruszka zagęściła koktajl jeszcze bardziej, cynamon dodał szarlotkowego aromatu a blendowanie sprawiło, że całość nieco się napowietrzyła i nabrała konsystencji puszystego musu.
Powyżej widzicie mój pyszny koktajl gruszkowy, zdecydowanie będę fanką tego smaku! Wciągałam aż mi się uszy trzęsły :)
Pani Małgosia poinformowała mnie jednak, że nie muszę się ograniczać do przygotowanych przez producenta przepisów i zachęciła mnie do własnych eksperymentów. Ja oczywiście lubię gotować i pomysłów mam milion sto. Największym problemem okazało się dla mnie właśnie wybranie w jakiej wersji dziś zrobić mój koktajl – w końcu zostało mi już tylko 5 możliwości :) Wczoraj padło jednak na tropiki!
Puściłam wodze fantazji połączyłam z koktajlem 200 ml soku ananasowego z cząstkami granatu. Sok był bardzo słodki, więc i całość taka wyszła, kwaskowaty granat fajnie kontrastował do tej słodyczy. Wg moich obliczeń taki koktajl ma zaledwie 215 kcal.
Dzięki takiemu rozwiązaniu z jednego rodzaju koktajlu możemy zrobić niezliczona ilość różnych posiłków. Przede mną jeszcze kilka możliwości, gdy tylko je wypróbuje podzielę się z Wami przepisami :)
Koktajle testuję dzięki serwisowi: sklepdiety.pl