Grillowe przyprawy Prymat – opinia blogerki

2 sierpnia 2012, dodał: doowa
Artykuł zewnętrzny

Dzięki uprzejmości portalu Uroda i Zdrowie oraz Firmy Prymat dostałam do testowania paczkę przypraw grillowych.
Jak wiemy dziś grillowanie kochają wszyscy: panowie i panie, młodzi i starzy, wegetarianie i mięsożercy.
W rodzinnej atmosferze grillujemy nie tylko kiełbaski czy karkówkę, ale też inne ulubione mięsa ryby i warzywa.
Aby podkreślić walory smakowe mięsa z rusztu, warto sięgnąć po mieszanki przypraw Prymat dedykowane specjalnie na okazję grillowania.
Prymat przygotował mieszanki grillowe bez dodatku glutaminianu sodu i konserwantów.
Dzięki mieszance aromatycznych ziół i przypraw kulinarny efekt będzie za każdym razem doskonały, a mięso smaczne i soczyste!
Wiem bo sprawdziłam sama na własnej skórze, no może jeszcze na skórze mojego „P”.
W mieszankach do grillowania możemy znaleźć całą masę ziół i przypraw a dla mnie najważniejsze to to że są bez konserwantów.
Paczka która dostałam zawierała 6 różnych marynat.
Wypróbowałam jak dotychczas 3 i jestem zadowolona bo mięsa są soczyste i aromatyczne.
Oto moja paczka:

W skład której wchodzą:

  • marynata klasyczna w płynie w butelce 200 g
  • przyprawa grill klasyczny w proszku w pudełku 80 g
  • marynata w płynie klasyczna w saszetce
  • karkówka klasyczna w saszetce
  • marynata szlachecka w płynie w saszetce
  • marynata pikantna w płynie w saszetce

Torebka marynaty wystarcza do zamarynowania 500 g mięsa.
Butelka marynaty wystarczy na zamarynowanie 1,5 kg mięsa.
Mnie osobiście marynaty bardzo przypadły do gustu bo wieczorem zalewałam mięso marynatą a na drugi dzień
jak przychodziłam z pracy grillowałam czy dusiłam mięso i obiad gotowy.
A oto moje propozycje z przyprawami.
Grillowana karkówka na sposób klasyczny

Użyłam tutaj zwyczajnej marynaty klasycznej w proszku.
Mięso wyszło kruche i soczyste i bardzo aromatyczne.
Wołowina grillowana w marynacie klasycznej

Krucha wołowinka grillowana po 3 minuty z każdej strony.
Polecam.
Kurczak na mamucie w bambusowym raju

Tu użyłam marynaty szlacheckiej i danie szlacheckie wyszło.
Kurczaka dodatkowo podlałam winem i dusiłam z pędami bambusa.
Kurczak wyszedł rewelacyjnie.
Zapraszam do zapoznania się z przepisami a ja zapewniam że warto użyć przypraw grillowych dla zapracowanych na pewno a inni tez niech spróbują bo poznają inny ciekawy smak mięsa.
Resztę przypraw sukcesywnie wypróbuję np. do grillowanych cukinii, bakłażana czy papryki.
Smacznego i zachęcam do grillowania.

Testowała:

Dorota – Gotuję, piekę, eksperymenty to moja specjalność,fotografuję i kocham podróże. Nick – doowa
Prowadzi bloga: http://doowa.blogspot.com/