Celebrowanie wspólnych chwil to najlepszy sposób na wzmacnianie więzi. Doskonałym sposobem na to jest dłuższa gra wstępna, która pozwala zaostrzyć apetyt na jeszcze więcej zmysłowych przyjemności. Powoduje silne rozbudzenie pragnień, a także daje psychiczne odprężenie, które pobudza naszą fantazję.
Szczególnie dobrym sposobem ich osiągnięcia jest znany od starożytności masaż erotyczny, na który warto przeznaczyć nieco więcej czasu, stosując odpowiednio dobrane olejki – najlepiej te z feromonami, które dodatkowo podkręcą atmosferę, podniecając Was oboje!
Masaż z użyciem olejków Pherostrong zawierających feromony polecamy wszystkim parom, które chcą przeżyć wyjątkowe uniesienia, zbudować jeszcze większą bliskość i poczuć duchową oraz fizyczną jedność z ukochaną osobą. Dotyk zwiększa wrażliwość na bodźce, więc dłonie powinny lekko uciskać kolejne punkty, kierując się wiedzą o mapie ciała partnera – bo każdy z nas lubi być dotykany w inny sposób. Aby masaż spełnił swą rolę, trzeba zadbać nie tylko o odpowiednią ilość czasu, ale też o romantyczną atmosferę i aranżację otoczenia. Może w tym pomóc przytłumione światło (np. świece), muzyka w tle, czy kwiaty lub kadzidełka z ulubionym zapachem. Uzupełni go zapach olejku, który po ogrzaniu w dłoniach szybko uwolni swoją piękną woń. Zadziałają wtedy też zawarte w nim feromony, które same w sobie są bezwonne, jednak w zetknięciu z ciepłem Waszych ciał zaczną wyraźnie potęgować podniecenie.
Marka PheroStrong jako pierwsza stworzyła olejki dedykowane tylko kobietom oraz tylko mężczyznom – gdyż zawierają różne rodzaje feromonów, a także męskie lub damskie nuty zapachowe perfum. Ich stosowanie to sama przyjemność, gdyż nie pozostawiają uczucia lepkiej skóry, mają właściwości pielęgnujące i zmiękczające powierzchnię ciała, a w dłoniach szybko ogrzewają się do odpowiedniej temperatury.
Olejki z feromonami powodują, że nawet masowanie stref nie uznawanych za erogenne, może wywołać efekt podniecenia! Dotyk staje się wówczas pretekstem do ekscytującej podróży po świecie zmysłów i fantazji… Romantyczny nastrój i wpływające na Was feromony potrafią zdziałać cuda i na nowo odkryć świat erotyki nawet w związkach z dłuższym stażem.
Aby wzmocnić ich podniecające działanie, warto jednak wiedzieć, w jaki sposób masować kobietę, a jak mężczyznę, by stymulacja wrażliwych punktów osiągnęła apogeum. Podczas gry wstępnej obie strony mogą być tak samo aktywne lub oddać więcej pola do popisu partnerowi. Ważna jest obopólna satysfakcja i zdobyta wiedza, jak dawać partnerowi przyjemność i jakimi sposobami on może pomóc nam ją osiągnąć. Wiadomo, że dla kobiet dotyk jest o wiele ważniejszy niż dla mężczyzn, którzy są przecież wzrokowcami. Nie znaczy to jednak, że nie doceniają relaksująco-pobudzającego masażu – zwłaszcza że poza wymienionymi wyżej korzyściami powoduje on także ustabilizowanie ciśnienia krwi, złagodzenie bólu wynikającego z napięcia mięśni i wzmocnienie odporności. Pozytywnie wpływa też na potencję, a nawet może przyczynić się do przezwyciężenia problemów ze wzwodem. Używając odpowiednio dobranych olejków szybko przekonacie się, jak panowie lubią poddawać się delikatnemu dotykowi kobiecych dłoni…
Masażowi męskiego ciała powinny towarzyszyć pocałunki, pieszczoty skóry językiem, muskanie włosami, czy pocieranie piersiami. Na początku warto skupić się na takich częściach ciała jak stopy, które posiadają punkty połączone z unerwieniem innych części ciała i dzięki ich rozgrzewającemu i uciskającemu masażowi szczególnie łatwo uzyskać efekt szybkiego odprężenia.
Klatka piersiowa i plecy to również miejsca, którym trzeba poświęcić sporo uwagi, zaś masaż karku uwolni skumulowane napięcie po ciężkim dniu. W tej strefie całowanie, lizanie, pocieranie kolistymi ruchami, poklepywanie barków, a także pieszczoty sutków o zmiennej sile są bardzo wskazane! Poza tym właśnie tutaj olejek rozprowadzony po skórze ładnie podkreśla muskulaturę czy opaleniznę i sprawia, że jego ciało będzie jeszcze bardziej pociągające…
Brzuch i pośladki również dają sporo możliwości w zakresie urozmaicania technik masażu. Lekkie i mocniejsze klapsy, bardziej zdecydowane ściskanie mięśni pośladków, delikatne muskanie, masaż kości ogonowej połączonej nerwami z prostatą, a następnie delikatne pieszczoty brzucha, ze schodzeniem coraz niżej i niżej – to ciągłe balansowanie na granicy, za którą są już strefy bardzo erogenne. Warto jednak stopniować napięcie, omijając je, by rytuał dotyku trwał odrobinę dłużej… Formalnością jest zejście do strefy ud, zwłaszcza ich wewnętrznej części – blisko pachwin, która podobnie jak u kobiet, wyzwala wiele rozkoszy płynącej z intymnego dotyku. A moc feromonów zwiększy Wasze poczucie atrakcyjności jeszcze bardziej i wyzwoli pożądanie na takim poziomie, jakiego wcześniej nie przeżywaliście…
Kolej na jego rewanż – masowanie kobiety tylko pozornie jest łatwiejszą sprawą, gdyż w dużej ilości jej wrażliwych miejsc trzeba odkryć te wywołujące szczególnie przyjemne doznania… Reakcje partnerki szybko jednak podpowiedzą, gdzie lubi być dotykana i z jaką intensywnością. Zacząć trzeba od stref najbardziej oddalonych od miejsc intymnych, a więc włosy, szyja, kark, uszy oraz stopy powinny otrzymać pierwszą porcję zmysłowego dotyku. Uciskanie czy pocieranie kolistymi ruchami powinno być delikatne, chyba że partnerka poprosi o mocniejszą stymulację. Ważne są też czułe słówka, szeptane do ucha, gdyż komplementy sprawiają kobietom dużą przyjemność, a w sypialni dodają też pewności siebie i większej odwagi do miłosnych igraszek.
Masaż pleców, od karku do pośladków, ze szczególnym uwzględnieniem ramion i miejsc pod łopatkami, to szczególnie odprężający zabieg, zwłaszcza gdy olejki przyjemnie rozgrzewają ciało, a dłonie lekko prześlizgują się w górę i w dół oraz po bokach ciała.
Teraz kolej na brzuch i uda oraz masaż nóg od stóp po pośladki. Zalecamy tu jednak omijanie bardzo unerwionej wewnętrznej części ud i skupienie się na dalszych partiach tego obszaru, by je odpowiednio rozluźnić i rozgrzać. Posuwiste i koliste ruchy z lekkim uciskaniem punktowym sprawdzą się tu znakomicie, by po chwili można było przejść do bardziej podniecającego masażu piersi. Ich całowanie, lekkie uciskanie i delikatne szczypanie sutków często wywołują pierwszy orgazm u kobiety, co będzie świetnym preludium do dalszej części wieczoru. Warto jednak zadbać, by ten moment nastąpił nieco później, gdy całe ciało będzie odpowiednio rozgrzane, a zmysły nie pozwolą już się zatrzymać.
Wewnętrzna strona ud to kolejny krok do spełnienia. Tu już masaż szybko przechodzi wyżej, we właściwą stymulację, czyli dotykanie wzgórka łonowego, łechtaczki i wejścia do pochwy – początkowo delikatne, niemal niezauważalne. Dając takie uczucie niedosytu i oczekiwania na kumulację wrażeń, potęgujecie przecież podniecenie…
Zapraszamy więc do świata rozkoszy, którą da Wam taki masaż, wzmocniony potęgą zmysłowych olejków z feromonami PheroStrong. Z nimi każda gra wstępna zmieni się w poszukiwanie jeszcze silniejszych bodźców i realizowanie fantazji, jakie do tej pory nie przychodziły Wam do głowy. Dzięki temu poznacie swoje ciała jeszcze lepiej i przekroczycie dotychczasowe granice, by cieszyć się bliskością jeszcze intensywniej!