Opakowanie gąbki jest ładne. Wygląda tak ekskluzywnie. Jakby gąbeczka miała być naprawdę dobrej jakości. Niestety okropnie się wyciąga z niego gąbeczkę (na zdjęciu powyżej zobaczycie dlaczego). Trzeba wyciągnąć ten plastik, ale nigdzie nie ma żadnej wypustki, ani nic, aby jakoś móc pociągnąć. Trzeba wpychać paznokcie w miejsce między kartonikiem, a plastikiem i starać się tak wbić w to paznokcie, żeby to otworzyć. Mało komfortowy sposób otwierania. Wymiary gąbeczki to 6,2cm wysokości i 4,2cm średnicy w tym grubszym miejscu. Oczywiście po zmoczeniu jest trochę większa.
Jest miękka i miła w dotyku. Jest lepsza od innych gąbek, bo nie ma lateksu. Wcześniej macałam gąbki mojej siostry to one były nieprzyjemne w dotyku, aż się czuło, że są bardzo sztuczne. Tutaj nie ma takiego uczucia. Szczerze to nie pamiętam czy pachniała sztucznie po wyciągnięciu z opakowania. Teraz pachnie jak już to fluidem, albo mydłem.
Ciąg dalszy: malinowyskarbiec.blogspot.com