Ja w Rossmannie ostatnio kupiłam ten nowy elektroniczny pilnik Scholla, no i mogę powiedzieć, że robi robotę
Po trzech stosowaniach: płytka jest gładka, żadnego rozdwajania, paznokcie fajnie wyglądają po polerowaniu (tak jak po nałożeniu odżywki). Dodatkowo używam tez od nich migdałowego olejku do skórek z witaminą E, zakładam rękawiczki do mycia naczyń, nie stukam paznokciami o klawiaturę, tylko opuszkami, niczego nie drapię, nie otwieram też niczego paznokciami i póki co są zadbane, piękne i nie sprawiają problemów. Acha, no i skończyłam z obgryzaniem skórek
Miałam to w postanowieniach na 2015 i wyrobiłam się z odzwyczajeniem w ostatnim momencie :-P Mam wrażenie, że ciężej się odzwyczaić od palenia niż od obgryzania, wiec tym bardziej jestem z siebie dumna 