Odp: Żłobek prywatny czy państwowy?
Najgorzej jest na wsiach, dziecko trzeba dowozić kilka km, a tam więcej dzieci się rodzi niż w mieście...
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony Poprzednia 1 2 3 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Najgorzej jest na wsiach, dziecko trzeba dowozić kilka km, a tam więcej dzieci się rodzi niż w mieście...
[quote=Kalinka01]Po ostatnich aferach to chyba lepiej samemu zająć się dzieckiem, żeby nie było narażone na przemoc "opiekunek"-terrorystek[/quote]
Coś w tym jest, ale żeby jeszcze zawsze była taka możliwość. Najlepiej chyba zostawić dziecko z dziadkami, ale i taka opcja często odpada, kiedy nie są oni jeszcze na emeryturze. Ciężko ogólnie zaufać obcym osobom w opiece nad naszym skarbem i nie umiem wręcz sobie wyobrazić, aby moim synkiem opiekowała się kobieta, której nie znam i, której nie wiem czy mogę ufać. Moja kuzynka postanowiła nie wysyłać swojego dziecka do żłobka, a wynająć mu osobistą opiekunkę, ale taką z naprawdę dobrymi referencjami i kilkuletnim doświadczeniem. Wynalazła serwis dla niań:babyandcare.pl , żeby mieć gwarancję profesjonalnej opieki nad swoim maluchem. I wszystko pięknie, ale przerażają mnie te ceny. Nie wiedziałam, że praca opiekunki to teraz taka intratna posada. Idea sama w sobie jest bardzo fajna, bo można wynająć nianię, która dodatkowo będzie uczyła dziecko języka, ale nie każdego niestety na takie luksusy stać
Pensja opiekunki to może ze 3%^ tych opłat, przecież agencja też musi zarobić.
Ale za znoszenie cudzych bachorów powinny to być duże pieniądze, Ty byś chciała tak pracować i dostawać mało?
Nie wiem jaki jest z tego zarobek dla opiekunki, bo nigdy się w to nie zagłębiałam. Patrzę na to z tej drugiej strony, jako rodzic. Zresztą opiekunki pracujące dla takiej agencji nie muszą się przecież godzić na proponowane stawki, co zresztą tyczy się każdego innego zawodu i każdej innej pracy. Jak nie odpowiada mi pensja, to szukam innej pracy.
Opiekunki źle mi się kojarzą, gnębieniem dzieci głównie. Najlepsza jest własna babcia dla nich!
Bywają i takie z powołaniem, ale trafiają się rzadko jak ślepej kurze ziarno:) Sama znam akurat jedną
Ale i tak najlepsza jest mama:)
To się rozumie samo przez się
Pewnie taki mały dzieciak, bo ma mieć do 3 lat, jak jest w żłobku, to u żadem żłobek czy taki, czy taki nie zastąpi mamy.
Do państwowego żłobka podobno trzeba zapisywać jeszcze przed narodzinami, żeby znalazło się miejsce w ciągu tych 3 lat...
A najlepiej jeszcze przed ślubem, żeby się załapało przed 6 rokiem życia, zanim pójdzie do szkoły:) Kolejny polski absurd...
Skoro na operacje zapisują już na 2022 rok to może warto myśleć "do przodu" w każdej sprawie?
Do państwowego żłobka zapisuje się w systemie po urodzeniu dziecka (powinien być w zasadzie jego pesel). W dużych miastach jest problem, ale w mniejszych też, nie ma co się oszukiwać, żłobki były likwidowane na potęgę to teraz mamy to co mamy.
Prywatny żłobek to wspory wydatek, ale ja mam syna w państwowej placówce (dostaliśmy się po roku - jak akurat weszła rejestracja elektroniczna) i jesteśmy zadowoleni, opiekunki mają mega doświadczenie, grupy są co prawa dość liczne, ale i tak nie ma co się oszukiwać w miesiącu liczebność mocno spada, bo choroby dają o sobie znać.
No właśnie, dziecko w takim skupisku częściej choruje i koło sie zamyka - chociaż płaci sie za żłobek to ono i tak siedzi więcej czasu w domu niz tam...
Nie wiem jak u was to wygląda, ale w moim mieście żeby dostac sie do państwoego żłobka to prawie jak w totka:)
Albo trzeba mieć znajomości:)
ja myślę, ze prywatny lepszy, zawsze to poświęcają dziecku dużo więcej uwagi, prawda?
ja dziecko wożę do państwowego, ale bardzo lubię to przedszkole, choć dużo ciągną też od nas pieniędzy, ostatnio np. była składka, trochę przesada moim zdaniem
Ale z szafek korzystają przecież dzieci, przecież to nie dla kadry tylko dla nich kupione
u Nas też się czeka 2 lata...to jest masakra a prywatne żłobki są bardzo drogie u Nas 850zł...to mi by już nic nie zostało z wypłaty...i powiedzcie mi jak ta mama ma wrócić do pracy...jak nie ma kto zaopiekować się dzieckiem...nie każdy ma dziadków którzy mogą się zająć wnukiem
Ja mimo wszystko jestem zwolennikiem żłobków państwowych, które są chociaż w jakiś sposób kontrolowane i sprawdzane. A w prywatnych jednak różnie to może być. Chociaż nie ma reguły, a mama niestety musi wrócić to pracy.
Ostatnio edytowany przez szerin (2015-05-27 16:33:54)
Nie mam doświadczenia ze żłobkami, ale mam porównanie między przedszkolem prywatnym i państwowym.
Córkę przeniosłam z państwowego do prywatnego, bo różnica w cenie była niewielka i to była jak do tej pory najlepsza decyzja w moim życiu . Niebo, a ziemia i mega przepaść. Nie da się porównać.
Młodsza nawet nie startuje w państwowej rekrutacji...od razu idzie prywatnie
Polecam
Ostatnio edytowany przez klassa (2015-05-29 16:55:37)
Ze żłobkiem nie mam doświadczenia, ale jeśli chodzi o przedszkole to wolę jednak prywatną placówkę. U nas w wielkopolsce ich popularność wzrasta i wcale się nie dziwię. Te przedszkola jednak mają więcej do zaoferowania. Podejrzewam, że tak samo może być ze żłobkami
Sama byłam zmuszona oddać malucha do żłobka, ale powiem Wam, że nie żałuję. Gdybym miała znów zapisać gdzieś córcię, poszłaby do Motylkowej Krainy w Krakowie. Jest to prywatna placówka i dzieci mają tam mnóstwo ciekawych zajęć. Uczą się angielskiego, na zajęcia przychodzi logopeda, poza tym prowadzona jest terapia bajkami i liczne zajęcia ruchowe.
Ostatnio edytowany przez Darria (2016-01-11 14:59:12)
Warunki są na pewno lepsze, ale szczerze mówiąc płacić za coś, co powinno być darmowe, jest dla mnie lekkim nieporozumieniem... Gdyby już naprawdę nie było miejsca w państwowym przedszkolu to nie byłoby wyjścia, ale zapisać dziecko do prywatnego z innych powodów to wyrzucanie pieniędzy w błoto.
Strony Poprzednia 1 2 3 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź