Odp: Kosmetyki które polecam :)
szampon o zapachu smażonej cebulki??
ja co kilka dni używam z czarnej rzepy, śmierdzi przeokrutnie, ale świetnie działa na moje włosy
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony Poprzednia 1 … 12 13 14 15 16 … 21 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
szampon o zapachu smażonej cebulki??
ja co kilka dni używam z czarnej rzepy, śmierdzi przeokrutnie, ale świetnie działa na moje włosy
Kiedyś trafiłam na szampon z czarnej rzepy, który pachniał cudnie. Nie pamiętam tylko który to był. Zapach warzywa przebijał po dłuższym lub głębszym wwąchaniu się, ale poza tym pachniał ślicznie.
Oj jak jak myłam włosy szamponem z rzepy, to później nie mogłam się długo oprzeć wrażeniu, że włosy mi po prostu śmierdzą... I zrezygnowałam
Ja dwa razy używałam. Ciekawe czy można zrobić taki myk: umyć tym z rzepy dla wzmocnienia i zaraz umyć innym dla zapachu. Przecież można myć dwukrotnie, czasem tak robię, kiedyś w sumie zawsze myłam dwukrotnie, no ale mniejsza z tym. Na niejednym szamponie jest napisane: w razie potrzeby czynność powtórzyć. Skoro można dwa razy to chyba można i dwoma szamponami, jak myślicie?
no jasne że można... ja tak często robię - za pierwszym razem po prostu je myjesz z brudu, a potem dopiero się podobno wchłaniają substancje odżywcze - czyli... idąc tym tropem powinnaś ten szampon z rzepy zastosować jako drugi
Ale chodzi o to, żeby nie pozostawał na włosach zapach rzepy - żeby umyć głowę po szamponie.
Wiem, wiem że nie o to Ci chodziło - przekazuję tylko informacje, które kiedyś mi jakiś fryzjer przekazał... może po rzepie jeszcze odżywka??
Ja tez gdzieś słyszałam o tym, co pisze Justyna... Chyba odzywka po rzepie byłaby najlepsza. Ja pamietam, że kiedyś jak byłam mała to włosy myliśmy tylko mydłem albo szamponami ziołowymi....
a ja pamiętam, że mój tata tarł rzepę i nakładał sobie na głowę i zawijał folią i ręcznikiem i tak chodził, jak mu zaczęły włosy wypadać - no i nie wypadły mu!!!! ale przypłaciliśmy to smrodem w mieszkaniu
Ja nie używam, ale tak się zastanawiałam po tym co Ninek napisała. A z tym zawijaniem głowy okładem z rzepy to zaskakujący pomysł i na pewno przekażę zainteresowanym A pamiętasz może z jaką częstotliwością to robił?
oj, używałam tak dużej ilośc kosmetyków, że aż ciężko zliczyć. wszystko przez to, że mam nieustannie problemy z twarzą. moja cera jest strasznie wrażliwa i skłonna do alergii, więc milion kosmetyków mnie uczula. no ale po licznych testach mam swoje ulubione firmy i ich kosmetyki, czyli Iwostin, Avene, Dermedic i Synesis. mają naprawdę super produkty, które są skuteczne i nie uczulają. postaram się w miarę czasu dodawać więcej info o ich kosmetykach, bo jestem przekonana, że to info może pomóc wszystkim "wrażliwcom"
ciężko się powstrzymać przed spróbowaniem
[quote=emilia_s292]Peeling Marion Biała czekolada & Pomarańcza normalnie chce się zjeść [/quote]
Justyna z emilia_s292 maja absolutną rację z tym myciem, za pierwszym razem oczyszczamy włosy z całego brudu , następnie później dopiero je ''czyścimy właściwie'' dlatego też za każdym razem powinno się myć włosy dwukrotnie, a później odżywka i smród zażegnany
swoją drogą kiedyś używałam też maski , która śmierdziała niemiłosiernie i nakładało się ją na pół godziny na uprzednio umyte włosy, po 30 minutach spłukujemy i już, zapach był naprawdę paskudny, w ruch wtedy poszedł jakiś spray albo jedwab i po krzyku
Kiedyś zrobiłam sobie maseczkę z jajka i żle spłukałam... po dwóch dniach włosy mi strasznie śmierdziały...
emilia_s292 nawet nie chcę sobie tego zapachu wyobrażać
Dziewczyny macie jakieś niezawodne sposoby na szybki porost włosów? Ja chęci do zapuszczania jak najbardziej przejawiam, ale moje włosy się chyba buntują
Potrzebuję rady w tym samym temacie... Co zrobić, żeby szybciej rosły? Mam 10 miesięcy na zapuszczenie...
Pan Kleks łykał pigułki na porost włosów. A tak szczerze to nie wierzę, zeby były jakieś inne sposoby niż suplementy.
Ktoś gdzieś napisał, cytuję z oryginału:"czytałam o odżywkach WAX wspomagających porost włosów plus szapon Garnier Neril i tabletki humavit.. "
Poza tym znalazłam coś tutaj: [url]http://www.promocja-stron.com/domowe-sposoby-na-porost-wlosow/[/url]
jeść dużo orzechów, siemienia lnianego i razowego pieczywa
płukać w naparze ze skrzypu albo kupić gotowe preparaty na bazie skrzypu
niechcemisie, ten wax to niestety nie na każdego działa, tego szamponu nigdzie nie widziałam a tabletki w moim przypadku Gie dają.... stosuje już od X czasu olejek rycynowy i jutro zrobię zdjęcie porównawcze ile mi przez ten czas urosły włosy .
justyna, orzechy lubie ale siemie lniane i razowe pieczywo ooo fuuu tym bardziej, że aktualnie od jakiegoś miesiąca nie jem pieczywa a razowego to już w ogóle nie ruszę z tym skrzypem mam nadzieje dobry pomysł , coś polecasz?
siemie możesz kupić zmielone (w aptece kilka zł kosztuje) i dodawać po łyżeczce do sałatki, musli itp. nawet nie poczujesz różnicy w smaku
skrzypu nie mogę polecić żadnego... nie znam się na firmach weź ten preparat gdzie jest najwięcej skrzypu
a pieczywa razowego dlaczego nie jesz? ja nie pamiętam kiedy ostatnio jadłam biały chleb czy bułkę........
kiedyś widziałam jak moja sąsiadka i babcia jadły to siemie i mnie to odrzuciło, ale z zmielone to już jakaś myśl.
nie cierpie razowego pieczywa, w ogóle żadnego ciemnego pieczywa nie jem, żadnych ziaren, pestek, nic. Nie smakuje mi to i wolę nie jeść nic niż zjeść takie pieczywo. Natomiast jeśli chodzi o białe pieczywo to owszem lubię ale teraz już nie jem. Bo po pierwsze chcę się trochę odchudzić, a po drugie nawet przed ''odchudzaniem'' przestało mnie ciągnąć w stronę pieczywa jakiegokolwiek
ale stosujesz jakieś zamienniki chleba? bo tak zupełnie bez to też nie dobrze....
a te "gluty" z siemienia to dla starszych albo na wrzody, owszem ale dla zdrowej diety czy na porost włosów, to zupełnie bez wartości to jest ...
Gluty na zgagę są ok.
Z tym siemieniem to Justyna dobrze pisze - do salatki i nie będziesz nawet wiedziała, że zjadłaś. Mi tak rodzice kazali. Poza tym niedawno jadłam rewelacyjne ciastka: kruche ciastko, na wierzchu orzechy, slonecznik, dynia, sezam itd. i...................... siemię lniane! Cudowne w smaku, nie mogłam się oprzeć, żeby nie sięgnąć po następne i następne.
A ja lubie kanapkę z masełkiem i siemieniem lnianym
justyna, nie stosuje żadnych zamienników chleba, nie wiem czy to niedobrze , na pewno czuje się lżej bez pieczywa, wole zjeść jabłko, marchewkę niż zapychać się chlebem. Ja ogólnie niezbyt dobrze się odżywiam, na śniadanie kawa i papieros. do obiadu nie jem nic, a obiad dzisiaj np. o 17, później nie jem nic ewentualnie tak jak pisałam wyżej owoce, warzywa. Niestety wcześniej towarzyszyło mi za dużo fast foodów i słodyczy , a teraz wykluczyłam to z mojego menu na minimum 1,5 miesiąca i zobaczymy jakie będą efekty.
niechcemisie, z tą sałatką to dobry pomysł, polecasz jakąś kompozycje szczególnie?
emilia_s292 - na samą myśl o maśle robi mi się niedobrze , nienawidzę masła, jak czuje jego zapach to mam odruch wymiotny. Nie umiem się przekonać do tego smaku, jak i do wielu innych. Taka moja wybredna natura, nad czym ubolewam ;/
Strony Poprzednia 1 … 12 13 14 15 16 … 21 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź