Odp: Co ostatnio sobie kupiliśmy
Właśnie mi przypomniałaś, że też muszę kupić parę rzeczy - lecę do sklepu;)
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony Poprzednia 1 … 14 15 16 17 18 19 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Właśnie mi przypomniałaś, że też muszę kupić parę rzeczy - lecę do sklepu;)
Nie myśl przy kasie o mnie
Ale jak będziesz przy półkach z czekoladami, to o mnie pamiętaj ![]()
Ostatnio więcej wydaję na ubrania i buty niż na jedzenie... A podobno to bez jedzenia przede wszystkim człowiek nie może żyć... ![]()
Skoro nie jesz to chudniesz, skoro chudniesz to potrzebujesz zmienić wszystkie swoje ubrania, skoro musisz kupić wszystkie nowe ubrania, to musisz dużo chodzić po sklepach, a skoro aż tyle chodzisz po sklepach, to zdzierasz buty, więc potrzebujesz kupować nowe buty.
No i wszystko logicznie uzasadnione. ![]()
Czyli najlepiej kupować przez internet, jeść tyle co zawsze i wtedy nie będzie dodatkowych wydatków ![]()
Ani dodatkowej radości z ciągłego kupowania nowych butów i fatałaszków ![]()
Ale to wszystko już po świętach... Na razie można poszaleć:)
Pewnie, że można. To z innymi zakupami trzeba się wstrzymać.
Po świętach to akurat nie trzeba jedzenia kupować, bo trzeba się odchudzać i można zaoszczędzić. Suchy chleb i czarna kawa.
Wolę owocową herbatkę i świeżą kajzerkę dla mojego delikatnego podniebienia;)
O patrzcie... jaka wybredna
Może jeszcze twarożkiem muśnięte i miodkiem posłodzone? ![]()
Jak sobie dogadzać to bez ograniczeń;) Święta mogą przecież trwać przez cały rok..
Ja ostatnio kupiłam sobie książkę, sukienkę, buty i obraz do sypialni
Takie drobiazgi świąteczne ![]()
Ja dokonałam zakupu praktycznego, mianowicie termowentylator. Zbyt wilgotne powietrze mam w pokoju, a takie urządzania je wysuszają, przy okazji dogrzewając.
Taka wilgoć bierze się np. z suszenia prania w domu i braku sprawnej wentylacji, ja tak miałam w łazience i pomogło suszenie prania na balkonie oraz częste otwieranie drzwi do łazienki żeby powietrze się wymieszało z tym z reszty mieszkania
Masz rację. Z wentylacją u mnie licho, bo drzwi do pokoju muszę mieć zamknięte. Pranie staram się wieszać teraz tylko w dużym pokoju.
Takie termowentylatory żrą niesamowite ilości prądu. Na 1000 W grzanie jest beznadziejne, trzeba włączać na 2000 W. Przyjmijmy stawkę 62 grosze za kWh (w 2015 roku waha się chyba około 0,55 - 0,62 PLN). Godzina grzania dziennie razy 30 dni miesiąca to jest [2 x 0,62 ] x 30 = 37, 2 zł za korzystanie z urządzenia o mocy 2000 W.
Gdyby grzać trzy godzinki dziennie, to rachunek za prąd byłby większy o 111,60 złotych.
To jest tak samo drogi jak np. czajnik elektryczny... Może pomyśl o jakichś innych urządzeniach ściągających wilgoć z powietrza, np metylan na tabletki, kosztuje ok. 35-40 zł, myślę, że to będzie tańszy sposób.
Może i rzeczywiście tańszy... i skuteczniejszy, bo wczoraj odkryłam w pokoju mokrą podłogę. Tak zwyczajnie mokrą
Zwróciłam na to uwagę, bo wydała mi się dziwnie ciemna, przeciągnęłam dłonią i się przeraziłam. Ściana też jest mokra. To trochę walka z wiatrakami, bo dopóki nie wyeliminuje się przyczyny, problem będzie wracać, a to niestety nie leży w mojej gestii
Wczoraj się szarpnęłam i kupiłam za wszystko, co miałam, laptop. Wieczorem była u mnie koleżanka, zrobiłyśmy sobie podwójny seans filmowy. Mój komputer zrestartował się sam trzykrotnie. Burknęłam tylko: "Widzisz... naprawdę potrzebuję nowego komputera". Widocznie wilgoć nie służy ani mi, ani podłodze, ani komputerowi, który mam.
Może trzeba po prostu osuszyć cały budynek, no wilgoć siedzi w murach i jak się mniej ogrzewa to zaraz wyłazi...? Mieszkasz blisko jakiejś większej wody, na podmokłym terenie?
Kupiłam ostatnio świetne ozdoby choinkowe, dużo taniej a są po prostu piękne:)
Kosmetyki
spożywka
jutro pewnie jakies ciuchy
[quote=Tassimo]Może trzeba po prostu osuszyć cały budynek, no wilgoć siedzi w murach i jak się mniej ogrzewa to zaraz wyłazi...? Mieszkasz blisko jakiejś większej wody, na podmokłym terenie?[/quote]
Nie, ale część domu nie jest ogrzewana
i to od strony, na którą promienie słońca raczej nie padają.
Po sylwestrowych wydatkach nieprędko coś kupię ![]()
Niestety ale przemarznięte mury dają się we znaki, zwłaszcza teraz jak jest do -20 stopni nocami... Może jednak warto tam chociaż minimalnie ogrzewać w te większe mrozy, żeby nie wdał się tam jakiś grzyb? Bo trudno się go będzie pozbyć, jak ktoś tam w końcu zamieszka
Niestety nie potrafię wywrzeć wpływu na decydenta.
Chciałabym kupić trochę samodyscypliny. Ma ktoś za zbyciu?
Przyjmę też w formie datku i prezentu... kurczę... przyjmę nawet w formie jałmużny ![]()
Nic tak nie dyscyplinuje jak wizja przyszłej nagrody:) Musisz sobie obiecać, że za wykonanie czegoś czy dotrzymanie terminu będzie coś fajnego jako gratyfikacja:)
Strony Poprzednia 1 … 14 15 16 17 18 19 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź