151

Odp: A może tak bez zaręczyn?

mi bardziej widzi się suknia Niny smile Taka ładna prosta, ale mój narzeczony powiedział, że nie wie czy kościelny chce brać, także nie wiem czy myśleć o sukni. Kiedyś mu pokazałam jakąś, żę mi się podoba to też się podobała, więc moze mamy taki sam gust:)
mi bardzo podoba się taki czarny dodatek (sama suknia wcale)

152

Odp: A może tak bez zaręczyn?

A mi się podobają i takie jak zaproponowala Ninek i takie jak Taml92. Ja po prostu nie potrafiłabym się zdecydować, bo wybór jest ogromny. Myślę, że wybralabym co najmniej kilka i dalej decydowalaby już cena. Hm... bez ramion są fajne, ale nie czulabym się w takiej komfortowo. Musi być biustonosz na ramiączkach. Jest za duży wybór!!!

153

Odp: A może tak bez zaręczyn?

A ja nie wywaliłabym moich ogromnych rąk, chyba, że bym schudła big_smile Muszę robić bica hehe

154

Odp: A może tak bez zaręczyn?

Niechcemisie wyboru wcale nie ma takiego dużego... Tak się tylko wydaje do póki nie zaczniesz szukać...

155

Odp: A może tak bez zaręczyn?

[quote=Ninek]Niechcemisie wyboru wcale nie ma takiego dużego... Tak się tylko wydaje do póki nie zaczniesz szukać...[/quote]
i przymierzać... szybko sie okazuje, że sukienki ładnie wyglądają na manekinach/modelkach ale na Tobie... koszmarnie...

156

Odp: A może tak bez zaręczyn?

ja wiedziałam kiedy chłopak mi się oświadczy i jeszcze mówiłam mu jakie dokładnie pierścionku lubię. Może ktoś pomyśleć, ze przymusiłam go do tego,ale tak nie jest.Już dużo wcześniej stwierdziliśmy,że chcemy się pobrać.Miesiąc przed zaręczynami dopytywałam się już kiedy te zaręczyny;)Niestety zaręczyny zepsuł monolog pewnej pani do jej przyjaciółki o tym,ze cellulitu nie może się pozbyć.Bardziej pamiętam to, co mówiła ta pani niż mój chłopak.

157

Odp: A może tak bez zaręczyn?

[quote=justyna][quote=Ninek]Niechcemisie wyboru wcale nie ma takiego dużego... Tak się tylko wydaje do póki nie zaczniesz szukać...[/quote]
i przymierzać... szybko sie okazuje, że sukienki ładnie wyglądają na manekinach/modelkach ale na Tobie... koszmarnie...[/quote]

Dokładnie... Ehh...

158

Odp: A może tak bez zaręczyn?

[quote=Alena]ja wiedziałam kiedy chłopak mi się oświadczy i jeszcze mówiłam mu jakie dokładnie pierścionku lubię. Może ktoś pomyśleć, ze przymusiłam go do tego,ale tak nie jest.Już dużo wcześniej stwierdziliśmy,że chcemy się pobrać.Miesiąc przed zaręczynami dopytywałam się już kiedy te zaręczyny;)Niestety zaręczyny zepsuł monolog pewnej pani do jej przyjaciółki o tym,ze cellulitu nie może się pozbyć.Bardziej pamiętam to, co mówiła ta pani niż mój chłopak.[/quote]
ja tak samo miałam, wiedziałam kiedy się oświadczy, nawet zaproponował żebym pierścionek wybrała. powiedziałam, tylko że lubię delikatne i liczę na jego gust i wybrał przepiękny naprawdę smile Nie było romantycznie, a szkoda...

159

Odp: A może tak bez zaręczyn?

Też uważam, że zaręczyny są ważene i warto je przeżyć. Oczywiście, dzisiaj nei są juz konieczne, ale jest to tradycja, z której szkoda rezygnować.

160

Odp: A może tak bez zaręczyn?

Też bym chciała tak jak Wy dziewczyny wiedzieć kiedy oświadczy mi się mój ukochany smile Mimo, że za tydzień nasza 5 rocznica, a jakoś tak wyszło, że wczoraj ją świętowaliśmy to małe mam nadzieje na oświadczyny:)

161

Odp: A może tak bez zaręczyn?

Ale zaręczyny są takie słodkie smile

162

Odp: A może tak bez zaręczyn?

Fajne historie zaręczynowe.

163

Odp: A może tak bez zaręczyn?

Bez zaręczyn to jakoś tak dziwnie smile

164

Odp: A może tak bez zaręczyn?

Ja wolę intymnie, bez świadków,  w końcu to wolna decyzja dwojga dorosłych ludzi, nie potrzebują nikogo pytać o zgodę na wspólne życie

165

Odp: A może tak bez zaręczyn?

Bez zaręczyn? To tak jak ślub bez wesela...

166

Odp: A może tak bez zaręczyn?

Jestem po zaręczynach i powiem Wam, że wcale nie są tak "skuteczne", bo właśnie rok przed ślubem mamy kryzys i kto wie czy nie zerwiemy zaręczyn...:/ Więc nie są chyba konieczne, kto ma być ze sobą to i tak będzie bez względu na to czy sie wcześniej zaręczał czy nie...

167

Odp: A może tak bez zaręczyn?

To tradycja, każda dziewczyna chce mieć taki pierścionek:)

168

Odp: A może tak bez zaręczyn?

[quote=arreth]Jestem po zaręczynach i powiem Wam, że wcale nie są tak "skuteczne", bo właśnie rok przed ślubem mamy kryzys i kto wie czy nie zerwiemy zaręczyn...:/ Więc nie są chyba konieczne, kto ma być ze sobą to i tak będzie bez względu na to czy sie wcześniej zaręczał czy nie...[/quote]
Po to jest narzeczeństwo żeby się rozeznać czy chcemy z kimś spędzić całe życie czy nie... Lepiej rozstać się przed ślubem niż potem rozwodzić jak już są dzieci czy wspólny kredyt na mieszkanie

169

Odp: A może tak bez zaręczyn?

Według mnie zaręczyny powinny być i to po 2 latach związku, inaczej to niepoważnie wygląda, ile można ze sobą chodzić bez określenia się?

Ostatnio edytowany przez Virrana (2014-05-27 14:04:46)

170

Odp: A może tak bez zaręczyn?

Czyli 2 lata mijają i Ty się  chyba oświadczasz, bo skąd wybranek będzie wiedział  jakie masz poglądy?.. Chyba, że od 1. dnia związku będzie o tym słyszał to zacznie odliczać ostatnie dni wolności:)

171

Odp: A może tak bez zaręczyn?

Dzisiaj wiele par które ze sobą mieszkają, nie robi zaręczyn tylko od razu zapraszają na wesele, bo przez wspólne zamieszkanie wdrożyli się do takiej codzienności, w której chyba nie ma miejsca na takie gesty...

172

Odp: A może tak bez zaręczyn?

To zależy od fantazji tak naprawdę, są mężczyźni, którzy lubią tak sie pokazać i zaimponować nawet kobiecie z którą już mieszkają przed ślubem:)

173

Odp: A może tak bez zaręczyn?

Ja na szczęście nie jestem zwolennikiem takich rzeczy ani zaręczyn ani ślubów. Są to ogromne koszty, które tak naprawdę mogę sobie przeznaczyć na świetne wczasy to raz a dwa nie zaczne bardziej przez to kochać drugiej osoby. Ale szanuje oczywiście decyzje osób, które organizują i jedno i drugie bo każdy ma swoje przemyślenia.

174

Odp: A może tak bez zaręczyn?

Ja też tak myślę, ale rodzina chce imprezy i przecież nie wezmę ślubu potajemnie przed nimi...

175

Odp: A może tak bez zaręczyn?

Zaręczyny to tradycja, ja sobie nie wyobrażam żeby z nich rezygnować, nie ma powodu