251

Odp: ślub

Albo inaczej: chip będzie wpływał wiecie na co... I facet z inną nie będzie mógł...

252

Odp: ślub

O takie rozwiązanie już jest lepsze.

253

Odp: ślub

tylko że to może potrwać, bo żaden facet nie będzie chciał czegoś takiego wymyślić. Poczekajmy na jakąś utalentowaną technicznie kobietkę smile

254

Odp: ślub

Facet mógłby to wymyślić dla swojej kobiety..

255

Odp: ślub

No tak, ale musiałoby to po prostu tłumić popęd skierowany do osobnika o niekompatybilnym z jej chipie... To inna konstrukcja by była niż dla faceta...U kobiety ośrodkiem odpowiadającym za to jest mózg, u mężczyzny nie...

256

Odp: ślub

[quote=emilia_s292]Dobra.... ale myslę skoro facet ma skłonności do zdrady albo jak chce zdradzić to zdradzi i żaden chip go nie powstrzyma... jak zawyje alarm to powie, że to nie jego...[/quote]
Tak, taki facet ma tysiące wymówek w małym paluszku, nawet najbardziej niewiarygodnych.

257

Odp: ślub

[quote=summerlove]tylko że to może potrwać, bo żaden facet nie będzie chciał czegoś takiego wymyślić. Poczekajmy na jakąś utalentowaną technicznie kobietkę smile[/quote]
Nobla ma zapewnionego. Tyle rodzin uratuje przed rozpadem.

258

Odp: ślub

Przymusowa wierność...? Oj, chyba masowo będą sobie usuwać te chipy smile

259

Odp: ślub

Fajnie jest poczytać wasze dialogi.
Jesteście tu tak długo i na pewno znacie się już jak łyse konie, bo tyle żeście napisały postów.

260

Odp: ślub

Ciągle się czymś zaskakujemy, więc nie jest nudno...

261

Odp: ślub

[quote=summerlove]Przymusowa wierność...? Oj, chyba masowo będą sobie usuwać te chipy smile[/quote]
No tak, szybko by się znalażl równie sprytny pan, co ta pani, która wynalazłaby owego chipa.

262

Odp: ślub

wróciłam z krótkiego urlopu i ogarnęła mnie panika przed-ślubna... sad
jeszcze tylko miesiąc.................

263

Odp: ślub

Ale tylko co do przygotowań, a nie wybranka?

264

Odp: ślub

[quote=justyna]wróciłam z krótkiego urlopu i ogarnęła mnie panika przed-ślubna... sad
jeszcze tylko miesiąc.................[/quote]
Ten miesiąc bardzo szybko minie... dla mnie najgorszy był sam dzień ślubu....pobudka o 8, jechać jeszcze musiałam po napoje i mięso .... potem na salę, ostatnie poprawki...o 16 ślub a ja do domu wróciłam po 14.... kapiel i już czekała szwagierka żeby zrobić włosy... do Kościoła pół godziny wcześniej i oczywiście świadek się spóżniał...

265

Odp: ślub

nie strasz mnie sad
ale mam stresa....

266

Odp: ślub

Nie straszę.... tylko trochę szkoda że tak piękne chwile tak szybko miną....bo naprawdę ta chwila w Kościele i te całe wesele szybko miną.... będziesz na pewno zmęczona ale i szczęśliwa.  A już pytałam, będziesz zmieniała sukienkę czy nie?

267

Odp: ślub

[quote=emilia_s292][quote=justyna]wróciłam z krótkiego urlopu i ogarnęła mnie panika przed-ślubna... sad
jeszcze tylko miesiąc.................[/quote]
Ten miesiąc bardzo szybko minie... dla mnie najgorszy był sam dzień ślubu....pobudka o 8, jechać jeszcze musiałam po napoje i mięso .... potem na salę, ostatnie poprawki...o 16 ślub a ja do domu wróciłam po 14.... kapiel i już czekała szwagierka żeby zrobić włosy... do Kościoła pół godziny wcześniej i oczywiście świadek się spóżniał...[/quote]
Byłam na takim ślubie, gdzie rodzice młodego się spóźnili bo coś tam jeszcze załatwiali przed weselem, to też nieciekawie...

268

Odp: ślub

[quote=justyna]nie strasz mnie sad
ale mam stresa....[/quote]
Dopiero będziesz miała smile

269

Odp: ślub

Ja się bałam momentu w Kościele ale byłam wyluzowana i nawet  robiłam głupie miny do kamery...ale przyznam się że wzięłam trzy tabletki ziołowe uspokajające

270

Odp: ślub

ja chyba też będę musiała coś łyknąć....
nie będę zmieniała sukni, nie po to wydałam 1500zł żeby ją zdjąć o północy wink big_smile

niby się cieszę i o tym marzyłam, ale... te przygotowania mnie przerastają, pomimo że mamy naprawdę skromny obiad ....

271

Odp: ślub

[quote=emilia_s292]Ja się bałam momentu w Kościele ale byłam wyluzowana i nawet  robiłam głupie miny do kamery...ale przyznam się że wzięłam trzy tabletki ziołowe uspokajające[/quote]
Dziewczyny, ale czego tu się bać? Nie rozumiem... Skoro się zdecydowałyście to trzeba to znieść "po męsku" smile

272

Odp: ślub

To może nie strach tylko emocje biorą górę....to i trema i wszystko na raz... i można popłakać się ze szczęścia....

My też mieliśmy skromny obiad a mimo to przygotowań było mnóstwo....4 dni przed ślubem chodziłam spać o 3 rano i wstawałam o 7 .... dasz radę!

273

Odp: ślub

stres jest już to czuję, pomimo że jest się pewnym że się tego chce, na pewno są ogromne emocje - w końcu to TAKI WAŻNY DZIEŃ, sam fakt że patrzy na Ciebie tyle osób jest dla mnie stresujący, no i to, że chcesz żeby wszystko było dopięte na ostatni guzik ... no ale łyknę opakowanie tabletek uspokajających i dam radę wink

274

Odp: ślub

Opakowanie to za dużo!!!! Mi pomogły 3. Tak, ten fakt że wszyscy na ciebie patrzą jest strasznie stresujący...

275

Odp: ślub

no wiem wiem, żartowałam z tym opakowaniem wink
ale coś profilaktycznie łyknę... pewnie i tak głos będzie mi  drżał...