76

Odp: Wasze ulubione zabawki

no właśnie. napisz.

77

Odp: Wasze ulubione zabawki

Np. w banku. Jest kolejka, przychodzi jakaś baba ekstrawagancko, wręcz dziwacznie ubrana, z mężem, w sumie starsi dość. Pyta mnie kto ostatni w kolejce, ja jej na to że my (byłam z chłopakiem). Kiedy była nasza kolej, one się wpierniczyła, zasiadła dupskiem przy stanowisku. Chłopak grzecznie jej zwrócił uwagę, na co ona teatralnym tonem głosu, wspomagając się równie teatralną gestykulacją wypowiedziała mocno naciągane słowa:"Aaaaaale jaaaaa jeeeeestem taaaaaaaaaaaaaaaaaka choooora." Ja jej na to, że w takim razie mogła spytać czy ją przepuścimy, ale tego nie zrobiła i że nie tylko ona jest chora. [Wiecie, mój fecet ma pewne problemy z układem oddechowym i zależało nam, żeby wyjść szybko z dusznego banku, bo już zaczynał czuć się źle. On nic im nie mówił, wepchała się baba i tyle, ale je nie wytrzymałam, bo wiem, że mógł dostać ataku duszności.]
Wtrącił się jej mąż, podniesionym głosem orzekł, że wstydziłabym się tak mówić o chorobach w tak młodym wieku. Ja mu, że młodzi ludzie też chorują. On do mnie z pyskiem, ja do niego. On do mnie na "ty", więc ja do niego. Wpienił się, że per "ty", więc mu powiedziałam, że skoro on tak do mnie, to ja do niego też będę. On, że wnuka ma w moim wieku, ja że co mnie jego wnuk obchodzi. On że ma lata, ja że tyla ma lat, a kultury mimo to brak. Doszło do takiej szarpaniny słownej, cały bank oczy na nas, przybiegła kierowniczka działu obsługi klienta, poprosiła o ciszę, wysłuchała i przyjęto nas przy innym stanowisku od razu.

78

Odp: Wasze ulubione zabawki

No i dobrze, to nie żadna scena była tylko walka o swoje prawa. Starsi nie raz wykorzystują swój wiek, np. u lekarza nagminnie, bo po co czekać, nie?

79

Odp: Wasze ulubione zabawki

Ale wiesz, można to było ciszej załatwić. Innym razem babka w banku mnie obsługiwała i kazała podejść na koniec po coś do kasy, dała mi taki żeton i powiedziała, że mam iść poza kolejką, wiesz, bo "zaczęta" jestem. No to poszłam. Jakiś frajer krzyknął do mnie:"Kolejka jest!" Ja do niego: "To sobie w niej stój!" i pokazałam palca. To są zwykłe sytuacje, ale gdybym była celebrytką każdy taki incydent byłby niemal skandalem i brukowce by pisały o tym, że zdenerwowałam się i komuś palca pokazałam.

80

Odp: Wasze ulubione zabawki

To przegięłaś faktycznie:)

81

Odp: Wasze ulubione zabawki

Hej, jak mam iść bez kolejki i jako dowód na to mam jakiś śmieszny żeton to idę. Przecież nie będę stała za jedną sprawą w dwóch kolejkach, tym bardziej, że w tym banku tak było z przekazami z zagranicy, że pierw przy specjalnym stanowisku drukuje się papiery i podpisuje, a potem z tymi papierami idzie się do kasy i kasa ma przyjąć bez kolejki.

82

Odp: Wasze ulubione zabawki

Ale z tekstem do gościa - mógł nie skojarzyć że idziesz kończyć

83

Odp: Wasze ulubione zabawki

Faktycznie starsi to przeginają. Ile razy jak czekałam w sklepie w kolejce dla ciężarnych to nieraz jakaś starsza baba się wepchała bo ona jest schorowana a ja z wielkim brzuchem, ledwo na nogach musiałam czekać.

84

Odp: Wasze ulubione zabawki

A potem się dziwią, że jesteśmy do nich uprzedzeni! Ja na przykład nie lubię, kiedy próbują ze mną nawiązać rozmowę np. na przystanku czy w kolejce do dentysty. Zawsze się to kończy wysłuchiwaniem ich żalów, jakby nie rozumieli, że to co ich w życiu spotyka, jest w dużej mierze ich "zasługą"!

85

Odp: Wasze ulubione zabawki

[quote=Ksymena]Ale z tekstem do gościa - mógł nie skojarzyć że idziesz kończyć[/quote]
Gapił się na mnie jak siedziałam przy innym stanowisku. Znam go z widzenia, nie lubimy się. Jest samotny i często podrywa dziewczyny na ulicy proponując piwo, kawiarnię itd. ale nikt nie chce. Ja też zawsze odmawiałam, a on i tak zawsze podchodził, mówił cześć i zagadywał, a kiedyś miał pecha , bo się spieszyłam i byłam wściekła po kłótni z facetem, a on mnie wtedy zaczepił. Pół dzielnicy słyszało moje:"Weż się [CENZURA] człowieku ode mnie [CENZURA] !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Nigdy więcej nie proponował kawy, ciastka ani niczego innego i krzywo patrzy. Grunt, że wreszcie mnie omija.

86

Odp: Wasze ulubione zabawki

[quote=emilia_s292]Faktycznie starsi to przeginają. Ile razy jak czekałam w sklepie w kolejce dla ciężarnych to nieraz jakaś starsza baba się wepchała bo ona jest schorowana a ja z wielkim brzuchem, ledwo na nogach musiałam czekać.[/quote]
Kiedyś na sam koniec kolejki - było ok 5 osób- przyszło młode małżeństwo z małym dzieckiem. Pani poprosiła pierwszą osobę o wpuszczenie bez kolejki, bop ona jest  z małym dzieckiem. No i weszła. I nie rozumiem tego - dziecko spało w nosidełku pod opieką ojca.Mogła sobie usiąść, mógł on jej zająć kolejkę a ona by wyszła, nie wiem cokolwiek. Któraś z pań zaczęła narzekać, że w domu czeka na nią dwoje małych dzieci, a mimo to musi siedzieć w kolejce.

87

Odp: Wasze ulubione zabawki

[quote=Ksymena]A potem się dziwią, że jesteśmy do nich uprzedzeni! Ja na przykład nie lubię, kiedy próbują ze mną nawiązać rozmowę np. na przystanku czy w kolejce do dentysty. Zawsze się to kończy wysłuchiwaniem ich żalów, jakby nie rozumieli, że to co ich w życiu spotyka, jest w dużej mierze ich "zasługą"![/quote]
Ha, mi starsza babcia u dentysty w poczekalni powiedziała, że nie zdążyła się z chłopakami nachodzić, bo wcześnie wyszła za mąż, a ten mąż poszedł na wojnę i go zablili, wieęć z łóżka też niewiele wyszło i że skoro jestem młoda to mam chodzić z chłopakami i się kochać, żebym na starośćnie żałowała jak ona. big_smile

88

Odp: Wasze ulubione zabawki

Dobrze radziła, słuchaj jej!:)

89

Odp: Wasze ulubione zabawki

[quote=niechcemisie][quote=emilia_s292]Faktycznie starsi to przeginają. Ile razy jak czekałam w sklepie w kolejce dla ciężarnych to nieraz jakaś starsza baba się wepchała bo ona jest schorowana a ja z wielkim brzuchem, ledwo na nogach musiałam czekać.[/quote]
Kiedyś na sam koniec kolejki - było ok 5 osób- przyszło młode małżeństwo z małym dzieckiem. Pani poprosiła pierwszą osobę o wpuszczenie bez kolejki, bop ona jest  z małym dzieckiem. No i weszła. I nie rozumiem tego - dziecko spało w nosidełku pod opieką ojca.Mogła sobie usiąść, mógł on jej zająć kolejkę a ona by wyszła, nie wiem cokolwiek. Któraś z pań zaczęła narzekać, że w domu czeka na nią dwoje małych dzieci, a mimo to musi siedzieć w kolejce.[/quote]
No tak to nie rozumiem....Rozumiem, gdy mama z dwuletnim dzieckiem, któe biega tam i z powrotem po całym sklepie, chce szybko wyjść z tego sklepu i wtedy wchodzi bez kolejki, ale gdy dziecko grzecznie spi i jest jeszcze z ojcem....bez sensu.

90

Odp: Wasze ulubione zabawki

[quote=Ksymena]Dobrze radziła, słuchaj jej!:)[/quote]
Mi to się tylko śmiać tego chcialo, że babka taka luzaczka. Nie posłucham jej jednak, bo jakoś trafiłam na tego swojego. Za to szkoda, że nie zrobiłam tego co radziła kilka lat wstecz, kiedy byłam z facetem starszym o 8 lat w wieku lat 17, kiedy powinnam zamiast udawać żonę i robić wszystko wkoło niego chodzić z chłopcami i cieszyć się życiem.

91

Odp: Wasze ulubione zabawki

[quote=emilia_s292][quote=niechcemisie][quote=emilia_s292]Faktycznie starsi to przeginają. Ile razy jak czekałam w sklepie w kolejce dla ciężarnych to nieraz jakaś starsza baba się wepchała bo ona jest schorowana a ja z wielkim brzuchem, ledwo na nogach musiałam czekać.[/quote]
Kiedyś na sam koniec kolejki - było ok 5 osób- przyszło młode małżeństwo z małym dzieckiem. Pani poprosiła pierwszą osobę o wpuszczenie bez kolejki, bop ona jest  z małym dzieckiem. No i weszła. I nie rozumiem tego - dziecko spało w nosidełku pod opieką ojca.Mogła sobie usiąść, mógł on jej zająć kolejkę a ona by wyszła, nie wiem cokolwiek. Któraś z pań zaczęła narzekać, że w domu czeka na nią dwoje małych dzieci, a mimo to musi siedzieć w kolejce.[/quote]
No tak to nie rozumiem....Rozumiem, gdy mama z dwuletnim dzieckiem, któe biega tam i z powrotem po całym sklepie, chce szybko wyjść z tego sklepu i wtedy wchodzi bez kolejki, ale gdy dziecko grzecznie spi i jest jeszcze z ojcem....bez sensu.[/quote]
Wiesz, czego się nie robi żeby uniknąć kolejki - taką zasadę niektórzy wyznają.
Pani ginekolog też ma dziwne zwyczaje, bo przychodzi do pracy spóźniona o godzinę, więc są kolejki pacjentek.

92

Odp: Wasze ulubione zabawki

Znam takiego dentystę, nigdy nie przychodzi na czas. Nie jest w stanie wstać na 9.00? Koszmar!

93

Odp: Wasze ulubione zabawki

A propos tematu i Twojego posta również - jest taka zabawka - nakładka stymulująca na elektryczną szczoteczkę do zębów, ale pasuje tylko na Oral-B. {[(Jejku, to już wiadomo, skąd ta nazwa, he he.)]}

94

Odp: Wasze ulubione zabawki

Nie wiedziałam, gdzie Ty takie nowości wynajdujesz?!?

95

Odp: Wasze ulubione zabawki

A widzieliście to? To jest nakładka z wibratorem przedłużająca penis nawet o 5 cm!
[url=http://www.fotosik.pl][img]//images40.fotosik.pl/304/b8f4024974be92d8.jpg[/img][/url]

96

Odp: Wasze ulubione zabawki

Albo to. Rozwiązanie dla pań uprawiających seks.
[url=http://www.fotosik.pl][img]//images38.fotosik.pl/305/89e30d27630c545f.jpg[/img][/url]

97

Odp: Wasze ulubione zabawki

[quote=emilia_s292]A widzieliście to? To jest nakładka z wibratorem przedłużająca penis nawet o 5 cm!
[url=http://www.fotosik.pl][img]//images40.fotosik.pl/304/b8f4024974be92d8.jpg[/img][/url][/quote]
To jest coś dla tego byłego niechcemisie... Musisz mu doradzić żeby sobie sprawił smile

98

Odp: Wasze ulubione zabawki

[quote=Ksymena]Nie wiedziałam, gdzie Ty takie nowości wynajdujesz?!?[/quote]
To wyczytałam nie wiem czy nie w Cosmopolitan, a może gdzieś indziej, ale takie bajery to raczej tam.

99

Odp: Wasze ulubione zabawki

[quote=Ksymena][quote=emilia_s292]A widzieliście to? To jest nakładka z wibratorem przedłużająca penis nawet o 5 cm!
[url=http://www.fotosik.pl][img]//images40.fotosik.pl/304/b8f4024974be92d8.jpg[/img][/url][/quote]
To jest coś dla tego byłego niechcemisie... Musisz mu doradzić żeby sobie sprawił smile[/quote]
Gdybym miała takie coś kiedyś, nosiłabym w torebce na randki. Bo nigdy nic nie wiadomo. Najwyżej powiedziałabym mu, że to taka specjalna prezerwatywa z wypustkami, nowej generacji.

100

Odp: Wasze ulubione zabawki

[quote=emilia_s292]Albo to. Rozwiązanie dla pań uprawiających seks.
[url=http://www.fotosik.pl][img]//images38.fotosik.pl/305/89e30d27630c545f.jpg[/img][/url][/quote]
Ksymena, ubieraj się!