151

Odp: Pierwsza miłość , jak ją wspominacie?

Jakby doceniła że chce jej pomuc i by była zemną szczera i nie zdradzała tobym był

152

Odp: Pierwsza miłość , jak ją wspominacie?

A wiesz jak ciężko jest znaleźć dziewczynę, która nie zdradza? Tak samo ciężko jak chłopaka, który jest wierny.

153

Odp: Pierwsza miłość , jak ją wspominacie?

Takie mam wrażenie, ze tylko na tym forum można ich spotkać. Tak więc rozpoczynamy rekrutację dziewczyny dla kolegi: chętne zgłaszać się !

154

Odp: Pierwsza miłość , jak ją wspominacie?

Zibbi, interesuje Cię związek na odległość? Takie cyberrandki i wogóle?

155

Odp: Pierwsza miłość , jak ją wspominacie?

Mówiłam: delikatnie...

156

Odp: Pierwsza miłość , jak ją wspominacie?

Nie interesuje mnie tak na odległość ani przez net

157

Odp: Pierwsza miłość , jak ją wspominacie?

No widzisz summerlove, nie zasiądziesz w komisji rekrutacyjnej.

158

Odp: Pierwsza miłość , jak ją wspominacie?

Może zabłądzi na nasze forum odpowiednie dziewczę z okolic naszego kolegi - nie trzeba tracić nadziei...

159

Odp: Pierwsza miłość , jak ją wspominacie?

jakby co to ja czekam...

160

Odp: Pierwsza miłość , jak ją wspominacie?

Mam pytanko - nie chcesz, nie odpowiadaj oczywiście - w jaki sposób się z nimi umawiasz: bezpośrednio czy poprzez np. lokalny czat?

161

Odp: Pierwsza miłość , jak ją wspominacie?

Raczej tak na dyskotece, co sobota gdzieś jestem to dużo poznaje, ale tam mało jest takich poważniejszych no i dużo młodszych tak po 17-22 lata

162

Odp: Pierwsza miłość , jak ją wspominacie?

No to się nie dziw. Większość dziewczyn w tym wieku chce się bawić.
Wiem w związku też mozna się bawić, ale ... z jednym. smile

163

Odp: Pierwsza miłość , jak ją wspominacie?

A jak sie urozmaici te zabawe to w ogóle już jest nieźle wink

164

Odp: Pierwsza miłość , jak ją wspominacie?

Ja wolę z jednym, z kwiatka na kwiatek można tak tylko powierzchownie i może się trafi ktoś kto lubi to samo, a może nie, może ktoś dobry, a może beznadziejny, tylko ze stałym partnerem można wniknąć głębiej, zrobić więcej, dotrzeć się, robienie rzeczy, których nigdy z nikim nie robiliśmy jest super. Bardziej nam na sobie zależy i nie ma tego skrępowania które jest przy częstej zmianie partnera. Poza tym nasz pierwszy raz dla obojga był tym  najwspanialszym.

165

Odp: Pierwsza miłość , jak ją wspominacie?

Czyli jest coraz gorzej, równia pochyła?...

166

Odp: Pierwsza miłość , jak ją wspominacie?

[quote=niechcemisie]Ja wolę z jednym, z kwiatka na kwiatek można tak tylko powierzchownie i może się trafi ktoś kto lubi to samo, a może nie, może ktoś dobry, a może beznadziejny, tylko ze stałym partnerem można wniknąć głębiej, zrobić więcej, dotrzeć się, robienie rzeczy, których nigdy z nikim nie robiliśmy jest super. Bardziej nam na sobie zależy i nie ma tego skrępowania które jest przy częstej zmianie partnera. Poza tym nasz pierwszy raz dla obojga był tym  najwspanialszym.[/quote]
To jeszcze są rzeczy, których z nikim nie robiłaś...?

167

Odp: Pierwsza miłość , jak ją wspominacie?

Ale kolega dociekliwy... Chyba niechcemisie aż tak się nie odsłoni na tym forum?

168

Odp: Pierwsza miłość , jak ją wspominacie?

Aż tak, żeby je opisywać ze szczegółami to nie, ale są, bo jak się spontanicznie coś wymyśla to tak bywa. Np. pozycje - przecież każdą z nich można urozmaicić, wystarczy zmienić kąt nachylenia, inaczej spleść nogi albo zrobić to na jakimś innym meblu, inaczej ułożyć ręce, inaczej się wygiąć i co innego przy tym robić, od lizania ucha do ssania palca podczas wiecie czego itd. Czasem wychodzą z tego takie rzeczy, które już na zawsze pozostają w repertuarze, tak się obojgu nam podobają. Poza tym przy stałym partnerze im dłużej ze sobą jesteśmy tym więcej mam odwagi, żeby zrobić coś innego, nawet dziwnego, coś czego nigdy nie próbowałam, bo np. wstydziłabym się, przy nim nie mam takich oporów, to jedna z bardzo wielu zalet stałego związku z kimś, kto ma podobny temperament. Dla mnie jeśli chodzi o seks istnieje TYLKO I WYŁĄCZNIE stałe partnerstwo. Próbowałam na jedną noc, przyznaję się, próbowałam na kilka razy i zdałam sobie sprawę, że wolę na stałe. Jest bez porównania, ale niewiele trzeba żeby to zepsuć na zawsze, a stracić można bardzo wiele.

Ostatnio edytowany przez niechcemisie (2010-09-16 10:39:00)

169

Odp: Pierwsza miłość , jak ją wspominacie?

No właśnie, jak się nie spróbuje to się nie wie...

170

Odp: Pierwsza miłość , jak ją wspominacie?

Dokładnie.  Choć bywają ponoć tacy co od zawsze tylko ze sobą, bo niby od razu trafili. Mnie by tam chyba kusiło, żeby sprawdzić co mnie ewentualnie omija.

171

Odp: Pierwsza miłość , jak ją wspominacie?

Jak masz coś jeszcze do sprawdzenia, to ja bardzo chętnie...

172

Odp: Pierwsza miłość , jak ją wspominacie?

Mam wszystko czego mi trzeba.

173

Odp: Pierwsza miłość , jak ją wspominacie?

Ależ niechcemisie, przecież wiemy, że masz ochotę... tylko się obawiasz co sobie pomyślimy itd...

174

Odp: Pierwsza miłość , jak ją wspominacie?

Właśnie, odważ sie chociaż raz smile

175

Odp: Pierwsza miłość , jak ją wspominacie?

Odważ się niechcemisie... Liczymy na Ciebie smile