Temat: Woda pitna dla dużej rodziny
Hej. Podobno bardziej się opłaca zamówić baniak z wodą niż jeździć co chwila do marketu po kolejne zgrzewki wody.
Czy ktoś z was liczył co jest lepsze? Macie może w domu taki dystrybutor?
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Hej. Podobno bardziej się opłaca zamówić baniak z wodą niż jeździć co chwila do marketu po kolejne zgrzewki wody.
Czy ktoś z was liczył co jest lepsze? Macie może w domu taki dystrybutor?
Najlepiej kupić dzbanek filtrujący i mieć wodę z kranu ale oczyszczoną:)
Generalnie kupując wodę w butelkach, płacisz również za transport tej wody, a wiadomo, że musisz kupić sporo tych butelek. Wynajmując dystrybutor nie jesteś już skazana na tony plastikowych butelek.
A ja mam dzbanek filtrujący, to duża oszczędność bo już nie muszę kupować wody w sklepie
Też uważam, że dzbanek filtrujący to fajniejsze rozwiązanie niż baniak. A jeszcze lepsze, to zamontować filtr wody pod zlewem w kuchni i mieć zdatną do picia wodę, prosto z kranu. Planuję takie rozwiązanie w niedługim czasie.
A u mnie do gotowania i picia wciąż tylko mineralna, jakoś nie przekonałam się do filtrów
Nie mam ale się zastanawiam nad zakupem.
Ja zamawiam wodę w baniakach z dowozem pod dom. Zawsze to mniej noszenia
Moim zdaniem wychodzi taniej albo na to samo, nigdy dokładnie tego nie liczyłam ale wygoda jest nie do oszacowania. Nie wiem jak Was ale mnie te walające się butelki denerwowały bardzo, u mnie w domu pije się głównie wodę dlatego idzie jej naprawdę dużo. Baniaki i dystrybutor to świetne rozwiązanie, niedługo kończy mi się umowa ale ani myślę rezygnować.
Też mam dzbanek z filtrem, wychodzi taniej niż kupowanie wody w butelkach.
Zbankrutowałabym, gdybym miała kupować butelkowaną do gotowania, chyba że dla dziecka i podczas ciąży/karmienia. Kranówka jest u mnie po przegotowaniu dobrej jakości, więc nie stosuję nic dodatkowo. niby mam dzbanek filtrujący, ale w poszukiwaniu oszczędności nie kupuję filtrów, więc stoi w szafce.
Najbardziej to chciałabym mieć tradycyjną studnię z taką wodą, jaką piłam w Baligrodzie w Bieszczadach. Kiedy zalałam nią kawę zbożową, smak był taki, jakbym piła zupełnie inny napój. Kawa była ta sama, kubek ten sam, smak w niczym nie przypominał tego, który znam z picia jej w domu.
U mnie kupuje się po prostu wodę w butelkach
Polecam dzbanki filtrujące, czysta woda bez noszenia butli ze sklepu...
Fakt, ja też przestałam kupować wodę mineralną odkąd mam dzbanek
Ja mam szklany dzbanek do filtrowania, bo jakoś te plastikowe mnie odstręczają...
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź