Jak usunąć kleszcza? (Strona 1 z 2)

Mi na szczęście nic się nigdy nie stało, choć zdarzało się rozerwać, gdy było niewygodnie uchwycić pęsetą. Niczym nie smaruję, tylko wyrywam. Próbowałam wykręcać to urwałam.
Moja mama miała po kleszczu problem. Coś jej się porobiło w tym miejscu i trzeba było wjechać do szpitala.
Obawiam się trochę usuwać kleszcze sama, ale gdybym miała z każdym chodzić do lekarza, to w końcu by mi powiedzieli: "Niech pani znajdzie sobie inne miejsce do spacerowania niż las". Po postu bardzo często mi się zdarza nosić na sobie krwiopijcę, mimo iż uważam: nie chodzę pod krzakami, żeby nie strząsać na siebie kleszczy spod liści, unikam chodzenia pośród paproci, bo podobno one je lubią. Czasami uda mi się go złapać, zanim się wgryzie.

Najlepiej tak, ale w takim razie trzeba zrezygnować z parków, sadów, lasów, nawet niektórych ogrodów i relaksować się na pustyni, a zieleń oglądać w programach przyrodniczych
To dziadostwo może być wszędzie. Czytałam, że nawet ptaki je przynoszą na parapet, one myk do domu, gdzieś się schowają, a po kilku tygodniach wyjedzą nam dziurę w ciele

[quote=niechcemisie]Najlepiej tak, ale w takim razie trzeba zrezygnować z parków, sadów, lasów, nawet niektórych ogrodów i relaksować się na pustyni, a zieleń oglądać w programach przyrodniczych
To dziadostwo może być wszędzie. Czytałam, że nawet ptaki je przynoszą na parapet, one myk do domu, gdzieś się schowają, a po kilku tygodniach wyjedzą nam dziurę w ciele [/quote]

W takim razie najlepiej nie otwierać okien

Spospbu nie mam, ale chyba najlepiej się z tym udac do lekarza lub szpitala, bo jednak od razu szczepienia i badania by się zdały

Taka specjalna pęseta by mi się przydała, ale nawet nie widziałam czegoś takiego w sklepach czy aptekach. Jak ktoś gdzieś widział, niech da znać.

Nie wiem, kto malowałby kleszcza lakierem, przecież on nie wlazł w skórę po to , żeby tam ładnie wyglądać...:/

Tutaj jest instrukcja jak prawidłowo usunąć kleszcza: [url]http://www.twojecentrum.pl/rozpoczyna-sie-sezon-na-kleszcze-info-779.html[/url] . Pamiętajcie by nie kremować ani olejować miejsca gdzie kleszcz się znajduje, ponieważ to może zwiększyć ilość szkodliwych substacji które dostaną się do krwiobiegu

Najlepiej żeby zrobił to lekarz i zdezynfekował ranę, bo zarazki mogą zostać nawet jak się go całego usunie

Samo ugryzienie można przeżyć, ale lepiej żebyś nie poznała,  co to jest borelioza i jak potrafi uprzykrzyć życie...

Niestety kilka tygodni temu urwał mi się kleszcz i jego główka została w moim ciele. Wystraszyłam się, ale postanowiłam poczekać. No i zaczerwienienie zeszło. Nie wiedziałam, co mogłabym innego zrobić, a czytałam w sieci, że wiele osób nie robi niczego, tylko obserwuje miejsce, a wskazaniem do wizyty lekarskiej jest wędrujący rumień - zaczerwienienie, które nie znika po kilku dniach, tylko się przemieszcza.

Mam nadzieję, że tak właśnie było. Śladu nie ma.
Kilka dni po tym wpadłam w panikę, bo zobaczyłam czerwoną plamę na skórze, ciągnącą się po szyi aż za ucho. Pierwsza myśl: od kleszcza! Wychodziłam wtedy z domu i bardzo się spieszyłam, a kiedy wróciłam plamy nie było. Okazało się, że taki ślad zostawiły mi na skórze perfumy Pryskałam za ucho CK i musiało pocieknąć po szyi, zostawiając czerwony ślad