Odp: Ciuchy nie z sieciówek
Ja nie próbowałam.
Ten mój sprawdzony sprzedawca ma też spodnie moro w sprzedaży 
Odp: Ciuchy nie z sieciówek
O, ja bardzo lubie ciuszki moro na spacery i luźne wypady :-). Do pracy tak za bardzo nie mogę, ale jak wiedziałam, ze nie bedę miała zadnego spotkania z klientem, to czasem zdarzało mi sie zaszaleć :-)
Odp: Ciuchy nie z sieciówek
A te akurat wyglądają na wygodne
Odp: Ciuchy nie z sieciówek
Zdecydowanie! :-). Taka mała dygresja - Ale jakoś pusto tu, linea, mam wrazenie, ze tylko my dzis siedzimy przy tak pieknej pogodzie przed komputerem ;-)
Odp: Ciuchy nie z sieciówek
Bo ja siedziałam przy książce;p Zazwyczaj tu jest pusto, cicho i spokojnie- szczególnie w weekendy 
Odp: Ciuchy nie z sieciówek
Ja nie miałam dla kogo dzisiaj obiadu gotować to siedzę przy laptopie Czymś trzeba się zająć, padło na przeglądanie internetu
Odp: Ciuchy nie z sieciówek
A ja i tak wyjść póki co z domu nie mogę, bo dziecko mi się pospało, więc niech on śpi, a ja sobie po internecie szaleję (bo przecież odkurzać nie mogę, bo sie zbudzi, pralka do prania całe szczęście mnie nie potrzebuje, a chłop wybył)
Odp: Ciuchy nie z sieciówek
Dla siebie często kupuję w sieci. Trzeba się naszukać, ale można znaleźć za nieduże pieniądze fajne ubrania od polskich młodych projektantów. A dla mojego faceta odkryłam sklep z elegancką odzieżą. Teraz wypatrzyłam tam świetną
.
Odp: Ciuchy nie z sieciówek
Hm... W sumie to ja jednak większość ubrań mam z sieciówek...
Odp: Ciuchy nie z sieciówek
Ja mam dużo z sieciówek, dużo kupuje w necie. Jeden z moich ulubionych sklepów to
Odp: Ciuchy nie z sieciówek
Też mam większość ciuchów z sieciówek i kilka takich swoich perełek Jedną z nich jest Anny Krzyżanowskiej - bardzo elegancka i dodająca kobiecości. Uwielbiam takie ciuszki
Odp: Ciuchy nie z sieciówek
Ja bardzo lubię Netmodę Mają fajny asortyment i dobre ceny. Polecam przede wszystkim na teraz kurteczki wiosenne!
Odp: Ciuchy nie z sieciówek
Lubię sama szyć.
Odp: Ciuchy nie z sieciówek
Ja też nie przepadam za ubraniami z sieciówek, chociaż to,że ileś osób zakłada to co ja mi akurat nie przeszkadza. Bardziej denerwuje mnie jakość materiału. Dlatego zawsze sprawdzam gdzie uszyto daną rzecz, dodatkowo z jakiego jest materiału i jakie są warianty jeśli chodzi o uszycie nieszablonowego rozmiaru. Dlatego też bardzo ukochałam sobie zakupy online w Aeterie gdzie zwykle znajduję interesujące mnie rzeczy, poza tym świetne gatunkowo i oryginalne.
Odp: Ciuchy nie z sieciówek
Dla mnie w zasadzie sieciówki mogłyby nie istnieć. Bo tam rozmiary kończą się najczęściej na l, a ja mam trochę więcej. Ostatnio urzekły mnie w internecie stroje kąpielowe jednoczęściowe, bo pozostałe dostać w moim rozmiarze jest ciężko. Choć z tymi też łatwo nie jest muszę się uciekać do zamawiania przez internet, żeby znaleźć coś ładnego. Zainwestowałam w tym roku w wyszczuplający kostium i prezentuje się niczego sobie, jeszcze dwa tygodnie i urlop, czekam niecierpliwie na ten moement
Odp: Ciuchy nie z sieciówek
Bardzo fajne ubrania lubię, nietypowe ale bardzo modne a do tego nie jest to produkcja masowa.
Odp: Ciuchy nie z sieciówek
Vintage z second handów! Niepowtarzalne rzeczy i cżęsto w idealnym stanie!
Odp: Ciuchy nie z sieciówek
Ja polecam Wam świetny outlet - super marki super ceny
- niechcemisie
- Guru urodaizdrowie.pl
- Nieaktywny
Odp: Ciuchy nie z sieciówek
> milka85 napisał/a:
> Dla mnie w zasadzie sieciówki mogłyby nie istnieć. Bo tam rozmiary kończą się najczęściej na l, a ja mam trochę więcej.
Eeee tam, w H&M i C&A można się ubrać w bardzo duże rozmiary
- outside
- Wyjadacz ;-)
- Nieaktywny
Odp: Ciuchy nie z sieciówek
Zwłaszcza że dziś L-ką nazywa się XL, zaniżanie rozmiarówki to . Nosilam zawsze S, a teraz noszę XS i to bez schudnięcia 
- niechcemisie
- Guru urodaizdrowie.pl
- Nieaktywny
Odp: Ciuchy nie z sieciówek
O tak, zauważyłam to w niektórych sklepach. Myślałam, że będzie raczej odwrotna tendencja i rynek odzieżowy zdominuje azjatycka rozmiarówka, gdzie XXXL na metce czasami oznacza emkę Mimo to da się zauważyć właśnie to, co napisałaś Outside, a więc coś przeciwnego. Dużo rozmiarów powinno mieć na metce XL, a ma L. Będąc puszystym wlezie się w L, w M nawet. Może być kłopocik przy zamawianiu ciuchów w sieci, bo nie wiadomo jakiej wielkości przyjdzie, skoro metką się sugerować nie można
- outside
- Wyjadacz ;-)
- Nieaktywny
Odp: Ciuchy nie z sieciówek
Niektóre sklepy mają tabelę rozmiarów, ale wiadomo, że czasem właśnie te 2 cm różnicy robi różnicę... Dlatego oversajzy można tak kupować, ale dopasowane ubrania to raczej nie.
Odp: Ciuchy nie z sieciówek
Można szyć, ja mam ciotkę krawcową więc nie ma problemu:)
Odp: Ciuchy nie z sieciówek
Jak nie chcesz sieciówkowej jakości to jest polska marka modowa dla której jakość ubrań to priorytet taki sam jak i modny krój. Wystarczy zresztą wejść do nich na stronie i sobie popatrzeć.
Odp: Ciuchy nie z sieciówek
Można samodzielnie coś uszyć, ja np. szyłam sobie torebki z jeansu w czasach LO.