Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Ktoś z Was miał do czynienia z jakimiś dziwnymi przypadkami z internetu?
Ja miałam taki przypadek, że jeden facet ze mną pisał przez jakieś dwa tygodnie, wydawał się nawet normalny i po kilku dniach milczenia z jego strony wchodzę na profil, a on nagle zmienił opis w profilu, że szuka faceta...
Ja nie miałam, ale polecam poczytać o oszustwach na portalach randkowych, naciągactwie materialnym i emocjonalnym.Znaczna część panów jest jak z lumpeksu, szukają balsamów po poprzednich związkach,mają problemy emocjonalne.Często sa niedojrzali emocjonalnie i społecznie i szukają permanentnej kuracji dowartościowującej.
Miałam "przyjemność" z panem: "ciezkicharakter" - koleś o tym nicku to....krótko mówiąc psychopata....
miał też kiedyś nicki: pasjonatpodrozowania, michalrydzu ,tobeornottobe, zewsensualnosci"
Odradzam jakikolwiek kontakt z nim...
Niektórzy Panowie chyba nie potrafią znieść myśli,że nie są niestety ideałami... 3/4 facetów na takich portalach ma troszkę zbyt wygórowane mniemanie o sobie i nie wiadomo skąd to się bierze bo jak widzimy ich na żywo to jedyna myśl: uciekać:) brak słów...
Strzeżcie się Bartka 28 lat z sympatii, brunet, grafik, zmienia nicki. Po 7 letnim jak twierdzi związku a tak naprawdę....chcecie to przekonajcie się same..
normalnychlopak000 - na tym profilu ten gość podszywa się pod kogoś, kim nie jest...
Nie bywam na takich portalach, więc nie mam nikogo do opisania tutaj:) Ale ku przestrodze innych warto poczytać:)
żeby zwiększyć swoje szanse,niektórzy Panowie występują w sympatii podwójnie: [url]http://dan79.sympatia.onet.pl/[/url]
[url]http://dan1979.sympatia.onet.pl/[/url] 
Ja się zgłaszam, ja, ja, ja!
Ja jestem bardziej psychopatyczny od nich wszystkich i zarazem najbardziej emocjonalnie niedoogarnięty.
Proszę weźcie mnie - otrzymacie tutaj komplet dewiacji i wypaczeń w jednym.
To tak, jakbyście dostały do zakupu nowego auta zimowe opony, pakiet AC oraz drugie auto... tak na zapas.
P.S. Administratorze. Zgłaszam żądanie pokazania mojego avatara. Nie jest wcale taki zły jak na pierwszy rzut oka, bo symbolizuje rozwój i determinację. Dlaczego go nie widać?
Wypaczeniom dziękuję:) A dewiacji mam dostatecznie dużo w TV, wystarczy zobaczyć program z serii Jak oni... (tańczą, śpiewają, gotują, sikają itp, co kto chce...)
Tak, wiemy, że lubisz nudę, tylko proszę nie używać antyreklamy mojej osoby w odniesieniu do tych phahaha celebrytów.
Oni udają idiotów za kasę, ja idiotą jestem z powołania. 
Znaczy ideowiec...:) Co za rzadkość w dzisiejszych czasach...
Z opowieści koleżanek wiem, że dziewczyny same w internecie prowokują facetów, żeby traktowali je jak idiotki. Po co się umawiają z dziesiątkami mężczyzn, po co chodzą z nimi do łóżka? Po co potem opowiadają, że ten jest dziwny, tamten spotyka się z wieloma dziewczynami a jeszcze inny ma dwa profile? Czy są od nich lepsze? Niejedna ma kilka profili, pisze z nich do tego samego faceta żeby go sprawdzić czy on odpisze. Załamka, allegro z ludźmi...
36 - tylko brać!
Dilajla - Przegryźć, połknąć i wysr*ć, ewentualnie zwrócić.
Tak samo jak reklamy Orange z Karolakiem i pokazywanie Polakom na siłę, jacy to my europejscy jesteśmy i biegnący za trendami, na święta wydający po kilka tysięcy na smart-gówna (poprzez wysoki abonament czyli de facto raty na sprzęt). Nomen omen Karolak powinien za to zostać spalony żywcem i potem otruty, zresztą Wilczak od Polsatu, którego kiedyś ceniłem - też. Nawet Pan Kleks woła o kasę i reklamuje żydokomunę. 
ACH REŻIM.
To REŻIM wmówił tym kobietom, aby szukały na siłę w internecie, koniecznie dokładnie takiego faceta, jakiego chcą. Czyż nie oglądały seksu w wielkim... tyglu bakterii.
Model dzisiejszej kobiety nowoczesnej jest taki, że jest super szczupła, aktywna, pracuje, chodzi na bankiety, uwodzi zapachem i zawsze drapieżnie czegoś szuka, jednocześnie tak zabiegana, że kupuje bachorom fixy z niesamowitym woreczkiem do pieczenia, kubusie i mus owocowy w torebkach, bo już nawet tarki w domu nie ma. Ma ona mnóstwo urządzeń technicznych (również te przysyłane kurierem w "dyskretnych" paczkach), a jej samochód parkuje automatycznie. Więcej ze swym facetem pisze niż rozmawia, a w domu mają swoję własne laptopy (patrzę na Ciebie kobieto - wiesz, że mówię o Tobie!).
Jest to kobieta nie godząca się na kompromisy, przez co na końcu...
...sympatuzuje z kilku profilów z różnymi absztyfikantami czyniąc z siebie ludzkie allegro.
Też mi do nowoczesnych niespieszno.
Ostatnio edytowany przez incognito_alt (2014-12-17 17:07:06)
Faceci ogólnie są dziwni. To tak odnośnie tematu.
Biedronasti - wysyła do wszystkich tę samą wiadomość, nie nawiązałam znajomości, więc nic więcej o nim nie wiem.
[quote=incognito_alt]36 - tylko brać! [/quote]
Dla idei, prokreacji czy zabawy?
Ja bym wzięła tylko dla rozrywki, na czas określony, tj. góra 7 dni;)
[quote=Scarabea]Biedronasti - wysyła do wszystkich tę samą wiadomość, nie nawiązałam znajomości, więc nic więcej o nim nie wiem.[/quote]
Tak najprościej, po co się ma wysilać za każdym razem? Przecież w każdym wypadku o to samo mu chodzi
Hahaha Może to seryjny morderca jest i tak z przyzwyczajenia ta korespondencja w formie takiej a nie innej... seryjnej
Taak,a przeżyły tylko te co ,mu nie odpisały
Gdzieś wyczytałam, że podobno jeśli chodzi o znajomości zawarte w sieci, kobiety najbardziej boją się tego, że mężczyzna okaże się mordercą, a mężczyźni, że poznana kobieta okaże się gruba. O ile drugą obawę jestem skłonna zrozumieć, to pierwsza wydaje mi się mocno przesadzona. Nigdy nie miałam takich myśli poznając w internecie mężczyzn.
Zawsze przecież można ją odchudzić - panowie, nie idźcie na łatwiznę
30 - bądź konwergentna, bierz dla wszystkich trzech powodów.
Jak to mówiono w mojej poprzedniej branży: "dziś już mono-brandy nie mają racji bytu".
Miau Miau - to samo myślę o kobietach i moich relacjach z nimi.
Jes to dobry interes gdy obie strony znają jego warunki, termin wypowiedzenia umowy i tak dalej.
Handlowałbym z Tobą.
Niechcemisie - pochwal nam się, ileś Ty tego nawyrywała? Mam na myśli liczbę spotkań w rzeczywistości, po poznaniu w internecie.
Jak by to ująć, by Ciebie nie obrazić? Hmm. Może po prostu ujmę to po swojemu: chciałbym wiedzieć jak ostry jest Twój nóż, którym wycinałaś te... grzyby.
Gabika - czy kiedykolwiek kupiłaś szampon do włosów, który trzeba np. odseparować chemicznie od związków siarczanych? Być może kupiłaś kiedyś lakier do paznokcji, do którego musiałaś sama ulepić kolor? Nie? No więc Twoja propozycja odchudzania upadła tuż po jej powstaniu.
Nie wyrywam
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
