Odp: jaki nastrój macie dziś...?
U mnie jesienno- melancholijny nastrój, bo przypomniał o sobie ktoś z dawnych czasów i tak zebrało mi się na wspomnienia..:)
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony Poprzednia 1 … 114 115 116 117 118 … 128 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
U mnie jesienno- melancholijny nastrój, bo przypomniał o sobie ktoś z dawnych czasów i tak zebrało mi się na wspomnienia..:)
Pozytywnie:) Jeszcze tylko przetrwać jutro i będzie prawie weekend;)
Ach, ja też już żyję nadzieją na piękną pogodę i dłuuugi spacerek
[quote=Finao]Super, będziesz wreszcie wiedziała jak działają te wszystkie dziwne maszyny:) A czego ciekawego się dowiedziałaś na 1. zajęciach?[/quote]
Na razie powoli się rozkręca, tylko niektórzy wykładowcy ruszyli od razu i bardzo dobrze, bo szkoda czasu.
Z ciekawszych dla mnie rzeczy: liczby zespolone na matematyce, a na ekologii przejście od odradzającej się po wojnie gospodarki nastawionej wyłącznie na produkcję do gospodarki uwzględniającej i starającej się ograniczyć szkodliwy wpływ przemysłu na środowisko.
A te wszystkie dziwne maszyny to na kierunku "Mechanika i budowa maszyn", gdzie znalazła się w tym roku tylko jedna dziewczyna. U mnie dziewczyn jest mniej więcej tyle samo co facetów.
Chciałabym polecić ciekawą książkę - [url=http://urodaizdrowie.pl/geny-i-edukacja-recenzja]"Geny i edukacja"[/url], w której świetnie objaśniono część przyczyn, dla których kobiety zajmują tak mało stanowisk w branżach "typowo męskich", bo jak się okazuje, genetycznie kobiety nie są mniej predysponowane do rozumienia nauk ścisłych.
Wczorajszy dzień był suuuper. W szkole cudownie, w domu przepyszny obiad, pogoda świetna, wieczorem byłam na spektaklu teatralnym, potem długi spacer z przyjaciółką, a pomiędzy tym wszystkim jeszcze wiele przyjemnych rzeczy. Dzisiaj też jestem pozytywnie nastrojona i takiego samego nastawienia Wam życzę
Jesień jest tak piękna, że szkoda z niej nie korzystać Nie pozwalajcie, żeby złe nastroje Was zdominowały. :*
O tak, weekend zapowiada się słonecznie i też poprawia mi humor:) Ruszam jutro w plener!
jest śliczna, jesienna pogoda która bardzo pozytywnie mnie nastraja
Ja jestem dziś... zmęczona Dużo chodzenia, trochę nerwowo, ale humor mi dopisuje
Fajny, choć w weekend jeden palant mi go trochę chciał popsuć
Mógłby być lepszy. Jest początek dnia, więc jeszcze ma szansę się zmienić
Dziś jadę za miasto do koleżanki, powspominać dawne czasy, więc będzie przyjemnie
Ta jesienna pogoda, niby słoneczna a ma na mnie zły wpływ.
Nadmierne rozmyślanie jest na porządku dziennym... Znowu coś nie wyszło, choć i tak jestem zdania, że lepiej żałować nieudanej próby niż zaprzepaścić szansę przed jej rozpoczęciem. Nie wiem już co myśleć, chciałabym być wreszcie w 100% szczęśliwa. Czy to jeszcze możliwe?
Słoneczny, jak pogoda za oknem:)
Los chce ze mną grać w pokera, raz mi daje raz zabiera...
jesienny, nostalgiczny, skłonny do przemyśleń i podsumowań...
Rozczarowana i zestresowana. Dobry nauczyciel to SKARB. Zły nauczyciel to stres, niechęć do przedmiotu i miliard godzin spędzonych na samodzielnym pisaniu notatek i na usiłowaniu nauczenia się czegoś, co bez nauczyciela naprawdę jest szalenie trudno zrozumieć. Chcę swoją panią z liceum z powroteeeem!
Bywało lepiej. Dzisiejsza zima za oknem nie napawa mnie optymizmem
Zmuszona byłam iść na zajęcia o 7:30 ! To zbrodnicze
Humor całkiem dobry, choć nie tryskam radością, entuzjazmem itd. Dużo śpię.
U mnie dzień zaczął się pozytywnie, a teraz... Jest jak jest. Niepotrzebnie wdałam się w dyskusję z osobą, która uznaje tylko swoje racje.
No to nie zazdroszczę. U mnie w sumie dzień jak co dzień.
Jejku... życie narzuciło mi tempo, na jakie nie byłam przygotowana.
W weekend zmartwychwstaję, żeby umierać przez pięć kolejnych dni. Jedynym sensownym oderwaniem od tego kieratu pośpiechu jest dla mnie chwila z książką i sobotnie seanse filmowe u mnie z przyjaciółką, z którą widzimy się tylko raz w tygodniu. Na fb mamy ciągły kontakt, ale na żywo widzimy się w tylko soboty, za to przez kilka godzin.
Fizyczne zmęczenie, gonitwa, do tego dużo stresu. Podobno tak wygląda dorosłość. Już wiem, dlaczego wiele osób czuje się nią rozczarowana. Tygodnie mijają, a czas upływa od weekendu do weekendu. Nie mierzyłam go w ten sposób nawet w szkole. Teraz mierzę. Nie przypuszczałam nawet, że można w weekend odsypiać cały tydzień roboczy. Nie sądziłam, że te wszystkie niedospania mimo 7 godzin snu kumulują się i sprawiają, że tylko jeśli w sobotę człowiek obudzi się o 9-10 to poczuje się wyspany
Idziecie na wybory?
Ja już byłam , spełniłam obowiązek rano:)
Widzisz, jak sobie dotąd spokojnie żyłaś... Tak Ci te studia dają w kość, czy jeszcze inne "dorosłe" sprawy?...
Widać, że jesteś bardzo zajęta, tak mało Ciebie tutaj ostatnio...
Dobry bo moje dziecko wzięło się za szukanie pracy . Może w końcu się ruszy z domku i zacznie się dokładać do opłat.
Głównie stresują mnie problemy zdrowotne. W wieku lat nastu nawet nie przypuszczałam, że od stanu zdrowia może zależeć aż tyle. Mając 31 lat widzę, jak bardzo zdrowie rzutuje na wszystko.
Na studiach za to najbardziej stresujące jest czekanie na spóźnionych wykładowców, fakt, że niektórzy NIGDY nie powinni zostać dopuszczeni do nauczania, bo tego robić nie potrafią, dziekanat i odwoływane zajęcia. Wiedza i tytuły nie czynią z człowieka dobrego nauczyciela. Trzeba jeszcze chcieć i umieć tą wiedzę przekazywać.
Nastrój się w miarę poprawia, przystosowuję się do tempa, ale bez chwil solidnego odpoczynku raz w tygodniu człowiek by długo tak nie pociągnął.
Jak Wasze nastroje? Jesienna melancholia daje się we znaki?
Dokładanie się do opłat... ciekawy temat. Jaki udział powinno mieć w nich pełnoletnie i pracujące dziecko Waszym zdaniem? Oczywiście w zależności od tego ile zarabia i czy się uczy.
Myślę, że jeśli opłaty miesięczne wynoszą np. 600 zł, a mieszkają 3 osoby, to nic się nie stanie, jak dorzuci te 100-150 zł, nawet przy najniższej pensji to jest ok. 10% więc niewiele w porównaniu z tym, co płaciłby samodzielnie wynajmując nawet pokój. Tak więc niechcemisie, musisz się pożegnać z częścią przychodu
Strony Poprzednia 1 … 114 115 116 117 118 … 128 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź