Temat: SOS
na przesoloną zupę - surowy ziemniak
a co na przypalone danie?
nieudany sos?
zakalec w cieście?
dzielmy się domowymi sposobami na nieudane eksperymenty kulinarne
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
na przesoloną zupę - surowy ziemniak
a co na przypalone danie?
nieudany sos?
zakalec w cieście?
dzielmy się domowymi sposobami na nieudane eksperymenty kulinarne
będę tu często zaglądać
Ja właśnie przesoliłam ziemniaki.
Ale zjadłam. Bleeeee.
mi jak coś nie wyjdzie .... to szeroko uśmiecham się do mamy i pytam się czy na obiad mozemy wpaść ....
jako że jest to temat SOS uważam, że powinnaś podać telefon do Mamy
Nic na razie nie przychodzi mi do głowy...
Przesoloną zupę lub sos tak jak ziemniak może uratować piętka chleba.
ale co z tą piętką? wrzucamy do środka? ważna rada, bo przesolić mi się zdarza ...
Tak do środka i czekamy aż trochę wchłonie (ale żeby dało się wyjąć!), podobnie jak ziemniak, wysysa sól.
a jaki macie sposób by ugotować odpowiednią ilość makaronu? bo mi się wydaję, że wrzuciłam w sam raz, a potem tyle tego mam, że mogłabym tapety robić ;/
Też zawsze ugotuje za dużo...
Ja mam 1 garnek na makaron, akurat na 1/2 kg - idealnie pasuje.
Nigdy natomiast nie umiałam ugotować ryżu, takiego nie w torebkach...
ja się za ryż 'taki nie w torebkach' nawet nie zabieram, bo też bym pewnie nie potrafiła ugotować
miałam jeszcze jakieś pytanie do Was, ale wyleciało mi z głowy
Znalazłam książkę z poradami i wpadkami dot. ciast i róznych wypieków..np. jesli upieczemy za suchy biszkopt to trzeba nakłuć go w kilku miejscach widelcem i skropić sokiem pomarańczowym....
[quote=angelcity89]ja się za ryż 'taki nie w torebkach' nawet nie zabieram, bo też bym pewnie nie potrafiła ugotować
[/quote]
ja taki ryż najpierw podprażam ok. 15 minut na patelni z odrobiną oliwy, potem jak już jest szklisty, zalewam wodą i gotuję
a co do rozgotowania - dużo zalezy też od gatunku ryżu, niektóre zawsze się będą ciapały
Smażony ryż też robię, nawet umiem dwukolorowy. Później do tego papryka, ogórek kiszony, jakaś marcheweczka i sos sojowy
Ale tak w granku, np. do gołąbków, zawsze mam problem ile wody a ile ryżu...
[quote=pinkmause]
Ale tak w granku, np. do gołąbków, zawsze mam problem ile wody a ile ryżu... [/quote]
dwa razy więcej
I obojętnie jaki ryż? Brązowy też w takiej proporcji?
Czasem się uda, ale czasami...porażka.
nie, do brązowego odrobinę więcej
generalnie jak chcesz rozgotować ryż do jakiś dań jednogarnkowych, to też wlej więcej 1-1,5 objętości na 1 objętość ryżu
Ale właśnie o to chodzi, aby nie był rozgotowany.
Przecież później jeszcze jest zapiekany w zalewie.
[quote=pinkmause]Ale właśnie o to chodzi, aby nie był rozgotowany.
Przecież później jeszcze jest zapiekany w zalewie.[/quote]
...
a to nie wiem, zależy co robisz :-)
mnie czasem się przydaje rozgotowany
[quote=pinkmause]Smażony ryż też robię, nawet umiem dwukolorowy. [/quote]
jak się robi dwukolorowy ryż ? ja też chcę umieć taki czar
Zasmażam ryż na ciemnobrązowy kolor, a później dodaję biały i dolewając wody duszę. Wychodzi dwukolorowy.
A ugotowany dzielę na pół i do jednego dodaję curry. Po delikatnym wymieszaniu też jest dwukolorowy. Podobny efekt daje wymieszanie z chili, ale to dla tych co lubią ostro...
muszę spróbować
[quote=pinkmause]Tak do środka i czekamy aż trochę wchłonie (ale żeby dało się wyjąć!), podobnie jak ziemniak, wysysa sól.[/quote]
dzięki za cenną radę
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź