Odp: Jak znaleźć dobrą pracę? - pomysły
Gdybym miała zmieniać miasto dla pracy to już wolałabym wyjechać za granicę...
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony Poprzednia 1 2 3 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Gdybym miała zmieniać miasto dla pracy to już wolałabym wyjechać za granicę...
Dzięki Kalinko Tak... podróż, dach nad głową, ech... po raz kolejny sprawdza się powiedzenie, że aby zarobić pieniądze trzeba najpierw mieć pieniądze. Miałam możliwość wyjechać za granicę, miejsce było pewne, zatrudnienie legalne, ale trzeba było za coś tam dojechać, za coś żyć do wypłaty i zakwaterować się gdzieś na własny rachunek.
W tej sytuacji chyba zdecydowałabym się na pożyczkę... Nie masz jakiejś bogatej ciotki albo wujka?
Mam, ale to takie skąpiradło, że masakra... gdyby nie był to by mi np. dał pracę zamiast obcym ludziom, nie tak?
Czasem z rodziną wychodzi się najlepiej na zdjęciach...:/
Ja bym chyba nie chciała pracować u kogoś z rodziny, bo w razie nieporozumień to wpływa też na kontakty poza pracą...
[quote=malinka]Ja bym chyba nie chciała pracować u kogoś z rodziny, bo w razie nieporozumień to wpływa też na kontakty poza pracą...[/quote]
Zgadzam się z tym, znam temat od mojej kuzynki. Często takie koligacje kończą się kłótniami i nieporozumieniami.
[quote=Gabika]Czasem z rodziną wychodzi się najlepiej na zdjęciach...:/[/quote]
A czasami to nawet i na zdjęciach nie wychodzi się dobrze.
[quote=pati02][quote=malinka]Ja bym chyba nie chciała pracować u kogoś z rodziny, bo w razie nieporozumień to wpływa też na kontakty poza pracą...[/quote]
Zgadzam się z tym, znam temat od mojej kuzynki. Często takie koligacje kończą się kłótniami i nieporozumieniami.[/quote]
Czasem jak ktoś pracuje u rodziny to mu się wydaje że jest uprzywilejowany, może się obijać... Czasem to właśnie np szef-wujek ma rację, jak wygarnie takiemu leniuchowi...
Z rodziną to tylko na zdjęciu...
Grunt, to się nie poddawać! Zawsze jest jakieś wyjście!
A jak się człowiek podda to niech za długo w tej okupacji złych myśli nie tkwi
Nie ma co się poddawać A jeśłi już nie będzie żadnej możliwości to zawsze można poszukać wsród znajomych czy ktoś nie ma kontaktów na pracę za granicą.
Najszybciej właśnie tak znajduje się pracę, trzeba popytać wśród znajomych...
Dla mnie życie zawodowe i praca jest na drugim planie. Najważniejsza jest rodzina. Jeśli praca jest na pierwszym planie i mamy w planach założyć rodzinę polecam przeczytać takim osobom ten artykuł: [url]http://babyonline.pl/stres-a-problemy-z-zajsciem-w-ciaze-ferti-medica-zaprasza-na-bezplatne-konsultacje,badania-artykul,16318,r1.html[/url]
pozdrawiam i życzę spokoju ducha
Przede wszystkim nie poddawać się tylko szukać dalej. Największą ilość ofert pracy można znaleźć w [url]http://www.gowork.pl/praca/kielce;l[/url]. Bardzo dobry i znany portal, z którego korzysta większość pracodawców. Osobiście gorąco polecam, bo sama dzięki niemu znalazłam pracę.
nie poddawać się to podstawa. narzekaniem czlowiek lodówki nie wypełni, rezygnacją i bezczynnością też nie...
Najlepiej by było wyjechać za pracą, choćby zapłacić za to z kredytu... Najgorzej jest nic nie robić żeby to zmienić.. Chyba masz kogoś w bliskiej rodzinie kto pracuje i mógłby wziąć taką niedużą pożyczkę? Przecież to normalne że się pomaga dzieciom czy wnukom jeśli to im pozwoli znaleźć zajęcie...?
Z tą rodzinną pomocą to różnie bywa, czasem prędzej pomoże przyjaciółka niż ktoś z rodziny...
Sama utrata pracy nie jest problemem, przynajmniej w moim odczuciu, ale jak nie potrafisz znaleźć pracy to już jest problem.
Jak ktoś nie wie jakie są jego prawa koniecznie zerknijcie tutaj: [url]http://praca.gratka.pl/raport[/url] to vademecum pracownika i komuś się może przydać:)
Na pewno nie trzeba się poddawać, ilość wysłanych CV nie decyduje o powodzeniu poszukiwań, tylko to, czy wysyłamy je w odpowiednie miejsca, czy dane stanowisko jest zgodne z naszymi umiejętnościami i zainteresowaniami.
Warto napisać coś niebanalnego w CV, a nie wysyłać tego samego do wszystkich firm...
Najlepiej szukać pracy pytając znajomych, czy u nich w pracy kogoś nie potrzebują, a nowych rzeczy da się nauczyć, wystarczą chęci i szkolenie:)
Ja znalazłam pracę właściwie przypadkiem, i jak nie szukałam, bo kolega wyjeżdżał za granicę i szukał kogoś na swoje miejsce, więc pomyślałam ze czemu nie, dziecko było już odchowane i zdecydowałam się właściwie z dnia na dzień i nie żałuję:) Także korzystajcie z takich okazji:)
Czasem też warto aplikować najpierw na niższe stanowisko jeśli firma rokuje że można awansować:)
Przede wszystkim trzeba mieć podstawę, żeby tej dobrej pracy szukać - odpowiednie wykształcenie i przede wszystkim doświadczenie
Strony Poprzednia 1 2 3 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź