Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Zamieszczam artykuł który może się przydać wielu osobom o tym co dziecko może jeść do 12 miesiąca, ciekawe czy wam się spodoba bo według mnie ciekawie opisują, na stronie na pewno można znaleźć jeszcze wiele cennych informacji.
Są dzieci które dość wcześnie próbują różnych potraw, to wcale nie zależy od wieku:) Ja się urodziłam w marcu, a już na Boże Narodzenie podobno zjadłam bigos i żyję:)
Dzisiaj dzieci mają delikatne żołądki, więc lepiej uważać z bigosem przed 2. urodzinami...
Jeśli nadal karmimy naszego maluszka piersią, powinnyśmy szczególnie uważać na to co same jemy. Unikajmy produktów, które potencjalnie są najbardziej alergizujące. Kobiety najczęściej odstawiają więc nabiał, jako główną przyczynę skazy białkowej u dzieci. Warto natomiast postawić na pyszne kasze - np. jaglaną, zielone warzywa (mnóstwo witamin, w tym kwasu foliowego), duszone warzywa, czy pieczone owoce, świeżo wyciskane soki z jabłek, gruszek np. z nacią pietruszki, postawmy na zdrowe oleje z ryb i oleje na bazie kwasów omega3 (oliwa z oliwek, olej lniany itp.). To co same jemy przekazujemy z mlekiem naszemu dziecku. Warto więc postawić na najwyższą jakość produktów żywieniowych i nie jeść byle czego.
Czasem i produkty eko wcale nie są takie ekologiczne, więc nawet jak jesteśmy przekonane że jemy zdrowo to cale nie musi tak być
Podobno woda jest bardzo ważna w diecie takiego niemowlaka.
Dlatego trzeba zrobić wszystko, żeby karmić piersią. Do pobudzania karmienia, czy ściągania pokarmu, gdy nie będę mogła być z dzieckiem potrzebuję laktator. Nie wiem jaki i czy tak naprawdę jest potrzebny czy nie.
Ostatnio edytowany przez Basiencja (2015-02-26 05:30:55)
Ja uważam, ze powinno się karmić dziecko piersią jak najdłużej. Czytałam o karmieniu piersią ostatnio i wydaje mi się, ze niesie ze sobą same plusy zarówno dla mamy jak i dziecka. Stałe pokarmy można wprowadzać ale moim zdaniem powoli bo maluchy teraz są bardzo wrażliwe i może je boleć brzuszek - na wszystko jest czas.
Oczywiście, do pól roku jak karmisz piersia to musisz pamietać tylko, ze w pokarmie nie ma witaminy D i k trzeba ja dodatkowo podawać, można ja kupić w jednym preparacie Vita DK , z tego co wiem to dzieciatka karmione sztucznie wcześniej zaczynaja przyjmować inne pokarmy.
Jak czasami słyszę co rodzice potrafią podać maluszkowi to aż włos się jeży na głowie. Oczywiście mówią no i co zjadł sobie i nic mu nie było. Tylko pytanie po co z pełną świadomością karmić dziecko czymś co niezdrowe i czego wcale nie potrzebuje? ie rozumiem podejścia, a najważniejsze zachować zdrowych rozsądek.
No niestety, kiedyś czytałam , ze babcia dziecko 3-miesięczne chciała karmić kiełbasą, masakra. Czego Ci ludzie nie wymyślą, ja jak mi lekarz zalecił podawać wit. D, to zalałam go lawina pytań, po co, a na co? Jak można dziecku podawać takie rzeczy. Moja babcia opowiadała mi, że kiedyś dziecku zamiast smoczka dawało się cukier w pieluszce, chciałabym zobaczyc to w tych czasach ha ha ha - próchnica murowana.
Czego to ludzie nie wymyślą, też podaję tą Vita DK, lekarz zalecił, ale jakoś o szczegóły już nie spytałam, teraz żałuję. Mój jest w sprayu.
Nie ma żelaznej reguły jeśli chodzi o pokarm, który powinien być spożywany jako pierwszy pokarm stały. Tu wiele zależy od matki. Musi ona odgadnąć, co zasmakuje jej dziecku. Wybór pokarmów jest ogromny toteż jedne dzieci lubią zupki jarzynowe, a inne desery owocowe. Pokarmy dla maluszka możemy w łatwy i szybki sposób przygotować sami. Takie domowe smakują najlepiej. Zupki dla dzieci zazwyczaj robi się z marchewki, ale mogą być także takie warzywa, jak: ziemniaki, pietruszka, buraki. Istotne jest, aby pierwsze pokarmy były dla dzieci łagodne i nie powodowały niemiłych odczuć jak, np. wzdęcia. Dlatego nie należy dodawać, m.in. porów, cebuli, kapusty czy fasoli. Po upływie około 2 tygodni można włączyć do menu mięso. Można podać wówczas mięso z kurczaka, królika lub gołąbka. Porcję mięsa podajemy powoli, małymi dawkami, zwiększając je w każdym kolejnym posiłku. Pierwsze zupki są zazwyczaj z mielonych lub rozgniecionych warzyw. W diecie niemowlaka ważny jest tłuszcz. Wpływa on bowiem na rozwój ośrodkowego układu nerwowego. Pierwszym owocem powinno być jabłko. Podajemy je starte na tartce. Następnie możemy wprowadzić gruszki, brzoskwinie, maliny, winogrona i banany. Jeśli chodzi o gluten to należy wprowadzać go powoli, w małych ilościach. Wprowadzenie tego składnika ma na celu uchronić dziecka przed chorobą trzewnej. Produkty należy podawać łyżeczką, aby nie zniszczyć sposobu ssania piersi matki. Ważne jest również podawanie dzieciom innych posiłków niż mleczne. I tak 2- 3 razy dziennie w wieku do 8 miesiąca, od 3 do 4 razy w wieku do 11 miesiąca, oraz od 4 do 5 razy w wieku do 2 lat.
Ciekawe artykuły o rozszerzaniu diety dla niemowlaka znajdziecie też na emaluszki.pl, takie wskazówki bardzo sie przydadzą szczególnie początkującym mamom, które nie mają kogo zapytać o radę 
Jak się okazało nasz synek jest uczulony na wszystkie sztuczne barwniki, a dodatkowo miał zatwardzenie tak więc postanowiliśmy kupić wyciskarkę do soku, poleconą przez znajomych.http://www.wycisnijsok.pl/testy/test-wyciskarki-hurom-hh2g. Nie jest to mała kwota ale zdrowie dzieciaka jest ważniejsze a przez to skorzysta cała rodzina. Spełnia ona nasze oczekiwania, dla ludzi zastanawiających się czy warto ? to na pewno nie pożałują wyboru.
Model HH 2G jest ulepszony, pracuje z mniejszą prędkością a co najważniejsze można w niej zrobić klarowny sok jak i gęsty koktajl, maluch pije bardzo często sok z buraków i jabłka, nasze koszmary się skończyły.
Myślę, że warto eksperymentować z jedzonkiem dla maluszka ale w granicach rozsądku ponieważ jednak lekkie i lekkostrawne potrawy to podstawa. Umiejętnie i stopniowo wprowadzane potrawy nie zaszkodzą , a pomogą na zdrówko.
Też jestem za tym, by dziecko karmić piersią, ale pod warunkiem, że same się właściwie odżywiamy. W przeciwnym wypadku narażamy malca na wiele problemów. Ja na przykład nie zdawałam sobie sprawy, że pijąc jogurt szkodzę dziecku. Okazało się, że jednak tak jest.
Według najlepiej karmić dziecko piersią najdłużej, jak to możliwe, a w odpowiednim czasie, czyli po 4 miesiącu, jak się nie mylę wprowadzać nowe produkty, warzywka, owoce, kaszki dla dzieci, kleiki. Wszystko to jest dzisiaj dostępne bez problemu i odpowiednio oznaczone.
Dziecko się powinno karmić piersią jak najdłużej się da. Nie tylko dla zdrowia ale i dla wygody. Dzięki temu można też uniknąć kilka problemów jak np zaparcia, można je szybko wyleczyć dicopegiem junior ale przecież lepiej nie dopuszczać żeby powstawały
Dla uformowania się zębów to nie najlepiej, bo po 1. będą szybciej się psuły, po 2. dziecko może mieć krzywy zgryz od ssania.
Dietę trzeba dziecku rozszerzać z głową i nie opierać się tylko na mleku. Ja długo szukałam zanim zaczęłam rozszerzać dietę - chciałam sama gotować ale że nie miałam dostępu do sprawdzonej zdrowej żywności. Priorytetem dla mnie były produkty bio bez dodatku sztucznego cukru. Warto spróbować.
Mleko w ogóle powinno się odstawić jak tylko dziecko przestanie ssać pierś...
To prawda, mleko jest dla istot które niczego innego nie mogą jeść. Gdy już mogą, to np. cielęta i inne zwierzaki przestają ssać - bierzmy przykład z przyrody, a nie zmuszamy dzieci do picia mleka.
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
