jaki nastrój macie dziś...? (Strona 102 z 128)

[quote=niechcemisie]No jak dwa dni pod rząd jem lody w misce na sałatkę to jaki mam nastrój... kto zgadnie...[/quote]

Lodowy?

Jutro do pracy. Wreszcie. Już mi się znudziło L4.  Ale dalej boli, a leki się kończą

Staram się Ale wszechobecne remonty doprowadzają mnie do szału...

Niechcemisie... wierzysz w telepatię albo jakiś szósty zmysł?

teraz już trochę lepiej ale w ciągu dnia to coś w stylu - weź mnie dobij
Może zmęczenie, duchota i na dokładkę dzieci wyjechały na wakacje a niedziela bez nich - nieciekawa. Czy ja jestem jakaś dziwna???

[quote=niechcemisie]Wierzę
Remonty przetrwaj, przeczekaj, są po to, żeby było lepiej, piękniej, przyjemniej.[/quote]

Spałam po południu. Obudziła mnie burza i jakiś dziwny ścisk żołądka. Pomyślałam o kimś. Wieczorem sprawdziłam pocztę. Znalazłam tam mail od osoby, o której pomyślałam. Przysłany o tej właśnie porze, kiedy się przebudziłam. Hmm... Telepatia? Szósty zmysł? Coś dziwnego w każdym razie...  To już kolejny raz.

U mnie dzisiaj jakoś tak niefajnie. Na dodatek podczas mycia strzelił mój kubeczek z motywem sowy

Iwonko, przykro mi Znam ten ból.

Ja dzisiaj to nawet ok, odespałam nieprzespane prawie dwie doby tylko kurczę, wściekła jestem, bo rozwaliłam wiatrak To taki stary wentylator Predom METRIX W-302, więc części do niego nie dokupię ot tak, chyba, że ktoś ma jeszcze jakieś PRL-owskie graty w piwnicy. Potrzebuję śmigła. To jest sprzęt, który wytrzymał bez szwanku dłużej niż wszystkie wiatraki zakupione od tej pory, był niezniszczalny, dopóki coś mi nie wlazło między kratki i nie urwało śmigła.
Teraz jestem bez kasy, ale zamierzam odkupić to i ogłaszać wszędzie, że szukam, bo mi rodzice głowę urwą

Trzeba było na czas burzy ze mną się spotkać. Ja jestem szaaaaaleeeenie odważna A i z wolnej chaty też użytek potrafię zrobić

Dzisiaj fajny dzień, bo byłam z chłopakiem na wycieczce w zoo, w Ołomuńcu

Jedna ma wyzdrowieć - raz, raz, nie ma opie...tegowywania się
druga odpocząć, a Iwonce to zazdroszczę, bo marzy mi się wypad do ZOO i to tak już od kilku lat. Ogród w Zamościu mam najbliżej, ale jest mały, w Łodzi jest fajnie, tylko daleko.

U mnie dzisiaj znowu fajnie... kupiłam nowego "rumaka" (czyt. rower)

[quote=milagro]Fatalny... znowu boli mnie ząb..:/[/quote]

Współczuję... Może przyłóż sobie do niego goździka. Mnie to zawsze pomaga.