26

Odp: Coś na poprawe samopoczucia?

Najlepsze na samopoczucie są ZAKUPY:)

27

Odp: Coś na poprawe samopoczucia?

To było szafraceum chyba...wiem, że naprawdę pomogło, lekarz pierwszego kontaktu to polecił, zanim poszła do psychologa.

28

Odp: Coś na poprawe samopoczucia?

Czyli do psychologa poszła już szczęśliwa, po spożyciu szafraceum? big_smile

29

Odp: Coś na poprawe samopoczucia?

Lekarz pierwszego kontaktu to nie psycholog, tylko lekarz rodzinny, który daje skierowanie do specjalisty.. smile

30

Odp: Coś na poprawe samopoczucia?

Dużo zielonej herbaty, świece i dobra książka tongue

31

Odp: Coś na poprawe samopoczucia?

Myślę, że aromaterapia to tez dobry pomysł, jeszcze jakieś idee?

32

Odp: Coś na poprawe samopoczucia?

Poczytaj sobie w internecie albo gazecie o nieszczęśliwych ludziach, a wtedy zobaczysz że jednak u Ciebie wcale nie jest tak źle...

33

Odp: Coś na poprawe samopoczucia?

Nie chodzi o to czy u mnie czy u ciebie jest gorzej, po prostu szukamy pomocy jakiejklowiek, czegos co może nas postawić na nogi.

34

Odp: Coś na poprawe samopoczucia?

Znalazłam jeszcze info o ziołach, pomaga dziurawiec, zen szen, milorzab, jakby to połączyc np. z szafraceum to pewnie przyniosloby efekty

35

Odp: Coś na poprawe samopoczucia?

To chyba nie jest dobry pomysł żeby zioła łączyć z takimi środkami, mogą być jakieś negatywne skutki uboczne

36

Odp: Coś na poprawe samopoczucia?

W sumie to chyba rzeczywiście nie powinno się łączyć tych środków

37

Odp: Coś na poprawe samopoczucia?

Sprobuj czegos bez recepty, a jak to nie poskutkuje to idz do psychologa on najlepiej bedzie wiedzial jak Ci pomóc

38

Odp: Coś na poprawe samopoczucia?

No właśnie wizyty u psychologa chce uniknąc, to duże koszty, a ja nie chcialabym z kims obcym rozprawiac o moich problemach

39

Odp: Coś na poprawe samopoczucia?

Zastanawialam sie tez nad ziolami, jakie dzialaja antydepresyjnie?

40

Odp: Coś na poprawe samopoczucia?

dziurawiec. Ale nie zwykła herbatka, ona jest dobra tylko na wątrobę. Musi to być wyciąg na oleju albo na alkoholu. Do kupienia w sklepie zielarskim. No i z uwagą to stosuj, a jeśli stosujesz też antykoncepcję hormonalną, to miej na uwadze, że dziurawiec osłabia jej działanie (przyspiesza metabolizm w wątrobie, więc substancje czynne z tabletki mogą zostać szybciej wydalone).

41

Odp: Coś na poprawe samopoczucia?

Aha, no i nie łącz raczej ze sobą za wielu ziół, coś tam wcześniej o tym pisałaś. Powoli stosuj to jedno. Nie oczekuj efektów od razu, bo jednak zioła to nie psychotropy (w każdym razie, nie są w stanie zadziałać tak jak tabletki na receptę - za niskie stężenie substancji aktywnej). W każdym jednak razie nie mieszaj za wielu ziół, myślę, że picie meliski na noc jakoś specjalnie przy kuracji dziurawcem Ci nie zaszkodzi, ale jednak branie dodatkowo jakichś tabletek może nie być dobrym pomysłem - zwróć uwagę, że w ten sposób możesz przekroczyć zalecaną dawkę (niektóre tabletki zawierają właśnie wyciąg z dziurawca). A do tego znajdź sobie coś co Cię rozładowuje - pisz pamiętnik, grab trawnik, kłóć się z wredną babą w sklepie...zrób sobie porządki - na serio wywalanie rzeczy, czy wręcz palenie niektórych z nich pomaga trochę..

42

Odp: Coś na poprawe samopoczucia?

Nie myślałam, że wywalanie rzeczy pomaga, ale moge sprobowac

43

Odp: Coś na poprawe samopoczucia?

Moim zdaniem zioła mogą być skuteczne tylko trzeba zastosować przez dłuższy czas.

44

Odp: Coś na poprawe samopoczucia?

A czy zioła nie dzialaja troche jak placebo?

45

Odp: Coś na poprawe samopoczucia?

Najlepszy jest spacer na świeżym powietrzu, dobra książka albo rozmowa z bliską osobą.

46

Odp: Coś na poprawe samopoczucia?

To było szafraceum, wiem że ono zawiera szafran i zeń szeń i pomogło

47

Odp: Coś na poprawe samopoczucia?

Ok zdecydowałam się na szafraaceum, mam nadzijeę że pomoże, spotkała się z dobrymi opiniami

48

Odp: Coś na poprawe samopoczucia?

Ja kiedyś stosowałam jakiś stymulant, ale z perspektywy czasu oceniam, że w moim przypadku dało się uzyskać te same efekty drogą naturalną. Co przez to rozumiem? Często przez długi czas wydaje nam się, że już nic nie pomoże, nie mamy motywacji czy pomysłów na to, jak zmienić ten stan rzeczy, czasami nie potrafimy znaleźć przyczyn, a lek to dość szybkie i wygodne rozwiązanie, ale dziś widzę, że zmiany różnego typu w naszym życiu, potrafią zdziałać cuda i ja wiem... nie chce się ich wprowadzać, momentami człowiek nie ma na to siły, ale doświadczyłam tego, że czasem wystarczy jeden krok i następny stawia się łatwiej, a trzeci automatycznie.
Tym z Was, które zmagają się ze zniechęceniem, o jakim rozmawiamy, spadkiem nastroju itp. przykrymi objawami polecam spróbować, np. zapisać się na jakiś kurs, czy zrobić coś, czego jeszcze się w życiu nie robiło, poznać nowych ludzi albo zmienić troszkę styl ubierania się, cokolwiek.

49

Odp: Coś na poprawe samopoczucia?

[quote=Maja22]A czy zioła nie dzialaja troche jak placebo?[/quote]

Pomyślcie, większość leków produkuje się z substancji obecnych w naturze. Obecnie inspiracji i nowych skutecznych związków szuka się też w naturze. Zioła działają tak jak każde lekarstwo. Jedne mniej inne bardziej. Dochodzi kwestia stężenia substancji aktywnych itd. A propos to ostatnio nawet gdzieś czytałam o leku 100 razy silniejszym od morfiny, który wytwarzany jest z jadu jakiegoś morskiego ślimaka. Sama natura smile Możecie poszukać w sieci.

50

Odp: Coś na poprawe samopoczucia?

Tylko że trudno zjeść ślimaka , na dodatek morskiego bo skąd go wziąć np w górach?  smile