Temat: przesuszona skóra
Co polecacie na przesuszoną skórę u kilkunastoletniego dziecka?
Emolienty odpadają, bo pomagają doraźnie, a tu chodzi o ogólną poprawę stanu skóry.
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Co polecacie na przesuszoną skórę u kilkunastoletniego dziecka?
Emolienty odpadają, bo pomagają doraźnie, a tu chodzi o ogólną poprawę stanu skóry.
Spróbuj naturalne masło shea
olej kokosowy, oliwa z oliwek
To może jakieś suplementy typu Hialu-Femin czy Capivit z olejem z ogórecznika? Takie wiecie, co to nawilżają skórę od środka. Capivit nie zawiera żadnych nieodpowiednich dla nastoletnich osób składników. Ot, witamina E, chyba A, no właśnie... albo po prostu dieta bogata w te witaminki.
Polecam dodawać do potraw i na kanapki siemię lniane i dziubać pestki słonecznika.
Nie wnikam, czy to nastoletnie dziecko to odchudzająca się dziewczynka czy po prostu problem leży gdzie indziej, ale tak na wszelki wypadek napiszę, że dziewczyny, które się odchudzają i w związku z tym rezygnują z jakiegokolwiek tłuszczu mogą mieć problemy z nawilżeniem skóry. Drastyczne diety mogą doprowadzić do tego, że sucha skóra zacznie się łuszczyć, nawet pękać.
Mogę jeszcze dodać, że swego czasu moje umiłowanie do długich i gorących kąpieli przesuszało mi skórę i szczerze polecam Capivit Hydro Control.
Najlepsze wyjście - prysznic zamiast kąpieli:)
ja stosuję oliwkę bambino od lat
Tez kiedyś ją stosowałam, ale trochę za bardzo perfumowana była. Kiedy nie mam akurat problemow ze skórą wszystko co pachnące jest ok, ale jak jest przesuszona to wtedy pachnidła w kosmetykach przeszkadzają.
Johnson jest bardziej naturalna
Mleczko pielęgnujące Johnson's baby jest fajne, też mocno pachnie, ale ma lekką konsystencję i jest bardzo delikatne.
Do mleczek nie jestem przekonana, są zbyt wodniste...
A ja mam Soraya, to różowe i jest fajne, szybko się wchłania i ładnie pachnie
Hej,
Przesuszona skóra, to trochę za mało informacji. W pierwszej kolejności trzeba sprawdzić czy nie mamy do czynienia u dziecka z tzw. skórą atopową czyli zmianami skórnymi ( między innymi to jest przesuszenie skóry), o podłożu alergicznym ( przy czym możemy tu mieć do czynienia z alergią kontaktową, pokarmową lub wziewną lub postacią krzyżową - np. pylenie brzozy + jabłko). Jeżeli dziecko się drapie (swędzi) to już mamy kolejny objaw atopii.
Jeśli tak jest i chcesz zacząć dbać o skórę, to wprowadzasz codzienną rutynę smarowania i natłuszczania, jeżeli chodzi o wspomniane emolienty to ich skład należy jednak skonsultować z lekarzem, ponieważ niektóre z nich zawierają np. wyciąg z olejku migdałowego - a migdały mocno alergizują, inne mają w składzie np. mocznik-to substancja bakteriobójcza ale często też potrafi podrażniać. Dlatego też często lekarz przepisuje na receptę emolient robiony w aptece ( np. euceryna, woda destylowana, wazelina) - takie maści mają ten plus, ze są refundowane i tubka kosztuje np, 4 pln w aptece.
Dodatkowo stosujesz taki sam reżim leczniczy jak dla skóry atopowej, to znaczy smarujesz regularnie, zakładasz specjalne wyroby medyczne do leczenia azs ( odzież lub bandaże Comfifast), a jeśli dziecko ma w nocy problemy z drapaniem i nie może spać, to w takim przypadku stosujesz metodę mokrego opatrunku - działanie antyświądowe aby ograniczyć drapanie.
Ze względu na moje dziecko z AZS od 3-go miesiąca życia, mam już pewne doświadczenie w leczeniu atopii.
Pozdrawiam
Hubert
Skóra atopowa to coś innego niż przesuszona - i inaczej powinno się ją traktować. Nie polecam mocnych emolientów żeby z przesuszonej naprawdę nie zrobiła się atopowa...
Atopowa skora przypomina trochę łuszczycę, tylko chyba jest wrażliwsza na słonce i cieńsza
Co do skóry przesuszonej (ale nie atopowej) to u nas produkty z Johnson's baby się sprawdzają... może rzeczywiście są trochę wodniste, ale jak się już wchłoną to potem skóra "czuje" się rewelacyjnie.
Nasz lekarz ( z tych bardziej polecanych w internecie) czasem poleca nam coś innego, ale w sumie to i tak zawsze wracamy do Johnsona, bo sie sprawdza.
Dzięki za wszelkie porady, wypróbujemy chyba po kolei zaczynając od oliwki
Można też spróbować z masłem shea
Nie opalać się za bardzo bo to pogłębi problem, można też stosować balsamy jak po opalaniu, dobry jest np. z Floslek
Bardzo przesuszają skórę zwykłe żele pod prysznic, po to są w nich substancje wysuszające żeby potem kupować balsamy... Ja polecam olejki pod prysznic, np. arganowe, po nich już nie trzeba balsamu
[quote=summerlove]Można też spróbować z masłem shea[/quote]
Masło faktycznie dobrze nawilża, ale konsystencja jest ciężka i córka nie bardzo chce smarować.
[quote=Mariella]Bardzo przesuszają skórę zwykłe żele pod prysznic, po to są w nich substancje wysuszające żeby potem kupować balsamy... Ja polecam olejki pod prysznic, np. arganowe, po nich już nie trzeba balsamu[/quote]
o! Przekonałam się o tym już dawno.
[quote=Margaretkaw][quote=summerlove]Można też spróbować z masłem shea[/quote]
Masło faktycznie dobrze nawilża, ale konsystencja jest ciężka i córka nie bardzo chce smarować.[/quote]
Jest na to sposób - potrzymać trochę na ręce, aż będzie półpłynne i wtedy smarować:)
A brałaś pod uwagę dermokosmetyki? Czasami nie doceniamy kosmetyków z apteki. Miałam podobny problem i pani magister podpowiedziała mi Cetaphil Dermoprotektor. Nie tylko nawilża skórę, ale i dba o warstwę lipidową. Nie uczula, jest niezwykle delikatny i można go stosować nawet do bardzo problematycznej skóry. Może warto wziąć pod uwagę wypróbowanie go?
Najlepiej poradzić się dermatologa, aptekarka to nie lekarz....
najlepsza jest bezzapachowa oliwka johnsona, ale radziłabym wizytę u dermatologa i sprawdzenie, czy skóra właśnie nie jest atopowa - wówczas potrzebne jest zupełnie inne traktowanie!
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź