milagro - nie pamiętam, ale coś pysznego i prostego - jak to u mnie. Nie martw się jednak - ta restauracja jest otwarta cały rok i przyjmuje chętne uczennice na bieżąco.
Nie no poważnie Kotu - nie klękam! Chętnie przepuszczę Cię przy drzwiach, ale żeby takie uniżenie...
Jeżeli nie klękam przed prezydentem, ani przed papieżem, to dlaczego miałbym przed kobietą?
Wolę równe relacje. Najgorzej jest dać kobiecie to czego oczekuje, no a klękanie uznaję za najwyższą formę poświęcenia. To znaczący symbol.
Zasłużyłaś sobie jednak, by wpaść na moje kolana. To o wiele bardziej przyjemne, niż oglądanie łysiejących poletek na szczycie męskiej czupryny... uwierz!
No a Ty... Mądralińska. Za to piżmakiem to już się popsikujesz codziennie i jakoś masz gdzieś jego losy.
Jeśli przyrównujemy do owoców, to Ty dla mnie będziesz liczi.
Bo nieważne są słowa, liczi się całokształt.
Ostatnio edytowany przez incognito (2012-07-24 11:16:55)