Odp: zabiegi pielęgnacyjne: kawitacja, mikrodermabrazja i inne..
Ale bez kosmetyków trudno się obejść, skóra staje się szorstka i wysuszona...
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
urodaizdrowie.pl FORUM » Medycyna estetyczna » zabiegi pielęgnacyjne: kawitacja, mikrodermabrazja i inne..
Strony Poprzednia 1 2 3 4 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Ale bez kosmetyków trudno się obejść, skóra staje się szorstka i wysuszona...
[quote=pastuszek444]Słuchajcie, czy któraś z Was stosuje gimnastyke twarzy? Ja od jakiegoś czasu tak, ponieważ czytałam sporo na ten temat i to jest jeszcze ważniejsze od kremów i kosmetyków[/quote]
Też tak słyszałam, ale summerlove również ma rację, ponadto istnieje złoty środek - MASAŻ TWARZY PODCZAS WSMAROWYWANIA KREMU. Czytałam, że wiele kobiet szkodzi sobie wsmarowując krem, bo naciąga przy tym skórę, która staje się oklapła.
Tak już całkiem od siebie napiszę, że nienawidzę niebieskiego kremu Nivea - jest tak gęsty, że nie sposób go wsmarować nie szkodząc skórze na twarzy. Dla mnie dobry krem powinien mieć lekką konsystencję jak Nivea Soft.
zgadzam się co do niebieskiego kremu nivea, używam go tylko do ust - jak dla mnie też jest zbyt gęsty!
a tak przy okazji, to planuję się zapisać na mikrodermabrazję, bo kosmetyczka mi zaleciła - to będzie mój pierwszy raz jeśli chodzi o taki zabieg
Ostatnio edytowany przez justyna (2010-11-16 11:43:52)
O proszę. Musisz podzielić się na forum wrażeniami i napisać czy jesteś zadowolona.
jak tylko się zdecyduję i zapiszę to na pewno Wam opowiem - trochę zwlekam, bo nie ukrywam że trochę mi szkoda kasy na takie zabiegi... chociaż z drugiej strony raz na jakiś czas warto zainwestować W SIEBIE i zrobić coś tylko dla swojej przyjemności, człowiek od razu inaczej, lepiej wtedy funkcjonuje
Od razu powiem, że taka konsystenmcja kremu jak jest w NIVEA to rzadkość, przecież ten krem to zabytek, ale ja go też czasem stosuję do rąk np.
Ja ciągle robię dziwne miny, to najlepsza gimnastyka twarzy
A nie jest tak, że od pewnego wieku, powiedzmy 35 lat dziwne miny powodują zmarszczki mimiczne? Musimy korzystać póki czas.
Ale kiedy to będzie, te 35 lat...
Zmarszczki to chyba nie zależą od wieku, bo są kobiety którym się robią już po dwudziestce a są i takie które do czterdziestki mogą poszczycić się gładką skórą twarzy...
[quote=emilia_s292]Zmarszczki to chyba nie zależą od wieku, bo są kobiety którym się robią już po dwudziestce a są i takie które do czterdziestki mogą poszczycić się gładką skórą twarzy...[/quote]
podobnie jak z siwymi włosami... moje koleżanki mówią że już od ładnych kilku lat mają siwe włosy, a ja wciąż nei znalazłam ani jednego.... odpukać
Ja już mam od jakiegoś czasu...........niedużo ale mam
To sprawa genów: jedni nie siwieją nawet w późnym wieku, a inni tuż po 20-tce...
właśnie, wszystko za sprawą genów........i zmarszczki i włosy....
Zmarszczki maja raczej wszyscy, wczesniej czy później, chyba ze mieli zabieg odmładzający, ale sama znam parę osób, które mają ciemne włosy mimo 60-70 lat... i niewiele siwizny...
Wiem, mam koleżanki 18-letnie z takimi zmarszczkami, że heh. Ja nie mam ani jednej a palę 11 lat. Psikus.
Pewnie po solarium, bo nie wierzę że tak same z siebie się wzięły
Tapeta, solarium, zadymione dyskoteki od 15 roku życia jak nie wcześniej, tona makijażu wogóle od 13 roku życia dzień w dzień, bo to dzikie nie pokaże się bez makijażu drugiemu człowiekowi itd.
A tak poza tym to tłuszczyk też sprawia, że zmarszczki nie są widoczne, bo podskórna warstwa tłuszczu podtrzymuje skórę. Grubaski, a nawet szczupłe dziewczyny z pełniejszą buzią ogólnie mają mniejszy kłopot ze zmarszczkami. Udowodnione. Nie ma tego złego... he he
nie byłam na mikrodermabrazji, bo nie miałam czasu ....
kurcze... ciągle coś i tak się odkłada te przyjemności własne... ale za to, dostałam propozycje depilacji laserowej pach no i od wczoraj czytam o plusach i minusach - wiecie coś na ten temat? podzielcie się
cały zabieg (4-5 serii) kosztuje 1000zł ale... ja będę miała w ramach barteru, czyli nic nie zapłacę
Jeszcze do niedawno można było z mikromembrazji skorzystać tylko w gabinetach kosmetycznych. Teraz można kupić już produkty do domowych zabiegów. Nie działają one tak silnie jak te u kosmetyczki, ale dzięki temu nie musimy używać ich pod kontrolą specjalisty. Najczęściej są też tańsze. Domowa kuracja trwa zwykle około czterech tygodni.
Mikrodermabrazja może być stosowana przez kobiety w każdym wieku, nie ma też żadnych przeciwwskazań co do rodzaju skóry, chociaż w przypadku bardzo wrażliwej i skłonnej do podrażnień lepiej zdecydować się na zabieg wykonany przez specjalistę w gabinecie dermatologii estetycznej.
Po zastosowaniu zabiegu skóra staje się bardziej wrażliwa na promienie słoneczne. Podczas kuracji oraz przez co najmniej dwa tygodnie po jej zakończeniu konieczna jest ochrona skóry przed słońcem oraz stosowanie kremu z filtrem. Podczas kuracji nie należy stosować kosmetyków głęboko oczyszczających i innych preparatów, zawierających składniki złuszczające np. salicylany, kwasy owocowe. Polecam takie całkiem niedrogie i sprawdzone:
Eveline Skin Genius: zestaw składa się z dwóch produktów – peelingu do mikrodermabrazji i kojąco-regenerującego kremu z filtrami UV, zawierającego m.in. ekstrakt z białej herbaty, kompleks witamin A+E+F, Matrixyl; produkt nie jest przeznaczony dla cery suchej i wrażliwej; zestaw wystarcza na ok. 35 zabiegów i kosztuje ok. 30 PLN
Ziaja ANNO D’ORO: dermabrazja dla cery dojrzałej, po 40 r.ż., do stosowania na noc, 3-4 razy w miesiącu; wygładza, oczyszcza, redukuje zmarszczki mimiczne i powierzchniowe; zawiera m.in.kwas ursolowy, witaminy A i E, prowitaminę B5; preparat należy nanieść na skórę i delikatnie masować, po 5-10 minutach zmyć ciepłą wodą i nałożyć krem; opakowanie 80 ml kosztuje ok. 9 PLN.
Bielenda DOMOWA MIKRODERMABRAZJA + PEELING CHEMICZNY: czteroetapowy zabieg wygładzający i odmładzający skórę; składa się peelingu termicznego, czystego kwasu glikolowego w ampułkach, płynu neutralizującego i kremu przeciw zmarszczkom mimicznym SPF15; zestaw przeznaczony na 8 zabiegów, do stosowania 2 razy w tygodniu, kurację można powtarzać 4 razy w roku; raczej dla osób po 30 r.ż., ale producent poleca również paniom po 20 r.ż.; zestaw kosztuje ok. 40 PLN.
Fajny pomysł, ja lubię takie zabiegi domowe, bez czekania w kolejce, patrzenia na zegarek, we własnej łazience...
Nie chodzę na zabiegi do gabinetów kosmetycznych.W domu wykonuję peelingi
Ja bym się chyba mimo wszystko bała wykonać taki zabieg w domu. Rozumiem zwykłe peelingi ale jednak uważam, że kosmetyczki po coś do szkoły chodzą. Gdyby, każdy mógł profesjonalnie wykonać wszystko to by było zbyt proste. Chociaż, nigdy nie próbowałam w domu... nie wiem sama, brzmi zachęcająco. Tylko czemu są takie różnice w cenach? Jedne kosmetyki kosztują 30-40 zł a ten jeden 9 zł??
Ja parę razy byłam na mikrodermabrazji - Jak chcecie to polecam poczytać sobie na czym to polega itd.
Nie miałam nigdy wykonywanych takich cudów, a ma 30+, a może to jest dla osób 40+ ?
W tej chwili mikrodermabrazja dla kobiety po 30 to norma... Sama jestem w takim wieku i nie jest to żadne "cudo", tylko jeden z wyznaczników dbania o siebie teraz, żeby za 10 lat nie by pomarszczoną jak ususzona śliwka
Strony Poprzednia 1 2 3 4 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź