Odp: jaki nastrój macie dziś...?
heheh mnie to bardzo śmieszy i w ogóle historia zamków nad Loarą... Były dobudowywane w momencie jak już nie dało się od smrodu wytrzymać =/ Takie małe koczownictwo ![]()
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony Poprzednia 1 … 67 68 69 70 71 … 128 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
heheh mnie to bardzo śmieszy i w ogóle historia zamków nad Loarą... Były dobudowywane w momencie jak już nie dało się od smrodu wytrzymać =/ Takie małe koczownictwo ![]()
Francja elegancja ![]()
jestem już senna, idę spać...
[quote=justyna]Francja elegancja
[/quote]
Dokładnie ![]()
Też słyszałam niektóre z tych historii, koszmar jakiś. Fujt. Pomyśleć, że to działo się w tzw. wyższych sferach. A oni się chłopów i pospólstwa brzydzili! Czysta hipokryzja! No... może nie taka "czysta", ha ha
Ha ha ha No czyta to faktycznie nie była, ale że hipokryzja to zgadzam się w pełni =P
Cholera... =/ ![]()
co tam??? Ninek rozchmurz się!! ![]()
Czemu jeśli przez chwilę jest w miarę dobrze, to potem nagle wszystko musi się komplikować? ![]()
bo fortuna kołem się toczy.... albo wszystko się wali albo jest tak dobrze, że aż nie wiesz za co się zabrać i z czego się cieszyć... los się odwróci, cierpliwości i pogody ducha!!
ale za to mamy piękny numer strony "69", słońce za oknem, poniedziałek
więc dziewczyny głowy do góry i nie martwcie się już niczym!!!
![]()
O tak u mnie piekne słoneczko.... roznoszę gdzie się da ulotki o sklepie i cierpliwie czekam na klientów...
Ale ja nie mogę się pogodzić z tym, że sama się wkopałam =/ Ehh...
Źle się dziś czuję
Miałam ograniczać fajki i owszem, nawet się to udawało, pojechałyśmy z dziewczynami na spontanicznie zorganizowaną imprezę w plenerze (uciekłyśmy spod szkoły) i wypaliłam tego dnia paczkę. 2/3 paczki przy nich, 1/3 wcześniej, tyle że przy nich jednego za drugim. Masakra... ciężko mi w piersiach, w gardle czuję takie coś brrr... w ustach niesmak. Wstrętnie.
Jestem niewyspana i obolała - całą noc dokuczał mi ból lewej ręki - promieniujący, silny, przeszywający - między nadgarstkiem a łokciem... wciąż boli, tak że niewiele mogę zrobić
za chwilę jadę do szpitala na spotkanie z profesorem, więc mam nadzieję, że przy okazji uda się ustalić przyczynę... nie dźwigałam wczoraj, nie przypominam sobie też momentu nadwyrężenia czy skręcenia
boli ![]()
Jestem śpiąca, głodna, pieką mnie oczy i jest mi beeee.
no proszę.... na całym forum cisza, a na watku majówkowym tłumy ![]()
No właśnie... cicho tu... jak przed burzą. Byle nikt piorunami nie ciskał.
I co z tą reka Justynko? Wiesz juz co jest przyczyna tego bólu?
Jest to ewidentnie nadwyrężenie ścięgna lub mięśnia, na rtg nic nie widać... moja Mama uważa, że mogłam sobie nadciągnąć w czasie remontu (szorowałam wykładzinę, przenosiłam meble) a wczoraj wystarczył tylko niewielki bodziec, żeby się doprawić... smaruję voltarenem, masuję i wyginam we wszystkie strony żeby rozruszać, boli mniej, ale wciąż czuję.
Nie fajnie ![]()
Justynko może coś rozgrzewającego by pomogło?
Od razu nie przejdzie, ale voltaren jest bardzo dobry, więc powinien pomóc. Takie nadwyrężenie nie znika z dnia na dzień.
tylko pytanie czy może się pojawić po tygodniu??
na noc łyknęłam dodatkowo 100 mg voltarenu (ten najsilniejszy na recepte) - plus był taki, że się wyspałam!
[quote=Ninek]Justynko może coś rozgrzewającego by pomogło?[/quote]
masuję delikatnie w celu rozgrzewania mięśni i rozruszania, chyba ze względu na pogodę nie pomyślałam o jakiś kompresach czy okładach ![]()
Ostatnio edytowany przez justyna (2011-05-11 08:11:51)
mam nadzieję, że szybko Ci przejdzie
A moja reka jest prawie znowu w pełni sprawna ![]()
dziękuję ![]()
jest lepiej, ale wciąż czuję delikatny ból w nadgarstku, ostrzejszy jak wygnę albo napnę rękę...
a poza tym mamy już prawie weekend i oczywiście pogoda się zepsuła ![]()
Strony Poprzednia 1 … 67 68 69 70 71 … 128 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź