Odp: Usunięcie zęba
Mnie też czeka usunięcie ósemki i nie mogę się z tym zebrać albo coś mi na to nie pozwala (a to coś ważnego w pracy, a to babskie sprawy). Mam już nawet RTG... może w końcu w marcu się zbiorę...
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Mnie też czeka usunięcie ósemki i nie mogę się z tym zebrać albo coś mi na to nie pozwala (a to coś ważnego w pracy, a to babskie sprawy). Mam już nawet RTG... może w końcu w marcu się zbiorę...
Taaak... mi też zawsze nie po drodze. I zawsze mówię sobie, że kiedy indziej, bo...
Ja dentysty sie nie boje i jak tylko cos nie tak w uebieniu to nie czekam aż przejdzie tylko sie zapisuje na wizytę. Pomyslec że w szkole tak sie bałam ...
Ja też już się tak nie boję dentysty. Ale poprzednie usuwanie "ósemki" nie kojarzy mi się najlepiej. Sam zabieg nie był bolesny - odpowiednie znieczulenie, zrobił to profesjonalista. Później tylko, jak znieczulenie przestało działać, to czułam się gorzej i zjadałam sporo tabletek przeciwbólowych.
Ale już się zebrałam, termin ustaliłam, wzięłam na ten dzień wolne w pracy. Klamka zapadła.
Ja miałam niedawni wyrywaną 6... w sumie nie ma tragedii, nawet nie czuję, że jej nie ma. Mądry Polak po szkodzie, teraz żałuję, że wcześniej nic z tym nie zrobiłam, może dałoby radę go uratować...
Te szóstki. Nie wiem dlaczego, ale mnóstwo moich znajomych, łącznie ze mną miało wyrywane właśnie szóstki. Też żałowałam, że tak późno. Nie boję się dentysty, tylko nigdy nie chce mi się łazić po gabinetach lekarskich. Zawsze to odkładam jak najdłużej się da, bez względu na to o jakiego specjalistę chodzi.
Oj tam, jeden ząb w tę czy w tę, co za różnica?
Podobno brak sprawia, że jest za duże obciążenie przy gryzieniu na inne zęby i mogą pojawić się problemy. Gdzieś przeczytałam nawet, że z braku zębów może boleć nawet kręgosłup.
O! Nie słyszałam o takich zależnościach - teraz jestem o jedną ciekawostkę mądrzejsza
A co do mojej ósemki, to w końcu się zebrałam i już po wszystkim. Lekko poszło: znieczulenie, usunięcie i po wszystkim. Z poprzednią kilka lat temu było gorzej, stąd obawy i opory. Ale już mam to z głowy
No ja tez ósemke miałam niedawno wyrywaną, ale korzeń był przyrośniety do szczęki, więc bez piłowania i szwów się nie obyło.
Samo wyrywanie nie jest takie straszne, bo jest znieczulenie gorzej jest po zabiegu. Ale po tygodniu juz mogłam prawie normalnie jeść.
Ostatnio edytowany przez Kaja (2011-03-17 13:59:19)
Mój brat (właśnie teraz i przed maturą) przechodzi istne katusze z ósemkami, których korzenie połączyły się (oplotły) siódemki i ich usuwanie jest okropnie bolesne i skomplikowane. Strasznie to wszystko się układa, ale mam nadzieję, że już niedługo będzie po problemie
[quote=niechcemisie]Podobno brak sprawia, że jest za duże obciążenie przy gryzieniu na inne zęby i mogą pojawić się problemy. Gdzieś przeczytałam nawet, że z braku zębów może boleć nawet kręgosłup.[/quote]
Pod warunkiem, że będziesz rozdrabniać jedzenie, uderzając nim o plecy;)
Głupie, wiem i nie czaję tego. Że na inne zęby wpływa to rozumiem.
Ósemki to straszna rzecz, potrafią nieźle dać w kość, generalnie powinno się je usuwać i koniec
Jeżeli chodzi o usuwanie zęba, to najlepiej po prostu na ten temat porozmawiać z dentystą. Warto pójść do dobrego specjalisty, bo w końcu usuwanie zęba to dosyć poważna sprawa. Na przykład w Poznaniu warto iść do Stomadexu. Pracują tam świetni stomatolodzy, którzy na pewno pomogą Ci z tym problemem.
Jeśli już usuwacie zęba, to należy go zastąpić. Inaczej system jamy ustnej może na tym ucierpieć. Najlepsze moim zdaniem są implanty Idealny jest tu stosunek ceny do jakości.
miałam rok temu usuwana dolna 4-ke, doprowadzilam ja do takiego stanu, ze nie bylo co ratowac wtedy pojechalam na ostry dyzur stomatologiczny w w-wie, bo to niedziela byla. usuniecie jak usuniecie, ale jak bolalo mnie po, przez jakis tydzien funkcjonowałam trochę jak w letargu. niedawno w to miejsce zrobilam sobie implant , piekna robota, ladne wykonczenie. juz tak sie nie wstydze usmiechac.
ja raz miałam usuwany ząb i potem wdało mi się zakażenie, a że zaczęło mnie boleć w weekend to nie bardzo miałam jak udać się do dentysty... W niedzielę wieczorem ból był nie do wytrzymania, na szczęście rodzicie zawieźli mnie na ostry dyżur i udało się znaleźć jakiegoś dentystę. W każdym razie doświadczenia mam niefajne i dentystom raczej nie ufam. niestety muszę się wybrać na kontrolę i szukam kogoś godnego polecenia w warszawie. Pomożecie?
Ja miałam usuwanego zęba przez za przeproszeniem dupę wołową. Ja rozumiem, że denstysta nie wszystko potrafi, ale jak ma problem to niech lepiej odeśle do innego zamiast robić lipę pacjentowi. Pokruszyła mi zęba, przez cały czas chodziła wkoło mnie powtarzając:"Nie mogę, nie wiem, nie mogę, nie wiem, nie umiem." I co na koniec? Zostawiła mnie z rozwalonym zębem, Bóg jeden wie, czy on rzeczywiście powinien zostać usunięty. I to wszystko, ani me ani be. Usunęła wszystko co wystawało ponad dziąsło i do widzenia.
Rodzice zabrali mnie do innego dentysty, dostałam skierowanie do chirurga do szpitala i tam usunięto mi korzeń.
[quote=niechcemisie]Ja miałam usuwanego zęba przez za przeproszeniem dupę wołową. Ja rozumiem, że denstysta nie wszystko potrafi, ale jak ma problem to niech lepiej odeśle do innego zamiast robić lipę pacjentowi. Pokruszyła mi zęba, przez cały czas chodziła wkoło mnie powtarzając:"Nie mogę, nie wiem, nie mogę, nie wiem, nie umiem." I co na koniec? Zostawiła mnie z rozwalonym zębem, Bóg jeden wie, czy on rzeczywiście powinien zostać usunięty. I to wszystko, ani me ani be. Usunęła wszystko co wystawało ponad dziąsło i do widzenia.
Rodzice zabrali mnie do innego dentysty, dostałam skierowanie do chirurga do szpitala i tam usunięto mi korzeń.[/quote]
masz, współczuję wizyty u dentystki sadystki. dobry dentysta jest jak skarb
Do dobrego dentysty mozna poswiecic wiecej czasu na dojazd, a nie trafiać na jakiegos rzeznika
Chciałabym też zrobić coś z miejscem po zębie, nie wiem tylko czy lepsza będzie korona, implant czy mostek... nie znam się na tym i tyle. Ty jesteś zadowolona z implanta?
ja polecam implant z tego względu że to trwalsze rozwiązanie, choć niesttey droższe. ale efekt jest lepszy, jak w przypadku korony. no a tam gdzie ja robilam, to na pewno ci doradzą full profeska, dostosowując się też do twoich możliwości finansowych, bo nie każdy od ręki jest w stanie wylożyć kilka tysięcy
A na przyszłość - zadbaj o systematyczną higienę. 3 razy dziennie dobra pasta np. ajona, do tego co 3 miechy nowa szczoteczka i wszystko będzie ok. Nigdy nie miałam usuwanego zęba, leczenie max co 2 lata, więc uważam, że moja metoda jest dobra ;-)
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź