Odp: farbowanie
Od palenia?!? Pierwsze słyszę. Znam paru palaczy którzy są chyba wyjątkami bo mimo 40-50 lat prawie nie mają siwych włosów...
Ja nie palę, nie farbowałam dopóki nie musiałam i co? Geny mnie dobiły
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Od palenia?!? Pierwsze słyszę. Znam paru palaczy którzy są chyba wyjątkami bo mimo 40-50 lat prawie nie mają siwych włosów...
Ja nie palę, nie farbowałam dopóki nie musiałam i co? Geny mnie dobiły
Ja palę i nie mam zamiaru siwieć, ale tak czytałam w różnych artykułach, m.in. tu:
"(...) picie alkoholu, palenie i stresy mogą przyspieszyć siwienie włosów."
"Na pewno sprzyja siwieniu dieta z niedoborami witamin i minerałów, palenie czy picie alkoholu. Jednak są wyjątki od tej reguły – bywają osoby, które piją, palą, źle się odżywiają i całe życie nie mają siwych włosów."
Jeszcze widziałam gdzieś, ale nie mogę znaleźć.
Za to jak szukałam, znalazłam takie coś:
Przy trzecim od góry kosmetyku (olej tymiankowo - rozmarynowy) pisze tak:"Polecany do włosów farbowanych. Farbowanie, zanieczyszczenia i chemikalia powodują zablokowanie kanałów mieszków włosowych. Często prowadząc do przedwczesnego siwienia i wypadania włosów. " (cytat skopiowany)
Kto pisze przy trzecim od góry kosmetyku? Misiu: jest napisane, a pisze się...
Ale że jakieś kanały mam we włosach to nie wiedziałam
No racja. Niniejszym objęłaś forumową funkcję korektora. Powinnaś mieć możliwość edytowania postów.
A teraz obrona ściągnięta z poradni językowej PWN:
Gazeta pisze...
Szanowni Państwo!
Przez wiele lat uczono mnie, że nie można mówić „Gazeta pisze” itp. Teraz dowiedziałam się, że podobno taka forma została dopuszczona przez Radę Języka Polskiego i uznana za poprawną. Podobno jest to uwzględnione w jakimś słowniku. Kupiłam Wielki słownik ortograficzny – nie znalazłam. Czy faktycznie jest to już poprawna forma (o zgrozo!) i gdzie znajdę ten zapis?
Z góry dziękuję za odpowiedź.
Konstrukcja, która Panią oburza, jest nieco potoczna, ale nie jest niepoprawna. Nie pamiętam, żeby się nią zajmowała Rada Języka Polskiego (i mam wątpliwości, czy gremium to powinno się zajmować takimi drobiazgami). To, że konstrukcji tej nie znalazła Pani w słowniku ortograficznym, nie jest decydującym argumentem, gdyż słowniki ortograficzne nie zajmują się łaczliwością wyrazów. Ważniejsze, że sformułowania typu „Gazety piszą...” są powszechne, i to nie tylko w gazetach, por. „Gazety piszą o możliwej wojnie Turcji z Grecją” (J. Parandowski, Niebo w płomieniach), „(...) wszystko to, co gazety pisały i piszą w całym Kosmosie” (S. Lem, Cyberiada), „(...) gazety piszą o rozwydrzeniu, rozpuście i wszystkich innych rzeczach wymienianych w takich razach” (J. Iwaszkiewicz, Martwa pasieka).
Większe zastrzeżenia mogą budzić sformułowania typu „Co pisze w gazecie?” lub „W gazecie pisało, że...” Można je spotkać w potocznej polszczyźnie mówionej. W starannych wypowiedziach mówmy raczej: „Co jest napisane w gazecie?” lub „W gazecie jest napisane, że...”. Można też powiedzieć np. „Dzisiejsza Gazeta pisze, że...”, czyli użyć konstrukcji, która się Pani nie podoba.
— Mirosław Bańko
Ja farbuję włosy już dobre kilka lat. Czasem samodzielnie, czasem u fryzjera. Włosy mam w kolorze ciemnego, chłodnego brązu. Myślę o dekoloryzacji- chciałabym jakiś zimny ale jasniejszy brąz na głowie....jakoś się jednak zebrać nie mogę
zaczęłam juz siwiec delikatnie w liceum, im dalej w las, tym gorzej... niestety najpierw były farby pallette, za każdym razem miałam wrażenie że wypali mi pół głowy ten amoniak. to potem zaczełam używac takich kremów do 24 myć, z kolei kolor wcale nie trzymał się tyle, a długo więcej. potem zaczęłam chodzic po różnych fryzjerach (ale to z kolei droga impreza, np wydawac 200 zł w miesiącu) aż w końcu natrafiłam na naturalne farby biokap. pokrywaja mi te pojedyncze siwe kłaki, jest delikatna, a kolor ładnie się trzyma
ja zaczęłam też siwieć chwilkę po 20. urodzinach. Nie chciałam zaczynać od chemicznych farb i całe życie się tym faszerować, postanowiłam zatem spróbować hennę i to był błąd... niby naturalna farba, ale nic się z nią nie dało zrobić, nie dało się niczym pokryć... jak chciałam zmienic kolor to najpierw musiałam przeżyć długie miesiące z mega odrostem, a potem ściąć włosy... Potem odkryłam farby na bazie naturalnych składników, i jestem im wierna! Numerem 1 jest biokap - delikatny, pielęgnujący. Nie niszczy, a kryje wszystko co trzeba
hej, chcialam się pochwalic - pofarbowałam włosy swoja farbą, ze zmiana koloru. chodziło o to, żeby uzyskac zimny odcień brązowego. miałam już dość takich rudo - kasztanowych przebłysków. udało się! kawowy brąz biokapu rulez
lilianka a jaki kolor Ci wyszedł? ja mam naturalny ciemny blond, zawsze trochę rozjaśniałam, ale teraz chyba chciałabym zobaczyć jak będę się czuła w ciemniejszych... mam jasną cerę w chłodnym odcieniu więc nie chcę żeby wyszedł czarny, bo będę wyglądać jak upiór... Czy ten brąz kawowy wychodzi bardzo ciemny? Jaki miałaś kolor włosów przed nałożeniem?
ja farbuję i chyba jestem już uzależniona:))
Ja ostatnio eksperymentuję z farbami, szukam tego najlepszego odcienia
Na Sylwestra zaszalałam i zrobiłam sobie czerwone pasemka, takie aż purpurowe, ale zmywalne, z pianki
U mnie były w tamtym roku fioletowe i dopóki się nie "sprały" to nawet ładnie to wyglądało, a po jakiś 5 myciach - koszmar. Więcej nie próbuję
Każde pasemka niszczą strasznie włosy, odradzam!
Toteż już ich nie robię...
ja już też parę ładnych lat farbuję, miałam wszystkie kolory (oprócz blondu itp.) chciałam żeby mi odrosły i wrócić do swoich... ale to nie dla mnie, odrosty przyprawiają mnie o zawrót głowy
Ja mam teraz czerwone, z pianki, zmywalne po 10 myciach - nie jest to jakieś niszczące włosy
To zależy, u mnie nawet szampon koloryzujący tak oblepia włosy że stają się matowe
Bo nie oddychają, dlatego lepiej używać farb
jeśli chcesz zdrowe farby to wybierz ziołowe, na bazie henny
Tak, to jest dobre, nie niszczące włosów farbowanie.
Dziewczyny, a co dla faceta na farbowanie siwych włosów? Pomóżcie, muszę znaleźć coś dobrego dla tego mojego narzekacza!
Może szamponetka.
Raczej to co w środku, samo opakowanie nie farbuje włosów...
Czy któraś wie coś więcej o odsiwiaczach? Właśnie mi wpadł w ręce artykuł o skuteczności produktu, ale wcześniej o nim nie słyszałam (o damskich coś mi się obiło o uszy, ale nie o męskich). Może ktoś od Was stosował?
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź