Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony Poprzednia 1 … 15 16 17 18 19 20 21 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Hmmm... Żyje już ponad 70 lat, w tym 30 z depresją, na którą miała rentę... Nie popełni samobójstwa, bo teraz właśnie zamierza robić kasę, wszystko się kręci wokół tego... Wyprzedaje z domu co się da, koleżanka twierdzi, że jej też parę rzeczy z ubrań podprowadziła... Pilnowała jej trochę dziecka i przy okazji "posprzątała"... Wytrzymałabyś z taką?
Masakra .... aż trudno w to wierzyć.... w tym wieku kobieta i tak się zachowuje.... wstyd... a ma męża ?
to moja jest aniołem!
[quote=Ninna]No nawet jak przeczytałam o podwyżce to już ciśnienie podskoczyło. U mnie w pracy większość kobiet 
Szef też kobieta. A coś innego pobudzającego? tylko nie te energetyki:([/quote]
zielona herbata, yerba mate, orzeszki cola - podobno robi się z nich napar, mam nawet kilka w szafce, ale jakoś nigdy nie zrobiłam z nich napoju
Kończę bo teściowa przyjechała!
No to miłych pogaduszek:)
I po pogaduszkach
[quote=justyna]
zielona herbata, yerba mate, orzeszki cola - podobno robi się z nich napar, mam nawet kilka w szafce, ale jakoś nigdy nie zrobiłam z nich napoju[/quote]
Hym.. przyznam, że o tych orzeszkach pierwsze słyszę Czytałam, że magnez jakoś pobudza ale wątpię, że łyknę tabletkę i pomoże 
Ja też nie słyszałam o tych orzeszkach 
Ja już po dwóch kawkach.....
o 12 i już po dwóch? To ile pijesz dziennie?:)
Dziennie to tylko 3 ... ale w tym dwie rozpuszczalne....
Poza tym zauważyłyście że ten zegar co pokazuje godzinę wpisu póżni się o godzinę?
Ostatnio edytowany przez emilia_s292 (2010-09-06 10:17:39)
ja już to dawno zauważyłam i mam tak na kilku forach, ale myślałam, że to wina mojego komputera
Chyba zapomnieli przestawić zegar
No właśnie to jest złośliwość rzeczy martwych i wrednych... Korekta +- 1 godzina dla czasu lato/zima która czasami działa, a czasami nie.
Taka to już przypadłość.
Trudno przeżyjemy
Uwielbiam kawę mieloną Dalmayr z cukrem i mlekiem
Ja dziennie tak 2-3 kawki pochłaniam, preferuję sypane .
Ja należę do herbaciarzy ale z kawą sprawa ma sie inaczej, taką byle jak zaparzona nie lubią, pochłaniam tylko zapach który uwielbiam, natomiast niedawno otrzymałam do przetestowania kawę sypaną Arabika Mokka- i oniemiałam, pyszna, intensywna, bez goryczki. Lubie kawę z dodatkiem bitej śmietany, Latte Macchiato.
Kawa to podstawa mojego dnia. Ale herbatką też nie gardzę, zwłaszcza wymyślną, smakową, aromatyczną. Miałam kiedyś przyjemność degustowania herbaty jaśminowej - boska to chyba nawet za mało, aby ją opisać. A kawa ma być mocna i aromatyczna i tylko w filiżance.
Ostatnio polubiłam... kawę zbożową typu Inka. Jako dziecko za nią nie przepadalam, potem uwielbialem, później znów nie znosiłam i teraz, ostratecznie się do niej przekonałam, ale najbardziej smakuje mi jednak z dużą ilością śmietanki w proszku - dwie kopiaste łyżeczki na trzy kawy.
Ach a wy tu o kawie a je dziś o dziwo żadnej nie piłam - MI się marzy ekspres w którym mielone są całe ziarna - Taka kawa to dopiero coś .A na upał polecam napar z kawy +bita śmietana +lody śmietankowe +łyżka adwokatu - PYCHA
Za tradycyjną kawą sypaną nie przepadam, nawet gdy próbowałam pić z cukrem i śmietanką to nie mogłam jej przełknąć. Za to uwielbiam wszystkie rodzaje cappuccino.
Naturalnie piękna, zawsze można kupić sobie młynek elektryczny lub ręczny. Mam oba i rzeczywiście, świeżo zmielona kawa smakuje inaczej. Jak dla mnie ma bardziej agresywny i gorzki smak.
Śmietankę to ja potrafię zużyć w kilka dni, dużą paczkę, więc wolę nie kupować wcale. Tą w proszku mam na myśli.
Strony Poprzednia 1 … 15 16 17 18 19 20 21 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
