Odp: Macie sposoby by zahartować organizm dziecka przed zimą?
GROTA SOLNA - to jest równowaga:)
KĄPIEL W DŹWIĘKU TYBETAŃSKICH DZWONÓW
ODPRĘŻENIE
OCZYSZCZENIE
RÓWNOWAGA
SPOKÓJ
INSPIRACJA
LEKKOŚĆ
SIŁA
ŚWIADOMOŚĆ
ZDROWIE
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony Poprzednia 1 2 3 4 … 10 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
GROTA SOLNA - to jest równowaga:)
KĄPIEL W DŹWIĘKU TYBETAŃSKICH DZWONÓW
ODPRĘŻENIE
OCZYSZCZENIE
RÓWNOWAGA
SPOKÓJ
INSPIRACJA
LEKKOŚĆ
SIŁA
ŚWIADOMOŚĆ
ZDROWIE
ile razy można powklejać jedno info???
Jeszcze podawaj sok z cebuli dziecku i nie przegrzewaj jej w domu.
Niech wychodzi na dwór ubrana na tzw. "cebulkę.".
[quote=gusia1000]Jeszcze podawaj sok z cebuli dziecku i nie przegrzewaj jej w domu.
Niech wychodzi na dwór ubrana na tzw. "cebulkę.".[/quote]
Za jakiś czas z cebulki wyrośnie szczypiorek!
Tej wiosny to się można zahartować! Maj i +8 stopni...
Dla zahartowania dziecka najlepsze jest nie ubieranie go od stóp do głów.
A w zimie to mam jej gołe nóżki zostawić czy nie ubierać bluzeczki?
Jaaasne, a potem nie wyjdziesz z antybiotyków... Najlepiej nie przeziębiać ani nie przegrzewać no i trzymać z daleka od chorych
Tak nie przegrzewać to jest najlepsze rozwiązanie i do tego zdrowa dieta i urozmaicona.
A czy Twoje dziecko zna np. smak chipsów? Jeśli tak, to trudno będzie je przekonać do owoców i warzyw...
Zna, ale poznała po tym jak polubiła owoce i warzywa.
No to sprytnie to rozwiązałaś... Coraz więcej dzieci domaga się hamburgera lub pizzy na obiad. Ale skoro widzą co jedzą rodzice i rówieśnicy, to nie ma się co dziwić...
Ja swoja uczyłam od małego, że obiad jest codziennie (zrobiony przez mamę) i razem jemy przy stole. Chociaż na kolację czasami robię pizzę, ale to razem z córcią i ona układa sobie dodatki. I taka pizza jest najlepsza!
A jak pójdziesz do pracy to kto będzie gotował córci?...
Oczywiście, że ja.
Pewnie będziesz pichcić wieczorem, żeby sobie odgrzała? Skąd my to znamy?
Zgadza się. Teraz przez dwa miesiące pracowałam i tak robiłam więc nie będzie problemu....nie ma to jak własnoręcznie przyrządzony obiad.
Ale chyba nie na cały etat? Teraz normą jest praca nawet po 12 godzin...
Na cały. Mąż pracuje na zmiany i w zalezności jaką miał zmianę to przyprowadzał do mnie mała.
A to gdzie pracowałaś, jeśli wolno wiedzieć, że mogłaś być też z dzieckiem?
Sprzedawałam w papierniczym i od pażdziernika tam wracam. A jeszcze wcześniej to byłam nianią dziewczynki 8 miesięcznej.
No to fajnie, że nie musisz przez pracę zostawiać dziecka z opiekunką...
Nie opłacałoby mi się płacić za opiekunkę - za drogie są.
Ale wiesz, niektóre kobiety koniecznie chcą się wyrwać do pracy, nawet jesli ich pensja idzie w całości na opiekunkę. Trudno powiedzieć, ile w tym chęci oswobodzenia się z domowego kieratu, a ile dążenia do samorealizacji...
Ja aż tak zdesperowana to nie jestem żeby zarabiać na opiekunkę tylko...
Strony Poprzednia 1 2 3 4 … 10 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź