A co sądzicie o szczepieniach przeciw obecnej grypie (Strona 2 z 6)

uwaga: znajomi maja 14 letniego syna, zaszczepili go przeciwko grypie (ale nie świńskiej tylko zwykłej) i zmarnowali dzieciaka:
zapadł w niebezpieczną śpiączkę, która mogła trwać 5 lat, na szczęście tylko trwała 5 dni, ale spowodowało to u niego totalny rozstrój systemu immunologicznego! Zapadał non stop na choroby aż w końcu dostał zapalenie opon mózgowych, uczy się w domu, nie ma kontaktu z rówieśnikami, to nie ten sam człowiek, także uważajcie, szczepionka może nieśc ze soba powazne konsekwencje!!!

ja szczepię dziecko od kilku lat i jestem bardzo zadowolona, nie chorował mi od czasu ospy (jakieś 6 lat temu) miewa przeziębienie. Przed 1 szczepionką przeszedł rutynowe badania i nigdy nie było przeciwskazań.

nigdy w życiu nie szczepi się w styczniu!

Ja w końcu nie znalazłam nawet szczepionki , nawet zwykłej nie było w aptekach

Ja tam się nie szczepię, bo różnie ro się mówi o nich, że są dobre, a potem , że złe, więc nic w tym kierunku nie robię.

[quote=hallina]Ja też nigdy się nie szczepiłam i pewno przy tym pozostanę[/quote]
ja też się nie będę szczepić

Ja mała chcę zaszczepić przeciw nowotworowi szyjki macicy

Pewnie że powinny być ale czy będą........

Ja tam się na nic nie szczepie.

Matki mają specyficzne podejście do swoich pociech: chciałyby je ustrzec przed złem tego świata, również chorobami. A ze szczepionka niesie taką obietnicę, to pewnie każda troskliwa matka ją dziecku kupi, choć w głębi duszy może nie do końca w nią wierzy, ale dla spokoju sumienia to zrobi jednak...

Wczoraj w wiadomościach słyszałem o zastraszająco niskim odsetku Polaków szczepiących się na grypę.U nas to podobno problem. W stanach szczepi się na grypę 40 procent ludzi ( dosyć dużo biorąc pod uwagę, że tam jest ich tam 600 mln).Szczepcie się, to dla nas wszystkich ważne, a dla naszych starszych członków rodziny, grypa jest bardzo groźna. Więcej szczepionek - mniej zakażeń.

Mój siostrzeniec był co roku obowiązkowo szczepiony i w tym roku siostra powiedziała, że nie będzie już płacić, bo on i tak choruje co roku... Myślę że powodem może być to, co pisze w poprzednim poście...