26

Odp: Rozważna czy romantyczna? Jaka jesteś?

to praktyczniej wink

27

Odp: Rozważna czy romantyczna? Jaka jesteś?

[quote=agf]to praktyczniej wink[/quote]
No jasne. Każda z tych osobowości ma plusy i minusy. Moim plusem jest spontaniczność, minusem jej zła wersja - impulsywność. i to tak silna, że czasami przeobraża się w agresję.

28

Odp: Rozważna czy romantyczna? Jaka jesteś?

Z wiekiem staję się coraz bardziej rozważna i ostrożna. Romantyzm to ślepa uliczka. kojarzy mi się z mało eleganckim, ale trafnym powiedzeniem: 'Jak siema miękkie serce, to trzeba mieć twardy tyłek". Tyle.

29

Odp: Rozważna czy romantyczna? Jaka jesteś?

To ja na szczęście mam ten twardy tyłek o którym piszesz. W tym powiedzeniu jest niestety mnósto prawdy. :-(

30

Odp: Rozważna czy romantyczna? Jaka jesteś?

Jak chcę sobie przypomnieć, jak to jest być romantycznym, to sobie słucham Czerwonych Gitar albo The Beatles... A potem  wyłączam muzykę i schodzę na ziemię.

31

Odp: Rozważna czy romantyczna? Jaka jesteś?

[quote=JoannB]Z wiekiem staję się coraz bardziej rozważna i ostrożna. Romantyzm to ślepa uliczka. kojarzy mi się z mało eleganckim, ale trafnym powiedzeniem: 'Jak siema miękkie serce, to trzeba mieć twardy tyłek". Tyle.[/quote]
prawda

32

Odp: Rozważna czy romantyczna? Jaka jesteś?

A ja chcę mieć kogoś takiego - choćby to była jedna jedyna osoba na całym świecie, przy której nie muszę ię w żaden sposób zabezpieczać - mogę zaufać do końca, otworzyć się i oddać.

33

Odp: Rozważna czy romantyczna? Jaka jesteś?

Kto by nie chciał - ale lęk przed tym, ze ktoś może to poczytać za słabość albo starać się wykorzystać, jest chyba silniejszy.

34

Odp: Rozważna czy romantyczna? Jaka jesteś?

Ja jestem bliska celu. Po pięciu latach znajomości wiem czego mogę się obawiać, oczywiście nie na 100 %, bo zawsze mogłaby mnie ta osoba mimo to zaskoczyć... nieprzyjemnie.

35

Odp: Rozważna czy romantyczna? Jaka jesteś?

Ale nie są to chyba duże obawy?

36

Odp: Rozważna czy romantyczna? Jaka jesteś?

cóż, mój też kiedyś zawiódł moje zaufanie, ciężko mi było, ale po latach dochodze jednak do wniosku, o którym już pisałam - bez zaufania i oddania się w pełni drugiej osobie, z którą się żyje, nie jest się naprawdę szczęśliwym i zdolnym do odczuwania radości

37

Odp: Rozważna czy romantyczna? Jaka jesteś?

Nie, nie są. Wiem, że przynajmniej dopóki jesteśmy razem nie obgadywałby mnie i nie zdradził moich tajemnic. Co potem - tego nie wiem. Wiem, że gdyby związek się rozpadł to jechałby po mnie, że wariatka, że dziwna itd. gorzej pewnie, ale nie wnikam co będzie po rozstaniu. Teraz jesteśmy razem. Czasem w ostrzejszej kłótni wykorzystujemy przeciwko sobie bardzo osobiste rzeczy, które sobie powiedzieliśmy i to są ciosy poniżej pasa. Wytaczamy ciężką artylerię. Próbujemy coś z tym zrobić, choć wydaje mi się, że podczas ostrzejszej kłótni jednak znów wykorzysta pewne przykre sprawy, żeby uderzyć w czuły punkt. Nie pozostanę oczywiście dłużna. Pod tym względem nie mam zaufania. Ale wiem, ze poza związek to nie wyjdzie.

38

Odp: Rozważna czy romantyczna? Jaka jesteś?

kłótnie to taka specyficzna sytuacja - rządzi się innymi prawami niż normalne zycie...

39

Odp: Rozważna czy romantyczna? Jaka jesteś?

[quote=agf]kłótnie to taka specyficzna sytuacja - rządzi się innymi prawami niż normalne zycie...[/quote]
Wiesz, nieraz się zastanawiałam jak to jest możliwe, żeby ludziom, którzy się kochają przechodziły p[rzez gardło takie słowa. I wtedy wątpiłam w miłość.

40

Odp: Rozważna czy romantyczna? Jaka jesteś?

Jestem za tym, że partner nie powinien wszystkiego o nas wiedzieć. nie będzie wtedy miał argumentów... Nie po to się zwierzamy, żeby potem ktoś nam to wykrzyczał...

41

Odp: Rozważna czy romantyczna? Jaka jesteś?

Ale żyć z drugą osobą bez zwierzania się jej to też nie do końca fajnie...

42

Odp: Rozważna czy romantyczna? Jaka jesteś?

Zależy, jak bardzo lubimy się zwierzać. Ja - umiarkowanie... Zresztą faceci nie potrafią słuchać - zaraz się zapatrzą i to ich rozprasza...

43

Odp: Rozważna czy romantyczna? Jaka jesteś?

[quote=agf]Ale żyć z drugą osobą bez zwierzania się jej to też nie do końca fajnie...[/quote]
No właśnie. Chciałabym, żeby ta druga osoba znała mnie jak własną kieszeń. Żeby mogła pomóc kiedy nie wiem jak pomóc sobie. Żeby wiedział kim jestem, żebym poczuła, że znamy się bliżej, żeby znała wady i doceniła zalety.

44

Odp: Rozważna czy romantyczna? Jaka jesteś?

Nie, jestem za ograniczonym zaufaniem. Wiem co mówię. W razie rozstania nie myśli się: co on teraz zrobi ze swoją wiedzą na mój temat...?

45

Odp: Rozważna czy romantyczna? Jaka jesteś?

A niech robi co chce. Nie wstydzę się tego kim jestem i jaka jestem. biorę odpowiedzialność za swoje słowa i czyny.
A tak poza tym to jestem osobą na tyle otwartą, że dużo osób zna mnie lepiej i wie o mnie więcej. Każdy ma jakieś wady, każdy ma swoje halo. Tak więc raczej romantycznie zawierzę mężczyźnie niż rozważnie się przed prawdziwą bliskością powstrzymam.

46

Odp: Rozważna czy romantyczna? Jaka jesteś?

Dla mnie bliskość to raczej brak fizycznego skrępowania np. przed nagością swoją i jego, brak odczucia obcości drugiego człowieka, oswojenie się z nim, niż wielogodzinne rozmowy niby o niczym, ale takie, że coś tam wychodzi... Jakoś nie jestem skłonna do zwierzeń wiedząc, jacy plotkarze są z mężczyzn. Jakoś też nie chciałabym, żeby potem opowiadał, co i jak razem robiliśmy, jakie mam fantazje itp. Znam parę, która nawet ze sobą nie sypiała,  a jak się rozstali, to on rozpowiadał wokół, co to nie robili razem i jaka jest zepsuta... Więc pozwała go do sądu, udowodniła, że nic nie robili... Ale to ona była potem obiektem kpin - że 23-letnia i dziewica...

47

Odp: Rozważna czy romantyczna? Jaka jesteś?

Cóż, zwierzanie się z moich osobistych spraw to nie są wielogodzinne rozmowy o niczym. To raz. A dwa, z tego co napisałaś wynika, żę lepiej nie rozbierać się przy facecie, bo potem opowie co robiliście.
Ja tak samo znam jego sekrety jak i moje. Tak samo wiem o rzeczach, o których nie wiedzą wszyscy. I w gruncie rzeczy nie obchodzi mnie co będą myśleli i mówili o mnie ludzie, którzy mnie nie znają, bo to tylko o nich źle świadczy, że coś usłyszeli od kogoś, kto jest rozgoryczony po rozstaniu i w to wierzą nie wiedząc jaki ktoś jest naprawdę.

48

Odp: Rozważna czy romantyczna? Jaka jesteś?

No nie aż tak, ale długo trwa zanim się do kogoś przekonam, nic na to nie poradzę. Jakoś wolę się uczyć na błędach innych, a nie własnych, stąd taka ostrożność chyba...

49

Odp: Rozważna czy romantyczna? Jaka jesteś?

A co musiałoby się stać, żeby Cię przekonać, bo teoretycznie to można być nieufnym w nieskończoność?

50

Odp: Rozważna czy romantyczna? Jaka jesteś?

Na mnie działają czyny a  nie słowa. Gdybym przekonała się na własne oczy, że potrafi być lojalny, nie kręci, nie jest egocentrykiem i narcyzem, umie poczekać, nie naciska po krótkim czasie znajomości... Podstawowe sprawy, ale dla niektórych niewykonalne