Temat: "Snail girl" - styl życia bez pośpiechu i presji
Pokolenia wychowane w kulcie pracoholizmu nie są dla młodych ludzi wzorem, który chcieliby naśladować. Dziś wyraźnie widać jego konsekwencje: stres, zgiełk, przepracowanie, wypalenie zawodowe i depresja.
Pokolenie Z dąży do równowagi między życiem osobistym a zawodowym i przejawem takich tendencji jest trend zwany "snail girl". Młode kobiety nie mają parcia na karierę, nie chcą brać nadgodzin, chcą przeznaczać czas na rozwój, relaks, edukację, poznawanie siebie i świata.
Millenialsi mieli swój typ "girl boss", która wiecznie w pośpiechu, pod presją z każdej możliwej strony próbowała w korporacji przebić głową szklany sufit. Dzisiaj TikTok i inne media społecznościowe kreują wizerunek "snail girl" - dziewczyny relaksującej się przy kubku herbaty, celebrującej życie.
"Snail girl" to styl życia charakteryzujący się bardziej naturalnym tempem, pracą wykonywaną bez presji, spokojnie, z radością, w duchu work-life balance.
Co sądzicie o takim podejściu? Czy nie jest zbyt nastawione na przyjemności, czy da się tak "idealnie" płynąć przez życie?