Firmy płacą za szkolenia, ok, ale to są duże pieniądze. Moim zdaniem często większe niż się należą. I popieram tutaj wypowiedź Karoliny.
Pewnie dostaniesz jakiś papierek za to, a to +
Bez względu na to, co myśli szef wysyłając Cię na szkolenie, odmowa lub widoczna niechęć z Twojej strony będzie oznaczała dla niego jedno - nie chcesz się rozwijać, nie chcesz stawać się lepszym pracownikiem, nie chcesz poszerzać zakresu swojej wiedzy, aby mieć większy i bardziej profesjonalny wkład w funkcjonowanie firmy, więc i nie zasługujesz na nobilitację w formie zasilenia Twojego konta.
Jedź tam i weź pod uwagę to, że bez względu na to, czy szkolenie zostanie przeprowadzone należycie, czy będzie jednym z tych bezsensownych i nudnych, Ty zrobiłaś coś w kwestii rozwoju zawodowego. To nie będzie Twoja wina, jeśli ktoś szkolenie spartaczy, ale równie dobrze może się dla Ciebie ono okazać cennym doświadczeniem z równie cennym zaświadczeniem, które może zapunktować zarówno w obecnej pracy, jak i w przyszłej, jeśli zdecydujesz się na zmianę.
Czymże jest ten jeden weekend? Ludzie wielotygodniowe praktyki za darmo odbywają.