Odp: przyjaźń między kobietą a mężczyzną
Tak, na pewno im nie powiesz, że jesteś załamana bo właśnie przytyłaś 2 kilo, bo oni i tak nie widzą różnicy, patrząc na Ciebie:)
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony Poprzednia 1 … 14 15 16
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Tak, na pewno im nie powiesz, że jesteś załamana bo właśnie przytyłaś 2 kilo, bo oni i tak nie widzą różnicy, patrząc na Ciebie:)
Milagro ma rację. Kiedy ja zwierzałam się ze swoich problemów, zaczął myśleć o mnie jakbym przejaskrawiała, przesadzała, wyszukiwała sobie problemy tam, gdzie ich nie ma, podczas gdy inne kobiety były w stanie zrozumieć o co mi chodzi i dlaczego mnie to czy tamto martwi.
Facet, który tak myśli o koleżance, nie będzie za długo jej przyjacielem, zacznie jej w końcu unikać...
[quote=niechcemisie]Milagro ma rację. Kiedy ja zwierzałam się ze swoich problemów, zaczął myśleć o mnie jakbym przejaskrawiała, przesadzała, wyszukiwała sobie problemy tam, gdzie ich nie ma, podczas gdy inne kobiety były w stanie zrozumieć o co mi chodzi i dlaczego mnie to czy tamto martwi.[/quote]
Czasem lepiej ugryźć się w język i zachować dobrą opinię u przyjaciela
Mam takiego przyjaciela, chociaż on ciągle daje sygnały, że chciałby coś więcej, ale mnie nie pociąga...
Kiedyś myślałam, że jej nie ma - potem zmieniłam zdanie, a teraz już sama nie wiem...
Wreszcie zrozumiałam, dlaczego przyjaźń damsko-męska jednak nie jest możliwa:) To dlatego, że mężczyzna nigdy nie jest sam, bo zawsze ma przy sobie swojego najlepszego przyjaciela.. Więc nie tęskni za kolejnymi...;) A u kobiet ten brak anatomiczny każe szukać przyjaźni w otoczeniu.
Hahhahaha Anastazjaaaa hahahhaha
Mam przyjaciela płci męskiej. Wspaniały człowiek, z którego opinią się liczę, do którego mam zaufanie, który w wielu sprawach jest dla mnie niczym autorytet, ktoś, komu mogę wyznać nawet wstydliwe emocje i problemy bez obaw, że zostanę odrzucona. A dlaczego nie muszę się tego bać? Bo nie muszę się mu podobać, nie muszę spełniać jakichś kryteriów kwalifikujących mnie do bycia partnerką, więc mogę mu powiedzieć naprawdę wszystko i dostanę informację zwrotną, bo on z kolei nie boi się powiedzieć mi prawdy wprost. W związku facet bałby się ocenić np. mój problem z wyglądem albo zwrócić mi na coś uwagę, bo przecież mogłabym się obrazić, albo nie chciałby mnie wkurzać, martwić, zasmucać, a przyjaciel powie wszystko i jeśli będzie zasmucające to po prostu pocieszy. Z kolei ja przed przyjacielem nie muszę obawiać się, że moje defekty go odrzucą, bo to nie on chodzi ze mną do łóżka, to nie on ocenia mnie w kategoriach atrakcyjności fizycznej, chyba że go poproszę, ale moje rozstępy nie sprawią, że nasza relacja się zmieni, a w związku tak bywa.
fajnie jest mieć takiego kumpla któremu można się wygadać i poprosić o radę.
Taka przyjaźń jest możliwa - o ile kobieta będzie umiała postawić granicę, za którą mężczyzna nie będzie mógł wejść...
Gorzej, jak nie będzie słuchał - wtedy przyjaźń będzie musiała się skończyć, a zostanie tylko po niej niesmak obu stron...
Moim zdaniem taka przyjaźń nie istnieje.
Myślę, że przyjaźń między kobietą a mężczyzną jest możliwa. Ja mam bardzo długo przyjaciela, z którym tylko i wyłącznie rozmawiam. Jeśli są jasno postawione granice takiej przyjaźni, bez podtekstów i ta granica jest utrzymywana i nie przekraczana to taka przyjaźń jest jak najbardziej możliwa.
Strony Poprzednia 1 … 14 15 16
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź