1

Temat: Elektroniczna niania albo...?

Witam panie, miałem pisać tu ciekawe rzeczy i interesujące smile. To dziś dostałem linka od kolegi, strona dotyczyła nowego urządzenia. Urządzenie nazywa się Eyelog i jest wielkości telefonu (chyba). To coś ma wbudowany aparat fotograficzny, kamerę i czujnik ruchu i może zarejestrowane dane przesyłać na telefon (sms i mms). No i ma służyć do monitorowania jednego pomieszczenia, czyli może służyć jako elektroniczna niania na przykład. Albo jako taki elektroniczny opiekun nad ludźmi starszymi lub chorymi. Ciekawe prawda?
Normalnie pewnie bym to zignorował (kolega jest lekkim szajbusem - technofilem), ale pomyślałem, że jest tu dużo kobiet, matek i może Wam się taka informacja przyda. Pozdrawiam smile

2

Odp: Elektroniczna niania albo...?

Ciekawa alternatywa dla opiekunki albo zmęczonej mamy... Dzięki smile
Cały czas czekamy na Twoje wpisy na innych tematach smile

3

Odp: Elektroniczna niania albo...?

Ciekawe urządzenie. Jednak ja bym się nie zdecydowała na takie coś. Ale fajnie że poruszyłeś taki temat.

4

Odp: Elektroniczna niania albo...?

Szkoda tylko że kolega nam zniknął z innych tematów...

5

Odp: Elektroniczna niania albo...?

Nie zniknąłem, bez obaw, tylko nie mam czasu przekopać całe forum, ale postaram się być aktywnym w innych wątkach.
Co do tego Eyeloga, to co prawda jest on droższy od elektronicznych niań (ceny wahają się od 150 do 400 złotych), kosztuje około 700 złotych, no ale jest bardziej uniwersalny, w końcu można sobie nim nawet szpiegować teściową heh.
Też raczej nie mam potrzeby, żeby coś takiego zakupić, chyba, żeby patrzeć co mój kot niszczy w domu, podczas mojej nieobecności smile.

Ostatnio edytowany przez marass (2010-07-30 09:31:41)

6

Odp: Elektroniczna niania albo...?

To zawsze sprawdzisz wracając smile A za tę kasę możesz odkupić to co zniszczył smile

7

Odp: Elektroniczna niania albo...?

No zawsze leżą jakieś rzeczy na podłodze i kot między tym chodzi i miauczy, mówiąc "nudzi mi sie!!".
Co do tego eyeloga, to miałem ostatnio takie myśli. Moja babcia niedawno zmarła, była przez 5 lat przykuta do łóżka i męczyła się pod koniec życia. Dziadek był cały czas z nią, mimo, że wynajmował panie do opieki, cały czas był na nogach, o każdej porze. Tak pomyślałem, że dla takich ludzi eyelog mógłby być po prostu ulgą. Dziadek mógłby sprawdzać prace swoich magistrantów i trochę odpocząć. Tylko, że wtedy nie miałem pojęcia o takim urządzeniu...

8

Odp: Elektroniczna niania albo...?

ja w sklepie Entliczek Pentliczek znalazłam coś równie wygodnego dla strudzonych mam, jest to cyfrowa niania video...także teraz oprócz tego, że słyszy się maleństwo to dodatkowo można widzieć co ono robi...cudowny jest ten postęp technologiczny wink

9

Odp: Elektroniczna niania albo...?

No, ja bym nie przesadzała z zachwytami... Każda mama chce choć trochę od dziecka odpocząć, a to urządzenie jej to uniemożliwia po prostu...

10

Odp: Elektroniczna niania albo...?

Te nianie elektroniczne, to na pewno dobra rzecz.

11

Odp: Elektroniczna niania albo...?

Ja jakoś żyję bez niani i nie zamierzam jej mieć...

12

Odp: Elektroniczna niania albo...?

Teraz, gdy Wasze dziecko jest duże, to na pewno już ta rzecz nie jest potrzebna, bo to tylko taka rzecz się nadaje dla dziecka od 0 do może 2 lat.

13

Odp: Elektroniczna niania albo...?

Ale jak mała była mała to też nawet nie pomyślałam o takim urządzeniu.

14

Odp: Elektroniczna niania albo...?

No bo może w tedy-3,5 roku temu może jeszcze takiego czegoś nie było w sklepach, albo było mało popularne.

15

Odp: Elektroniczna niania albo...?

Było, było ale myślę że to jest zbędne.

16

Odp: Elektroniczna niania albo...?

o.k.

17

Odp: Elektroniczna niania albo...?

a ja jednak chciałabym mieć pewność, że dziecku nic nie jest, ale nie musieć non stop przy nim siedzieć, ostatnio w krakowskim Entliczku Pentliczku widziałam jeszcze bardziej zaawansowaną elektroniczną nianie, mianowicie była to video niania z ekranem LCD...moim zdaniem to genialna sprawa, rodzic ma kontrolę całkowitą nad dzieckiem, a sam może swobodnie poruszać się po domu

18

Odp: Elektroniczna niania albo...?

Gorzej jak nie zdąży dobiec do dziecka zanim coś mu się nie stanie... To są momenty jak dziecko coś robi i stwarza sobie zagrożenie

19

Odp: Elektroniczna niania albo...?

jestem zdania Emilki, zresztą już gdzieś rozmawiałyśmy tu o tym - moim zdaniem trzeba zachować zdrowy rozsądek, niania z wyświetlaczem lcd to dla mnie przesada....

20

Odp: Elektroniczna niania albo...?

Chyba że ktoś nie ma pomysłu na co wydać pieniądze...

21

Odp: Elektroniczna niania albo...?

No też,, to się zgadza, bo kto ledwo wiąże koniec z końcem, to nie będzie wydawał pieniędzy na takie coś.

22

Odp: Elektroniczna niania albo...?

Czasem takie urządzenie jest przydatne,żeby ciągle nie mieć dziecka na oku, jak trzeba zająć się np. porządkami

23

Odp: Elektroniczna niania albo...?

Jeśli mama jest zajęta to powinna mieć pomoc do dziecka...

24

Odp: Elektroniczna niania albo...?

Tatusiowie powinni bardziej się angażować, ciągle mało z nich naprawdę pomaga przy dzieciach, większość jest wychowana na księciów, których trzeba obsługiwać.