Temat: Jak nakłonić 6 latka do jedzenia warzyw?
Od dłuższego czasu tylko mu fastfoody w głowie, chipsy i słodycze. Co robić?
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Od dłuższego czasu tylko mu fastfoody w głowie, chipsy i słodycze. Co robić?
Szkoda że dopiero teraz na to wpadłaś, ktoś mu wcześniej pokazał, że istnieją fast foody i teraz jest problem... U dzieci, które od początku mają wprowadzane warzywa, a fast food jest od święta, ten problem nie istnieje...
Znam ten ból - mój w fastfoodach zasmakował, gdy kilka razy był na urodzinach kolegów w... mc Donaldzie. W ogóle co za moda robić tam urodziny, ale na to już wpływu nie miałam.
Ale z tematem poradziłam sobie szybko - zaczęłam robić domowe hamburgery i tortille przemycając w nich wszystko co zdrowe - warzywa, mięso, ryby czy jajka. Co więcej - zawsze staram się robić ciasto, czy piec chleb sama można zaopatrzyć się w doskonałą mąkę), a młody, mimo, że zajada fastfoody (które tak naprawdę wcale nie są "fast"), odżywia się zdrowo.
Czy z owocami jest podobny problem? Jeśli tak, przygotuj mu jakieś dobre ciasto, a zobaczysz, że zacznie je wcinać. Fajny przepis na ciasto z agrestem dała mi koleżanka.
mcDonald, najgorsze co może być, jak dziecko posmakuje jedzenie typu fast food, to jedzenie domowe jest czyms gorszym i wtedy trzeba się nastarać, aby dziecko jadło zdrowo. A z warzywami, moze blendować je, może zupy krem?
Rób warzywne koktajle albo warzywne kotlety! Albo... frytki z cukinii... To zawsze jest dobre oszustwo
też bym postawiła na zupy krem. Marchewkę kochają wszyscy więc może jakaś surówka marchewka ananas, chipsy z jarmurzu.
6-latkowi można kupić książkę typu cecylka knedelek i zaproponować by zaczął gotować swoje jedzenie
można też spróbować domowych alternatyw dla fastfoodów - pieczone frytki czy bataty, burger ale domowy w bułce włąsnego wypieku, z kotletem z soczewicy (dużo białka+błonnik) z warzywami etc. Niech się młody narobi np z ojcem - bez podjadania. To później będzie chętniej sięgał po warzywa
Dobry pomysł z tą alternatywą dla fast foodów tylko pytanie czy 6 latek to zaakceptuje i przestawi się z chipsów i innego śmiecia. Przypomina mi się jak kiedyś koleżanka chciała namówić swoje dziecko do jedzenia czekolady tylko gorzkiej zamiast mlecznej. No nie udało się...
niestety warzywa muszą być od małego, bo inaczej nie zacznie, mój 6 latek ma różnie,
czesem je czasem nie, czasme sam prosi o warzywo bo mówi że chce być zdrowy , rozmawiam z nim o tym, ze trzeba , nie możan unikać,
nie jemy codziennie mięsa więc warzywa muszą być
Zawsze mozesz go wkręcic w np. kuchnie azjatycką gdzie nawet fastfoody opieraja sie w wiekszosci na warzywach.
> Zoomie napisał/a:
> Zawsze mozesz go wkręcic w np. kuchnie azjatycką gdzie nawet fastfoody opieraja sie w wiekszosci na warzywach.
Wkręcać dzieciaka w kuchnię azjatycką, pozdro xD
Swoim dzieciom daję soczki które sama wyciskam . Wcześniej jak dzieci były mniejsze, to soki rozcieńczałam wodą. Teraz już nie. Oczywiście soki traktuję jako uzupełnienie diety. W takim soku mogłam dać warzywa, których nie lubią. Najważniejsze, że moje dzieci rosną zdrowo. Witaminy w sokach robią swoje, więc polecam pić soki bez względu na wiek zwłaszcza w dobie pandemii.
A owoce, z których są wyciskane te soki dla dzieci, skąd pochodzą? Bo jeśli z produkcji przemysłowej, to niewiele taki sok jest wart, zawiera dokładnie to , czym były pryskane owoce, a to jest sporo oprysków w okresie wegetacji, niektórzy twierdzą że nawet kilkadziesiąt!
Od początku podawania dań stałych trzeba nakłaniać to będzie to dla dziecka oczywiste, że się je warzywa:)
Jak od początku dziecko je warzywa to nie trzeba go potem przekonywać
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź