26

Odp: coś pod szyją

Mój to nawet do płaszcz nie chce...

27

Odp: coś pod szyją

ten koleś ze zdjęcia jest koszmarny big_smile

nosi oczywiście, sama mu kupiłam w zeszłym roku bo miał zniszczony
jak jest zimno to jak najbardziej nosi szalik smile

28

Odp: coś pod szyją

mój nosi szalik na co dzień, podobny do tego ze zdjęcia smile

29

Odp: coś pod szyją

Mój jedynie golfy...jak jest zimno albo kurtke ze stójką...

30

Odp: coś pod szyją

Ja swojemu taki cieplusi golf kiedyś sprawiłam, a jak go ubrał to wyglądał jak7 nieszczęść.
Ubiera go w bardzo zimne dni, jeśli nie trzeba zdejmować kurtki...

31

Odp: coś pod szyją

Mój całkiem dobrze prezentuje się w golfach....

32

Odp: coś pod szyją

mój by powiedział, że jemu też we wszystkim do twarzy i że prezentuje się jak model z wybiegu tongue a mi pozostaje tylko przytakiwać głową tongue

33

Odp: coś pod szyją

[quote=angelcity89]mój by powiedział, że jemu też we wszystkim do twarzy i że prezentuje się jak model z wybiegu tongue a mi pozostaje tylko przytakiwać głową tongue[/quote]


hehe, nie ma to jak skromność smile


mój szaliczek nosił parę lat temu, a jak się do auta przesiadł to przestał sad

34

Odp: coś pod szyją

mój golfa nie nałoży .... ale pamietam jak go poznałam to miał taki siwy - Boziu jak on śmiesznie w nim wyglądał całe szczescie juz nie nosi

35

Odp: coś pod szyją

Ja na wiosnę pod szyją noszę apaszkę, a w zimie szalik z tych lekkich.

36

Odp: coś pod szyją

Ja kocham chusty. Mam ich trochę, choć i tak najczęściej zakładam te ulubione. Dodatkowy plus jest taki, że czasami mam na szyi wysypkę i czymś ją trzeba przysłonić - jak nie włosami, to szaliczkiem. Poza tym zasłania też dekolt, a często jest tak, że kiedy trafiam na fajną bluzkę, jest za duży. Nie lubię świecić cyckami jak wtedy, kiedy miałam 20 lat big_smile

37

Odp: coś pod szyją

Bardzo lubię takie dodatki pod szyją ,dodają kobiecie takiego szyku .osobiście noszę jak mam okazję .Nie zakładam tylko do sportowych ubrań, bo nie pasuje.

38

Odp: coś pod szyją

Jeżeli jest zimno to wtedy zakładam jakieś apaszki itd., ale jednak wolę mieć odkrytą szyję i zakładać np. jakąś biżuterię, a ostatnio zamówiłam sobie naszyjnik MaWay. Jest to taki fajny jubiler internetowym, w którym ceny są zdecydowanie niższe. Polecam zajrzeć na stronę ponieważ na pewno tam znajdziecie jakiś naszyjnik, który Was interesuje.

39

Odp: coś pod szyją

Gdy idzie o kwestie tego czy ma być mi ciepło, czy mam wyglądać ładnie, ale marznąć, to zdecydowanie mniej mnie obchodzi jak wyglądam, ważne jest dla mnie jednak to czy nie zmarznę. Z tego właśnie powodu często noszę szaliki czy szale, co do drapania, jeśli wybierze się rozsądnie to nie muszą drapać - wszystko zależy wszak od materiału :-) Ja mam sporo rzeczy tego typu jak ten duży bawełniany szal - komin:   Bawełna, więc wiadomo - miła w dotyku, a dodatkowo można nosić zimą, wiosną, jesienią czy zimą, generalnie bardzo polecam. Oczywiście mam też wełniane szale (ale te trochę drapią, jak to wełna, z tym że bardzo grzeją więc na srogie zimy raczej nie ma alternatywy). Pozdrawiam

40

Odp: coś pod szyją

Ja zacznę nosić apaszki i szaliki jak pojawią się zmarszczki na szyi:)

41

Odp: coś pod szyją

Często prowadzę szkolenia, które latem są w klimatyzowanych pomieszczeniach, więc z chustą się nie rozstaję smile

42

Odp: coś pod szyją

Mnie ostatnio ciągle zawiewa pod szyją, noszę więc golfy lub apaszki

43

Odp: coś pod szyją

Zdecydowanie naszyjnik z kolekcji Simple Apart

44

Odp: coś pod szyją

Ja do tego szarego swetra z racji dekoltu w literę V, zawsze zakładam sobie dopasowaną chustę w podobnej kolorystyce i już dobrze się czuję, a i chora potem nie jestem big_smile Zawsze jakaś ochrona jest, a człowiek też dobrze wygląda więc warto inwestować w różne chustki itp.

45

Odp: coś pod szyją

Ja jesienią/zimą bez czegoś pod szyją nie wychodzę z domu tongue

46

Odp: coś pod szyją

Ja do tej konkretniej kurtki w kolorze granatowym  zawsze dobieram sobie jakaś ładną kolorystycznie apaszkę, a jak jest nieco zimniej to szal big_smile i już wszystko dobrze ze sobą współgra. Mi za to jest ciepło.

47

Odp: coś pod szyją

Ja noszę tylko naszyjniki, ale lubię takie widoczne, z dużym wisiorkiem na przykład.

48

Odp: coś pod szyją

Na obecną pogodę to noszę kominy, szaliki, chusty. Tak w pomieszczeniu jeśli jestem w domu to nic. Jak gdzieś wychodzę to zawsze jakiś wisiorek, korale czy łańcuszek. Skromnie, ładnie, bez przesady.

49

Odp: coś pod szyją

Ja noszę naszyjniki na długim łańcuszku, z zawieszkami w kształcie zwierząt

50

Odp: coś pod szyją

Zależy co masz na myśli z biżuterii to różne łańcuszki, a z garderoby to raczej różne apaszki, kominy, chustki, a jak bardzo zimno to szal smile Ja ostatnio patrzyłam na takie różne dodatki, ale niestety znalazłam tylko skarpety i czapki, więc to jeszcze nie to. Może kiedyś znajdę smile