wieloletnie branie tabletek, a bliźniaki (Strona 2 z 3)

Nic o tym nie słyszałam ... i myślę, że to plotka.

Nie  wydaje mi się ,żeby to była prawda blizniaki rodzą się co 2 polplenie jeśli w naszej rodzinie takowe się urodziły .
Słyszałam natomiast ,że po długim leczeniu hormonami mozna zajśc w ciążę mnogą ,ale to tez tak do końca nie musi byc prawda .Moja siostra miała problem z zajściem w ciążę i leczyła sie kilka lat hormonami po czym urodziła zdrową córeczkę -jedną :-)

to jednak wychodzi tak z pokolenia na pokolenie.

[quote=avianna]słyszałam, że po odstawieniu tabletek, stosowanych przez wiele lat często rodzą się bliźniaki. Słyszałyście coś na ten temat?[/quote]

Ja z kolei słyszałam że po długotrwałym braniu tabletek bez przerw rodzą jest większe ryzyko na poczęcie schorowanego dziecka....ale pewnie tyle w tym prawdy co w tym ze rodza sie bliźniaki heh

Znam dwie pary które po kuracji hormonalnej doczekały się bliźniaków, więc to chyba nie aż taki mit, że syntetyczne hormony zwiększają to prawdopodobieństwo

Moje dwie ciotki urodziły bliźniaki, więc chyba jestem w grupie ryzyka...

To kolejne będą pewnie trojaczki:) Pilnuj się!

To dla większości osób nie byłaby dobra wiadomość, teraz się preferuje jedynaków...

Wydaje mi się, ze coś takie powiązanie bliźniaków z braniem tabletek hormonalnych to chyba tylko plotka. W sumie nie natrafiłam na internecie na żadne badania, które by to potwierdzały. Często ludzie produkują różne historie, które nie mają przełożenia na rzeczywistość.

Nie sądzę, żeby samo odstawienie tabletek o tym świadczyło. Inaczej, co czwarta para miałaby bliźniaki. Może jest to jakoś powiązane, ale to przede wszystkim genetyka. Jeśli u Ciebie w rodzinie albo Twojego partnera występowały bliźniacze ciąże to większe prawdopodobieństwo.

A ja słyszałam,że jak rodzą się bliźniaki jednojajowe, to potem jedno z nim nie może mieć dzieci.
Mam tak w rodzinie i u znajomych. Więc czy warto ryzykować z bliźniakami i jednemu "odebrać" potomstwo?

Są naukowe prace ...nie wiem czy zakończone, ale są takowe. Bardzo często zdarzają się u bliźniąt ( nie tylko jednojajowych) problemy. Jedno z rodzeństwa ma dzieci bez problemu , drugie natomiast ma problem. W mojej rodzinie mam bliźniaki i kuzynka ma syna, a druga niestety ma problemy. Jeździli po klinikach i tam robili różne badania, ale bez efektu. Nie stwierdzę ostatecznie,że powodem jest to,że pochodzi się z bliźniąt ale wykluczyć się nie da,że na przełomie kształtowania płci i puli rozrodczości ktoś dostał więcej a ktoś mniej...
Najlepiej zacząć badania. Oczywiście problem jest jak para stara się ponad rok ale badania można zrobić . Tym bardziej jeśli jest się blisko 30-tki