Temat: Jak go przekonać?
Może ktoś mi doradzi w takiej sprawie. Mój facet wychodzi czasem z kumplami na miasto. Nie wraca pijany czy ledwo żywy, umie pić żeby nie przegiąć. Bardzo jednak przeszkadza mi to, że przez całe takie wyjście nie daje znaku życia. Nie ma go np od 19 do 1 w nocy i nie napisze sam z siebie ani jednego smsa, że wszystko ok. Ja muszę pisać i dopytywać gdzie jest, czy już wychodzi itd. Może jestem przewrażliwiona, ale w moim domu zawsze byliśmy nauczeni o "meldowaniu się" jak się gdzieś dojechało czy wracało, zawsze był kontakt do mamy. Umieram z niepokoju, jak mój facet się nie odzywa przez te kilka godzin. Rozmawiałam z nim o tym, ale zbywa mnie mówiąc, że co się może stać, że jest dorosły itd. Ja jednak czułabym się spokojniejsza gdyby w ciągu tych kilku godzin napisał mi ze dwa smsy, że dotarł na miejsce, że wszystko ok. Jak go do tego przekonać?