Temat: Płukanka z zielonej herbaty
Używałyście kiedyś płukanki z zielonej hebraty. Nie mówię o liściach tylko o naparze z tej torebkowej. Jak dla mnie rewelka ! Mniej się kruszą i są delikatniejsze
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Używałyście kiedyś płukanki z zielonej hebraty. Nie mówię o liściach tylko o naparze z tej torebkowej. Jak dla mnie rewelka ! Mniej się kruszą i są delikatniejsze
Ja bym się bała że mi zmieni kolor włosów bo farbuję chemicznie, a płukanki ziołowe są tu niewskazane...
Też słyszałam że przy farbowaniu chemicznym nie poleca się, a ja teraz sobie takie ombre upatrzyłam i mam zamiar zrobić bo bardzo mi się podoba a koleżanka mówiła ze do tego bardzo trwałe, a nie powiem na tym też mi zalezy
Nawet nie słyszałam ze można stosować jako płukankę.. no ale jak na farbowane nie można to lipa
Ja robię raz w tygodniu co najmniej, zaparzam zieloną teekanne, włsoy się błyszczą i są takie jedwabne w dotyku, super sprawa.
No dobra ale jak się dokładnie robi ? Wystarczy zalać herbatę, zaparzyć i na włosy ???
I nie można na farbowane ?
Też właśnie chętnie się tego dowiem
Tak, zaparzyć i przepłukać nią włosy. Tylko wiadomo, ze musi wystygnąć No i nie wiem czy wszystkie tak działają, na pewno teekanne- sprawdzona przeze mnie ^^
Ja do przyciemniania używałam płukanki z czarnej herbaty, ale po niej włosy były sztywne i szorstkie, nie mogłam ich rozczesać...
Ja tylko płukankę z rumianku uznaję
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź