Kosmetyki bez parabenów - na co zwracacie uwagę w kosmetykach (Strona 1 z 2)

Najczęściej kupuję w pobliskiej drogerii, przyznam się że raczej patrzę na datę ważności anie na skład, ale to może dlatego ze nigdy nie miałam poważniejszych problemów skórnych...

Od jakiegoś czasu zaczęłam zwracać uwagę na skład kosmetyków, to czy były testowane na zwierzętach, na ich datę ważności. Stosowanie takich naturalnych kosmetyków pozytywnie mnie zaskoczyło. Skóra przestała być zaczerwieniona, co wcześniej przypisywałam reakcja na zmianę marki kosmetyku, teraz wiem, że owszem była to reakcja, ale na parabeny, z czasem skóra co prawda przyzwyczajała się do nich, ale okresowe wypryski, zaczerwienienia, pojawiające się naczynka, z którymi borykam się od lat, nie należały do przyjemności. Teraz pożegnałam się z tego typu problemami raz na dobre. Nie obciążam skóry chemią, kupuję kosmetyki w sprawdzonych punktach i mam pewność, że są to produkty bezpieczne, zresztą widzę efekty. Ważne jest też, żeby pielęgnować cerę zgodnie z jej typem. Dawniej mniej się tym przejmowałam i stosowałam często kosmetyki dobrane wiekowo. Jednak bywa to złudne, musimy przede wszystkim patrzeć na indywidualne potrzeby naszej skóry i w ten sposób dobrać odpowiednie [url=http://www.helfy.pl/kosmetyki-naturalne]kosmetyki[/url]. Jeśli do tego wyeliminujemy zbędną chemię z kosmetyków to wówczas na pozytywne efekty nie trzeba będzie długo czekać.

[quote=Zafira]Ja staram się kupować te bez SLS, słysząłam że to bardzo szkodliwy składnik...[/quote]

Zatyka pory i gromadzi się w skórze. Przekonałam się do kosmetyków z Tołpy właśnie dlatego, że nie mają parabenów i SLS-ów.

W sumie ja ostatnio kupuję kosmetyki przez internet, więc mam czas na to, żeby sprawdzić każdy składnik, którego nie znam. Trochę to trwa, ale dzięki temu kupuję dobre kosmetyki.

Ja od niedawna korzystam z kosmetyków naturalnego pochodzenia i powiem Wam, że sama nie byłam do nich przekonana. Moja skóra była może nie w rewelacyjnym stanie, ale powiedźmy, że nie miałam z nią jakichś strasznych problemów, więc nie było potrzeby zmieniać tego co już było na półce (przyzwyczajam się, jestem niechętna zmianom z natury). Pewnego dnia dostałam jednak w prezencie od faceta kilka rzeczy od naturativ.pl Zaczęłam stosować i muszę powiedzieć, że równica jest ogromna. Chodzi nie tylko o wygląd cery, ale też o jakość samych kosmetyków. Ciężko je do czegoś przyrównać. Na razie nie zamierzam nic dodatkowo zamawiać, bo lubię najpierw dany kosmetyk "skończyć" przed zakupem nowego, ale jak tak będzie ze wszystkim u nich to być może się całościowo "przerzucę".

Ja zwykle najpierw szukam porad kosmetycznych w sieci. I gdy trafiam na taką stronę i tam są polecane dermokosmetyki, to wybieram właśnie takie. Nie kupuję bez zastanowienia. Kosmetyki w moim przypadku są bardzo przemyślane.

Jak kupuję tylko kosmetyki bez SLS!

Ja na składniki zaczęłam zwracać uwagę już jakiś czas temu. Poznałam dzięki temu markę emani, która nie zawiera parabenów, talku, wypełniaczy. Muszę przyznać, że kosmetyki są dosyć drogie, ale naprawdę wydajne i świetne! Mi się naprawdę dobrze sprawdzają. Używam od jakiegoś roku i widzę dużą różnicę.

Kosmetyki które kupuję muszą być naturalne, nietestowane na zwierzętach, bez alkoholu i innych paskudztw. i nie za drogie, bo można kupić dobre rzeczy w rozsądnych cenach, powiedzmy do 30 zł. dobrze też, jeśli jest to polska marka.

Warto zwrócić uwagę na to co się kupuje i czego używa do pielęgnacji, natrafiłam w sieci na ciekawy artykuł. Właściwie to wywiad z ekspertką w swoim fachu.  Wyjaśnia wiele spraw, które nie dla każdego są jasne i oczywsite. Warto poświęcić chwilkę i przeczytać o co w tym wszystkim chodzi.

Dziewczyny szukam jakiejś sprawdzonej firmy z kosmetykami naturalnymi? Wiele opinii słyszałam o Annabells Minerals. Interesuje mnie przede wszystkim podkład mineralny, ale mam cerę naczynkową i spotkałam się z opinią, że podkład od Annabells ma dość słabe krycie. Trafilam też na sklep internetowy Czy któras z Was może miała styczność z tymi kosmetykami ?

Ja mam duży problem z uczuleniami na kosmetyki. Obecnie używam do twarzy tylko kremów pharmaceris kupowanych w aptece. To jedne z niewielu kremów na które nie mam uczulenia. Mogę używać jeszcze czysty olej kokosowy i arganowy.