Odp: suplementy diety
Fajny też jest ten oeparol piękna skórka, znacie? Świetnie dziaa na cerę, włosy i paznokcie.
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony Poprzednia 1 … 4 5 6 7 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Fajny też jest ten oeparol piękna skórka, znacie? Świetnie dziaa na cerę, włosy i paznokcie.
Wiecie co? W niemal każdym suplemencie jest taki składnik przeciwzbrylający - stearynian magnezu.
On odkłada się na ściankach jelita cienkiego, tworząc warstwę, która utrudnia wchłanianie składników odżywczych, w związku z czym im więcej jemy suplementów zawierających go, tym więcej potrzebujemy składników, bo gorzej się przyswajają.
Wygląda na to, że szkodzimy sobie, chcąc pomóc.
Nie wiem czy stearynian trwale obniża zdolność wchłaniania, czy tylko tymczasowo. Przeraziło mnie to trochę i odkryłam, że znajdował się w każdej pigułce, którą brałam i którą muszę brać, bo przyjmuję leki codziennie od 8 miesięcy (i będę nie wiadomo jak długo jeszcze), a do tego czasem suplementy, jako że moja dieta nie jest zbyt zdrowa.
Nie zamierzam z nich rezygnować, ale zacznę zwracać większą uwagę na to, co łykam i robić sobie w miarę możliwości przerwy.
W składzie niektórych suplementów zamiast nazwy stearynian magnezu jest podana inna: sole magnezowe kwasów tłuszczowych.
Ostatnio edytowany przez niechcemisie (2015-05-31 01:41:07)
Znam lekarkę, która zawsze pacjentom mówi, że jak mają za dużo pieniędzy, to niech wydają na suplementy... I tego się trzymam.
Zestaw witamin i minerałów kosztuje zdecydowanie mniej niż zdrowa żywność, więc jeśli ktoś próbuje się utrzymać za to, co mu zostało z najniższej krajowej, to czasami musi się wspomóc. Ja nieraz korzystałam z suplementów z powodu braku kasy, której zwyczajnie nie wystarczało na takie luksusy jak owoce. Opakowanie najtańszych witamin z minerałami, wystarczające na miesiąc, kosztowało tyle co 2,5 kg pomarańczy, więc brałam pigułki. Nie wiem, czy działało, ale moja głowa czuła się bezpiecznie. Za to "Maxivit dla niej" bardzo mnie postawił na nogi, a też nie jest jakoś specjalnie drogi, przynajmniej w tej chwili.
Na dłuższą metę to nie jest dobre rozwiązanie. Nawet na opakowaniu wyraźnie jest zaznaczone, że suplement nie zastąpi odpowiedniej diety. Pigułki to rozwiązanie okresowe, a nie sposób, który można stale stosować.
Ostatnio edytowany przez niechcemisie (2015-06-12 02:13:51)
Według mnie jednak nie ma to jak prawdziwe witaminy , a nie te syntetyczne... Dlatego zimą wolę jeść cytrusy i żurawinę czy przetwory z czarnej porzeczki i aronii niż łykać coś, co też ma skutki uboczne dla zdrowia...
Kiedy mnie na to stać, jem zupę z warzyw, a nie z proszku i tak samo jest z witaminami
Ja musiałam w wieku lat 18 zarabiać sobie sama na podstawowe potrzeby, więc moja dieta nie była szczególnie zdrowa.
Ja nie biorę zbyt dużej ilości suplementów, ale są takie, które biorę już od kilku lat. Kiedyś nie za bardzo interesowałam się zdrowiem i zdrowym odżywianiem i doprowadziłam swój organizm do bardzo złego stanu, bo miałam ogromny niedobór bardzo wielu witamin, a zwłaszcza witaminy D3. Myślałam wtedy, że wystarczy mi, że latem spędzę trochę czasu na słońcu i dzięki temu uniknę niedoboru tej witaminy. Myślałam też, że w miarę dobrze się odżywiając dostarczę ją do organizmu w wystarczającej ilości. Dopiero dowiedziałam się, że aż 90% Polaków ma niedobór tej witaminy i jakie są przyczyny i źródła jej niedoboru. Jest to jedna z nielicznych witamin, która powinna być regularnie suplementowana, żeby nasz organizm miał jej prawidłowy poziom. Zdawaliście sobie sprawę, że musielibyście zjeść aż 50 jajek lub aż 800g dziennie tuńczyka, żeby dostarczyć organizmowi odpowiednią dawkę witaminy D3? Przecież to jest nierealne do wykonania.
To teraz pytanie: w jaki sposób się suplementować? Czy konieczna jest pigułka? Skoro tylu Polaków ma niedobory, to czemu jest tak mało produktów mlecznych wzbogacanych witaminą D3?
Ja na włosy nakładam maski z żółtek i miodu. A w ramach "suplementacji" piję drożdże. Okropny smak, ale po jakimś miesiącu się przyzwyczaiłam do tego. Tylko trzeba pamietać, aby zabić te drożdże, bo inaczej zaczną w żołądku pracować. Wtedy tylko bólu brzucha można dostać No i podobno takie pracujące drożdże zabierają składniki odżywcze, więc zamiast na plus, to jesteśmy na minusie.
[quote=niechcemisie]To teraz pytanie: w jaki sposób się suplementować? Czy konieczna jest pigułka? Skoro tylu Polaków ma niedobory, to czemu jest tak mało produktów mlecznych wzbogacanych witaminą D3?[/quote]
Jedyny sposób to tabletki zwłaszcza zimą, bo latem jeśli wychodzimy na słońce, to możemy jej dostarczyć w odpowiedniej ilości do organizmu. Nie mam pojęcia dlaczego nie ma produktów mlecznych wzbogacanych tą witaminą. To pytanie powinniśmy skierować do producentów.
Wiesz mi się wydaje, że z tym jest tak trochę jak z dietą wegetariańską a zwłaszcza wegańską. Dlaczego producenci nie dodają do produktów wegańskich i wegetariańskich witaminy b12? Gdyby dodawali, to większość wegan nie musiałaby jej suplementować, bo jednak spora część je gotowe produkty sojowe itp.
Na włosy, skórę i paznokcie działa doskonale Silica ale trzeba ją stosować przynajmniej 3 miesiące natomiast można jeszcze wzmocnić włosy dodatkowo odżywką )
Witaminę D to i ja suplementuję bo warto i każdy powinien, a dlaczego tego można się dowiedzieć w tej publikacji. Wiosną znowu będzie można się wystawić na słońce i naturalnie ją uzupełniać ale zimą to nie możliwe
ja przyjmuję tylko wiesiołek i vit D, czasem rutinoscorbin, od czasu do czasu żelazo i jest ok
Ja tylko witaminę D i czasem magnez i tyle. Kiedyś stosowałam suplementy na wszystko - na wsłosy, na paznokcie, na odchudzanie ale to wszystko nie tylko niszczy wątrobę więc zrezygnowałam
Jestem zwolenniczką naturalnych suplementów. Warzywa i owoce 5xdziennie odpowiednia dieta, dużo ruchu i nie trzeba zostawiać pieniędzy w aptece czy sklepie zielarskim.
Czy jest tu ktoś, kto w dzieciństwie pił VisolVit? Pamiętam, że były jakby dwie wersje, ViboVit dla młodszych i właśnie VisolVit dla trochę starszych. Byłą to taka fajna musująca oranżadka z proszku, który sypało się do wody. Zawsze mi rodzice kupowali przy okazji wizyty w aptece. Tak pytam, bo ostatnio trafiłam na stronę widzę, że znowu go sprzedają. Czy to jest to samo co wtedy? Ze strony wynikałoby, że tak. Wtedy ten preparat uchodził za naprawdę dobry (no i smaczny przy okazji, co było rzadkością, ha ha), więc teraz chyba jest tak samo.
Nabyłam sobie w ALg Borje preparat na stawy i kości- Litho Max i taki wzmacniający Algtabletter. To na poprawę odporności ale i ma działanie odchudzające. Nieszkodliwe, sama natura więc spokojnie podaję i domownikom i sama łykam
W okresie jesień-zima witamine D3 i C, czasem A na wiosnę. Z przerwami lutezan na oczy, oj kobiety na włosy i paznokcie łykacie, a na wzrok to żadna Szkoda, że tak niewiele mówi sie o tabletkach i diecie dla oczek w czasach gdy większość czasu spedzamy przed ekranem. Mało popularne ale polecam spróbowac tym z wada wzroku i wiecznie trącym powieki. A latem to owoce nie suple
Odradzam łykanie wszystkiego jak leci, wątroba nie pozostaje obojętna na chemię...
[quote=Florax]Odradzam łykanie wszystkiego jak leci, wątroba nie pozostaje obojętna na chemię...[/quote]
Jelita też. Większość suplementów ma w składzie substancje przeciwzbrylające, które na dłuższą metę podobno sprawiają, że wchłanianie składników w jelitach zostaje ograniczone i nie czerpiemy już tak dużo z samego jedzenia.
ja niestety nie jadlam, nie pomoge, ale u mnie najlepiej działa lutezan, własnie na takie przemęczone oczy, kiedy już ci się rozmazuje obraz przed oczami poza tym jest fajna opcja bo jest też z kwasami omega3 a więc mamy jedną tabletkę mniej do łykania
Ja już próbowałam wielu suplementów diety, tabletek czy ziółek ale obecnie najlepiej działa na mnie chlorofil Ma bardzo dużo pozytywnych właściwości i działa kompleksowo na organizm:) Dodaje go do soków lub wody i popijam w ciągu dnia fajnie opisane na co wpływa
Rzadko kiedy stosuję suplementy diety, jedynie mam problem z zaparciami i naturalny błonnik wspomaga moje jelita w pracy
Jak dla mnie to suple to tylko jako dodatek to porządnej diety i odpowiednio dobranych ćwiczeń
Suplementy to bardzo fajne rozwiązanie, uzupełniają nam poziom wszystkich witamin i minerałów w organizmie, ja nawet dzieciom uzupełniam poziom żelaza, które jest tak ważne w okresie dojrzewania
Strony Poprzednia 1 … 4 5 6 7 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź