Odp: Zimowe planowanie...:-)
A ja marzę o wypadzie na Słowację, przytulny pensjonat, dużo śniegu, cisza i spokój..
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony Poprzednia 1 2
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
A ja marzę o wypadzie na Słowację, przytulny pensjonat, dużo śniegu, cisza i spokój..
U nas działa to na spontanie:)
Tylko narty w górach i to polskich. Wyjazd do cieplejszego kraju brzmi ok, ale trochę bałabym się jeździć w dzisiejszych czasach. Poza tym taka nagła zmiana klimatu nie jest dobra dla zdrowia. Najbardziej lubimy jeździć do Rytra, do hotelu ze SPA - Perły Południa. Wprost uwielbiam taki wypoczynek - kilka godzin na stoku a później zabiegi SPA, masaże czy basen. To jest to:) Jeśli zależy Wam na opaleniźnie, to tak naprawdę na stoku też można świetnie się opalić, nie trzeba jeździć do ciepłych krajów. Na stronie hotelu, ] jest też możliwość obejrzenia wnętrz w formie wirtualnego spaceru. Myślę, że zwłaszcza warto obejrzeć same pokoje i pomieszczenia SPA
Zaśnieżony Beskid Sądecki...
Zimą uwielbiam planować podróże w tych bardziej ciepłych miesiącach. Właśnie zarezerwowałam miejsca na taki wyjazd w przyszłym roku do Gruzji i Armenii. Spędzę tam swój urlop z Wytwórnią Wypraw, która ma rozpisany fantastyczny plan zwiedzania w atrakcyjnej ofercie cenowej. Piękne widoki z Gruzji zawsze podziwiałam w różnych programach telewizyjnych, teraz będę miała okazję zobaczyć je na żywo. Oprócz nieziemskich widoków mam nadzieję, że uda mi się pokosztować przepysznej gruzińskiej herbaty jak i armeńskiego wina z granatów. Może nawet zakupię coś nieco by zabrać je ze sobą Zapowiada się udany urlop.
Na to trzeba mieć fundusze - a w kraju jednak taniej... Szklarska Poręba czy Karpacz też są przyjemne zimą...
Mnie niestety zimowy wyjazd nie wypalił. Ale i tak się cieszę, ponieważ szef zorganizował nam integracyjny wyjazd z Myślę, że niejednemu z nas to się przyda, a sam udział w tym wygląda bardzo zachęcająco
Dla mnie zimowe planowanie ogranicza się do chwili odpoczynku pomiędzy semestrami. Cudowne wysypianie się, godziny rozmów z chłopakiem, wino, książki i rower... i sześć wizyt u lekarzy, które zostały odłożone własnie na ten czas. Ach... i filmy
Niby przyszła wiosna, a ja mam ciągle taką stagnację w planowaniu też, jakoś nie mogę się rozpędzić, wszystko przez to spowolnienie wywołane epidemią...
Trudno coś mi w tym czasie zaplanować, a najbliższy plan to po prostu miło spędzić święta - rodzinnie i bez myślenia o tym, co nas czeka po nowym roku...
Ja teraz planuję święta i menu, bo rodzinka mnie odwiedza:)
O proszę Będzie dużo osób czy bardziej kameralnie? Coś Ci pomogą, przywiozą ciasta, czy wszystko bierzesz na siebie?
Trzy osoby, i na pewno coś słodkiego przywiozą, jak zawsze:) Ale główne dania są na mojej głowie...
Ja chcę trochę pozwiedzać zimą, co weekend inne miasto.
Strony Poprzednia 1 2
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź