Odp: Tatuaże ...
evo 45, taki wakacyjny, czyli zmywalny, jak sobie robią dzieci, czy jaki tatuaż ?
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony Poprzednia 1 … 6 7 8 9 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
evo 45, taki wakacyjny, czyli zmywalny, jak sobie robią dzieci, czy jaki tatuaż ?
odświeżam wątek
Mi się tatuaże podobają i to bardzo, nie jakieś tam sweetaśne, ale takie co coś przekazują.
ja mam tatuaż, na nodze nad kostką, i teraz proszę męża by mi zrobił drugi między łopatkami.
Generalnie chciałabym sobie zrobić tatuaż ale musiałby być przemyślany a nie taki byle by był. Jeśli chodzi o miejsce to myślałam o miejscu które nie byłoby aż tak widoczne.
A co myślicie o tym tatuażach które można sobie wykonać na okres kilku lat?
A potem blakną? Nie jak tatu to tylko normalny, atramentowy.
Po takich na pewien okres czasu potem nie zostaje ani śladu podobno.
ponoc baaardzo bolesne...brrrr
[quote=angelika91]Po takich na pewien okres czasu potem nie zostaje ani śladu podobno.[/quote]
mi by się nie podobał efekt zanikania tatuażu
mnie kusi malutki w kształcie gwiazdki na nadgarstku....
Ja kiedyś myślałam, że to nie dla mnie, bo mi się szybko znudzi, ale ostatnio pomyślałam, że bym chciała.
Tylko nie bardzo wiem, gdzie by było dobrze zrobić...
Nie chciałabym, by był widoczny tak od razu na pierwszy rzut oka, więc gdzieś na ramieniu odpada.
Na stopie baaardzo boli, skóra jest tak cieniutka, więc też podziękuję.
Niektóre części ciała u kobiet jak wiemy mogą się bardzo zmieniać, więc potem taki rozlany tatuaż...
No więc na razie temat u mnie umiera;)
Ja zawsze chciałam mam swoje wizję, ale trochę się boje bólu i zawsze gdzieś przepada mi kasa.
Robiłabym raczej w mało widocznych miejscach bo w sumie nidgy nie wiadomo co się bedzie robiło za 10 lat, więc starałabym się żeby nie było ich widać gdy mialabym na sobie np elegancką sukienkę itd.
Osobiście bardzo podobają mi się tatuaże, oczywiście przemyślane i dobrze wykonanie a nie coś w stylu tribali które widzi się u dużej części ludzi Chociaż w moim wypadku pewnie na podobaniu i gadaniu się skończy bo nie sądzę żebym się na to zdecydowała, po pierwszę jestem wrażliwą osóbką a po drugie szybko mi się wszystko nudzi
No ale tatuaże można też usuwać, więc w razie gdyby się znudził, można się go pozbyć .
nigdy nie usuniesz tatuażu w 100% skóra zawsze będzie trochę inna w tym miejscu i nie wróci do stanu sprzed
tatuaże permanentny (na jakiś okres czasu?)- proszę Was, one i tak zostają, z tym że zlewają się w jedną wielką plamę która bardzo szpeci, i najczęściej osoby z takim tatuażem później decydują się, na tatuaż z prawdziwego zdarzenia.
Tatuażu prawdziwego, nie usuniesz nigdy w 100%- bynajmniej nie u nas w Polsce, no chyba że przeszczepisz sobie skórę
Czy tatuaż boli- to zależy od naszego progu odporności to po 1, po drugie od tempa w jakim igła wbija się w skórę. Ale powiem Wam, że niektórzy tatuażyści używają maści przed seansem, które odrobinę niwelują ból. Wybór miejsca na tatuaż też ma znaczenie, bo bardziej boli tam gdzie są kości, i praktycznie skóra (bez mięśnia).
[quote=mikados]mnie kusi malutki w kształcie gwiazdki na nadgarstku....[/quote]
gwiazdki teraz w modzie są
ja mam 1 mały tatuaż i nie żałuję, podoba mi się mimo ze mam go już ponad 10 lat, 2 razy był kolor poprawiany. Nie chcialam miec wiecej niż 1 i sobie nie zrobię, ale powtarzam nie żałuje że zrobiłam.
Ostatnio edytowany przez sylciar (2012-12-08 00:58:30)
sylciar - a gdzie go masz?
Nie mam ani 1 tatuażu.
zrobilam niedawno swoj pierwszy i jestem zachwycona, na pewno zdecyduje sie na kolejne nie wiem czy to kwestia wzoru, ktory wybralam i ktory od dawna mialam upatrzony czy moze swietnego tatuatora ( adolf z warszawskiego jah love). ale warto sie zdecydowac na tatuaz
Zastanawiam się nad malutkim tatuażem na plecach- takim do 3 cm, może jakiś motyl...? Co radzicie?
A usuwałyście kiedyś tatuaż? Ja, niestety, muszę... Jestem już umówiona do kliniki medycyny estetycznej Beauty Skin w Warszawie i zastanawiam się, czy to usuwanie boli. Jak myślicie?
nie, nie i jeszcze raz nie - kojarzy mi się z marynarzem i gołą babą na kotwicy zresztą bez względu jaki wzór jak zrobiony niefachowo to naprawdę NIE. Widziałam wiele tatuaży na ciele - już zrobionych - i tylko jeden mi się podobał... bo był zrobiony profesjonalnie, artystycznie, z duszą... nie sztuka się wydziergać... ja bym się bała, że ktoś spartaczy robotę a ja będę miała takie coś na swoim ciele do końca życia...
Nie przepadam za tatuażami, choć jeden czy dwa niewielkie tatuaże umieszczone w niezbyt widocznych miejscach to nic złego, jednak gdy całe ciało jest tym pokryte... brrrr, nie, wtedy to nie wygląda dobrze. Nigdy.
Uwielbiam tatuaże <3
Na sobie, czy na innych? Bo ja bym nie chciała mieć, ale podobają mi się u kogoś:)
Strony Poprzednia 1 … 6 7 8 9 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź