Odp: Jak dużo wody pijecie dziennie?
Mi się zdarza, że woda w butelce straci świeżość, delikatnie mówiąc. Chciałabym pić jej wiecej. Jestem na etapie ponownego przystosowywania się do tego, bo jak już przywyknę to nawet mi idzie.
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony Poprzednia 1 2
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Mi się zdarza, że woda w butelce straci świeżość, delikatnie mówiąc. Chciałabym pić jej wiecej. Jestem na etapie ponownego przystosowywania się do tego, bo jak już przywyknę to nawet mi idzie.
Ja kiedyś prawie w ogóle nie piłam wody i piłam tylko soki i napoje gazowane z ogromną ilością cukru, które w ogóle nie były zdrowe. Nie przepadam za smakiem samej wody, a także za wodą smakową i dlatego piłam ją tylko w ostateczności. Przekonałam się jednak do niej dzięki syropom owocowym Herbapol, które dodaje do wody tworząc wodę smakową, ale w idealnie takich proporcjach, które mi odpowiadają. Syropy możecie podejrzeć tutaj [url]http://www.herbapol.com.pl/produkty/spozywcze/syropy/owocowa-spizarnia[/url] . Marka Herbapol wyróżnia się tym, że ma ogromną ilość syropów w ofercie.
Ja samej wody pije okoli pol litra. Najwiecej pochlaniam herbaty.
Nie dajmy się zwariować, że trzeba wypić 2 litry wody, to mordęga... Ja piję 4 szklanki herbaty i innych napojów, poza tym zawsze jest zupa na obiad, a w owocach też jest woda:)
Mam to samo, zmuszam się i nie daję rady a przy zaparciach i zwiększonej ilości błonnika powinno to być więcej niż 2l
Ja piję kilka szklanek dziennie.
Przez jakiś czas tyle co wchodziło na kubek kawy, ale już się teraz pilnuję
Staram się pić 1,5 litra dziennie, ale zazwyczaj nie wychodzi...
Wiem jaka to męczarnia bo sama nie piłam jej wystarczająco dużo, a przy zaparciach to konieczność, piję około 1,5l wody plus kawa i herbata, nadal za mało ale więcej nie jestem w stanie.
Ja staram się pić w miarę dużo, choć różnie z tym bywa. Zazwyczaj tak jednak wypijam około 1,5 litra dziennie.
Ja jakoś tego nie liczę. Na pewno piję dużo - w małych ilościach, ale za to często.
Staram się pić do 2l litrów dziennie. Oprócz tego, że to dobrze robi na cerę to jeszcze wspomaga układ trawienny. Kiedyś zdecydowanie mniej piłam i bardzo długo borykałam się z zaparciami, zapominając o dużej dawce płynów. Nieroztropnie z mojej strony
Praktycznie nie piję ani słodkich napojów, ani soków. Własne, świeżo wyciskane to lubię, ale sklepowe mi nie odpowiadają. Wczoraj kupiłam Pysia ale strasznie słodki;/ Piję tylko wodę gazowaną, sporadycznie wypiję coś innego.
A ja gazowanej wody nie lubię, czasami lekko gazowaną jak już nie ma innej to wypiję, ale jak kupuję to tylko niegazowaną.
Wiem, ze należy pić jej jak najwięcej, ale np. w okresie zimowym piję mało wody. Nadrabiam herbatą zieloną, natomiast jak jest ciepło to tej wody idzie więcej. Ale nadal nie tyle ile jest zalecane.
Ja mam właśnie odwrotnie- niegazowana mi nie podchodzi. Te zalecenia to moim zdaniem trochę chwyt żeby kupować jak najwięcej wody butelkowanej, bo dwa litry wody bez względu na porę roku, dietę czy inne napoje to przesada.
No właśnie. A pić na siłę nie zamierzam. Tym bardziej, ze w okresie zimowym pije się raczej napoje ciepłe. Ja wtedy pije jeszcze oprócz herbaty zielonej soczki malinowe z gorącą wodą, żeby się ogrzać ☺
1,5 l, a w upały ok. 2 l.
Piję tyle, na ile mam pragnienie, jak jem bardziej słono czy ostro to więcej i w upały więcej. A zimą to tak 1,3 l to max na cały dzień.
Ja się w ostatnim czasie odwadniam. Czuję to i widzę. Żeby pić więcej niż kubek kawy wpadłam na głupiutki pomysł i przez kilka dni jadłam na śniadanie śledzie, żeby oszukać organizm i wzbudzić pragnienie.
Ok. litra dziennie plus zupy, kefiry i inne płynne pokarmy
Zdrowy, dorosły człowiek powinien wypijać od 1,5 do 2 litrów wody – w zależności od płci, temperatury otoczenia i aktywności fizycznej. Ja wypijam około 2 litrów wody dziennie dodatkowo piję herbatę a tutaj to już nie ma przelicznika, ponieważ piję jej naprawdę dużo.
Strony Poprzednia 1 2
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź