1

Temat: Kłaczki, mechacenie i inne problemy odzieżowe

Dziewczyny... pomocy! Nowiutka kurtka zimowa, taka z podpinką z misia, sprawowała się do tej pory bez zarzutu. NAGLE zaczęły z niej wyłazić kłaczki. Wyjście w niej skutkuje od dzisiaj tym:
[img]//s25.postimg.org/babfth5cf/20151210_150953.jpg[/img]
Zupełnie nie wiem co z tym zrobić i nie jest to wina spodni, bo chodziłam w nich do tej kurtki nieraz i [b]nic, ale to zupełnie nic się nie działo[/b]. Nie widzę przyczyny, dlaczego tak nagle zaczęła gubić kłaki, ale teraz pytanie - co ja mam z tym zrobić?!
Jak nie znajdę innego sposobu, to po prostu wytnę tego misia.  Pod nim jest jedna warstwa ocieplenia, więc będzie musiał wystarczyć.Reklamacja odpada, pozstaje albo sobie z tym poradzić, albo kupić nową, więc... czy jest jakiś sposób na takie problemy?

2

Odp: Kłaczki, mechacenie i inne problemy odzieżowe

Może trzeba doszyć do niego jakąś bardziej nieprzepuszczającą podszewkę i w ten sposób zakryć misia? Bo jak go wytniesz to będzie Ci zimno...

3

Odp: Kłaczki, mechacenie i inne problemy odzieżowe

Wycięłam sad Ale oprócz tego misia była jeszcze warstwa ocieplenia. Podszyło się i podkleiło szew materiałem termicznym i teraz jest wszystko super. Może nie tak milusio i ciepło jak było, ale daje radę. Tylko naprawdę nadal nie rozumiem, jak to się stało.

Macie jakieś sprawdzone rolki do ubrań, takie usuwania paprochów?
Kiedyś kupiłam w pierwszym lepszym sklepie i była rewelacyjna, niestety sklepu już nie ma, nazwy producenta rolki nie znam. Niedawno kupiłam w markecie rolkę i 2x zapas marki York i jest beznadziejna... Jeden pasek może posłużyć tylko na jeden raz, potem wysycha. Poprzednią rolką mogłam oczyścić ubranie kilka razy każdym paskiem i za każdym razem lepiło się świetnie.

4

Odp: Kłaczki, mechacenie i inne problemy odzieżowe

A czemu nie można reklamować jeśli jest nowiutka ?Czy ona jest z puchu? ,że tak przechodzi przez podszewkę nie powinno tak być .

5

Odp: Kłaczki, mechacenie i inne problemy odzieżowe

Bo nie mam paragonu big_smile Kłaki zaczęły wyłazić z podpinki, która była imitacją misia. Bez niej kurtka sprawuje się świetnie.

6

Odp: Kłaczki, mechacenie i inne problemy odzieżowe

A miałaś jakiś inny dowód zakupu? Można próbować reklamować bez paragonu jeśli się np. płaciło kartą, pamiętaj następnym razem. wink

7

Odp: Kłaczki, mechacenie i inne problemy odzieżowe

Na niektórych paragonach nawet jest napisane że jest pomocny w reklamacji ale nie jest do niej niezbędny czy cos takiego, no ale jak juz odprułaś czy wycięłaś kawałek no to po reklamacji ;p

8

Odp: Kłaczki, mechacenie i inne problemy odzieżowe

Nie miałam pojęcia, że można bez paragonu. Na Allegro kilka dni temu zażądał ode mnie sprzedawca dowodu zakupu, bo w kablu USB od niego po miesiącu rozsadziło wtyczkę, a przecież na jego i moim koncie są wszystkie transakcje. Paragon wyrzuciłam od razu, bo nie spodziewałam się, że będę musiała zareklamować taki przedmiot.

9

Odp: Kłaczki, mechacenie i inne problemy odzieżowe

Pytanie mam: jaką golarkę do ubrań polecacie?
Wiem, że z braku laku można maszynką do golenia próbować, ale to tylko przy w miarę gładkich materiałach, przy takich z grubym splotek już nie. Potrzebuję odratować szalik. Nożyczkami nie wychodzi. Golarek do ubrań w sklepach milion. Chcę kupić taką, która rzeczywiście będzie się dobrze spisywać.

Jakieś uwagi? Coś polecacie/ NIE polecacie?

10

Odp: Kłaczki, mechacenie i inne problemy odzieżowe

Szczerze mówiąc, to przy odpowiedniej ostrożności dobrze goli się gładsze ubrania zwykłą golarką, ja używam jednorazówek i nie zdarzyło mi się uszkodzić ubrania. Może efekt nie jest idealny, ale dają radę big_smile

11

Odp: Kłaczki, mechacenie i inne problemy odzieżowe

Spróbowałam z całkiem dobrym rezultatem smile Dziękuję smile

12

Odp: Kłaczki, mechacenie i inne problemy odzieżowe

Najlepiej używać maszynki trochę przytępione, bo nowe to jednak szybko mogą coś przeciąć...

13

Odp: Kłaczki, mechacenie i inne problemy odzieżowe

To też mi się już zdarzyło sad Nacięłam sobie trochę materiał.

Ostatnio zaszywałam koszule big_smile Przytyło mi się trochę i rozchodziły się na biuście i brzuchu, więc delikatnie je podszyłam od wewnętrznej strony i teraz wyglądają, jakby układały się idealnie big_smile