Melodramat z wybitnymi aktorami: Penelope Cruz i Benem Kingsleyem. Pierwszy raz tak naprawdę jestem zachwycona grą aktorską tej aktorki. Film pokazuje historię podstarzałego krytyka teatralnego, człowieka obytego ze sztuką, komunikatywnego, posiadającego łatwość w nawiązywaniu kontaktów. Jego życie osobiste przepełnione jest pasją do pracy, nie ma w nim czasu na trwałe związki, aż do czasu kiedy spotyka na swej drodze posągową piękność Consuelę… Czy będzie w stanie przebić się przez mur jej urody i dostrzec w niej osobowość? Przyzwyczajony do krótkotrwałych związków i nie angażowania się uczuciowo nie potrafi dostrzec w niewidzialnej piękności głębię jej miłości. Kiedy jest już za późno dostrzega, że nie potrafi się otworzyć staje się kaleką emocjonalnym. Czy choroba Consueli pomoże dostrzec w niej nie tylko piękność ale człowieka?
